Zakrywanie ust i nosa będzie obowiązkowe od czwartku 16 kwietnia – poinformował na konferencji 9 kwietnia minister zdrowia Łukasz Szumowski. Maseczki jednak nie będą koniecznością – do zakrycia twarzy akceptowane będą też np. chustka czy szalik.
Szef resortu zdrowia tłumaczył, że takie działania mają zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
– Od przyszłego czwartku [16 kwietnia] będziemy wprowadzali obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej. To na dzień dzisiejszy, gdy już coraz więcej jest osób chorych w Polsce, czasami bezobjawowo, pozwala ochronić nie nas, którzy będziemy nosili te maseczki i chustki na twarzy, ale innych przed nami. W związku z tym od przyszłego czwartku taki obowiązek będzie dla wszystkich w przestrzeni publicznej – powiedział minister Łukasz Szumowski.
Minister zaznaczył, że do zakrycia twarzy równie dobrze jak maseczka mogą posłużyć chusta czy szalik.
Łukasz Szumowski wyjaśnił również, czy konieczne jest zasłanianie ust i nosa jadąc własnym samochodem.
– W samochodzie jesteśmy najczęściej w tym gronie, w którym żyjemy w domu albo sami. Natomiast jeżeli jest to publiczna przestrzeń, np. transport publiczny, jak najbardziej tak. W biurach i zakładach pracy to zależy od pracodawcy. Najczęściej biuro powinno być zdalne i to jest zalecenie dużo bardziej racjonalne – powiedział w wywiadzie dla RMF 24 minister.
Szef resortu zdrowia odniósł się też do noszenia maseczek w pracy. Stwierdził, że jeśli nie istnieje możliwość pracy zdalnej, pracodawca może albo wprowadzić bezpieczne odległości między pracownikami (co najmniej 1,5m), albo wprowadzić obowiązek noszenia maseczek.
Maseczki wprowadzają do swojej oferty Żabka i Poczta Polska:
[vc_facebook]