Stosy śmieci przed blokiem przy ul. Piłsudskiego. Mieszkańcy jednego z bloków mają problem z kolekcjonerem śmieci, którego „dobytek” zajmuje nie tylko mieszkanie, ale i ogródek.
Poniżej zamieszczamy treść listu, jaki otrzymaliśmy od mieszkańców bloku.
„Dzień dobry, piszę do was ponieważ jako mieszkańcy bloku przy ulicy Piłsudskiego mamy problem z jednym z mieszkańców. Mężczyzna ten zbiera śmieci, stare rzeczy, makulaturę i prawdopodobnie zepsute jedzenie. Wszystkie te rzeczy składuje na ogródku i w mieszkaniu, które jak da się zauważyć przechodząc obok jest w jeszcze gorszym stanie ze względu na to, że mężczyzna wchodzi do mieszkania przez okno balkonowe. Takie śmieci na zewnątrz i w mieszkaniu powodują poważne zagrożenie epidemiologiczne, pożarowe. Boimy się, że na wiosnę ze względu na delikatną zimę zalęgnie się robactwo. Prosimy o pomoc. Rozmowy z tym mężczyzną nie przynoszą rezultatów. Informację tą przekazuję także do Spółdzielni Mieszkaniowej Górnik”.
Czy spółdzielnia poradzi sobie z uciążliwym lokatorem?
[vc_facebook]