Wkrótce tłumnie ruszymy odwiedzać bliskich zmarłych na cmentarzach. Takie wizyty są tradycją 1 listopada, kiedy to obchodzimy uroczystość Wszystkich Świętych. Czy epidemia może pokrzyżować plany związane z tradycyjnym świętowaniem 1 listopada? Czy grozi nam zamknięcie cmentarzy?
Wiosną, gdy w naszym kraju epidemia przybierała na sile, wiele cmentarzy zamknięto. Jak będzie teraz-pozostaje nam czekać na decyzje władz państwowych i hierarchów kościelnych.
Obecnie na cmentarzach, niezależnie od obostrzeń dotyczących poszczególnych stref, obowiązuje nakaz noszenia maseczki, podobnie jak w innych miejscach przestrzeni publicznej, w tym na ulicach.
O decyzji dotyczącej ewentualnego zamknięcia cmentarzy we Wszystkich Świętych ostatecznie jednak nie poinformowano. To wielka tradycja i mieszkańcy nie wyobrażają sobie nie móc w tym dniu odwiedzić zmarłych, powiedziała nam mieszkanka naszego miasta pani Agnieszka.
Nie chodzę na cmentarz tylko w Święto Zmarłych, ale cały rok, jednak nie wyobrażam sobie, bym nie mogła iść zapalić świeczki 1 listopada. Też jestem za tym, by się chronić bardziej niż kiedykolwiek, ale nie możemy społeczeństwa zamknąć w domach, bo to nic nie pomoże, chorować i tak będziemy, zamknijmy cmentarze, sklepy, szkoły, szpitale i pozamykajmy się w domach, może wtedy nie zachorujemy.
Ostateczne decyzje zapewne zależeć będą od rozwoju sytuacji epidemicznej w naszym kraju.
Czy rząd powinien wprowadzić obostrzenia na 1 listopada?
TAK czy NIE?
[vc_facebook]
Nader okrutna odpowiedź na ten problem krąży od pewnego czasu w sieci. Ja ją tylko przybliżam. Nie ma mowy o zamykaniu cmentarzy w związku z COVID-em. Sytuacja jest na tyle dobra, że będzie się otwierało nowe.
Oczywiście ja swoim bliskim w Chrzanowie pójdę zaświecić na kilka dni przed wiadomym dniem a poprawię kilka dni po – tak na wszelki wypadek.