W sobotę 10 sierpnia ruszyły piłkarskie ligi klasy okręgowej. Victoria 1918 Jaworzno rozegrała swój pierwszy mecz rundy jesiennej. Wyjazdowe spotkanie z KS Chełmek nie okazało się szczęśliwe dla biało-zielonych.
Lista transferowa nie została jeszcze sfinalizowana, ale już dzisiaj działacze klubu mogą pochwalić się częścią nowych zawodników, zasilających drużynę. Jednym z nich jest Łukasz Gajda, który w poprzednim sezonie grał w Victorii, ale jako zawodnik wypożyczony. W pierwszym meczu Gajda mógł pochwalić się asystą.
W ciągu pierwszych piętnastu minut jaworznicka drużyna mogła stracić kilka bramek. Miejscowi od samego początku mocno napierali. Doskonale w bramce spisywał się Dawid Madeja, który nie dopuścił do utraty bramki po jednym z celnych strzałów gospodarzy. Po jednej z interwencji bramkarz gości nabawił się kontuzji, co miało przynieść konsekwencje w drugiej części spotkania. 20. minuta okazała się szczęśliwa dla podopiecznych Tomasza Kijewskiego. Gajda nacierał na bramkę lewą stroną boiska i dośrodkował w pole karne. Tam na miejscu był Mariusz Suwaj, który skutecznie wykończył akcję, śląc piłkę do bramki. Victoria nie odpuszczała. Wolny w okolicach 20. metra mógł przynieść radość piłkarzom po raz drugi. Po wznowieniu przez Suwaja, piłka obiła ręce golkipera gospodarzy i przez moment zawisła w powietrzu, stwarzając doskonałą okazję na zdobycie kolejnej bramki. Ta sztuka nie udała się nikomu z piłkarzy „Vici”. Kolejną okazję podwyższenia wyniku miał Gajda, który posłał petardę w światło bramki, ale i tym razem na drodze do szczęścia stanął bramkarz z Chełmka – Patryk Żołneczko. Końcówka pierwszej połowy należała do gospodarzy, a w szczególności do Mateusza Hankusa. Hankus najpierw znalazł się zbyt blisko bramki przyjezdnych, co skrzętnie wykorzystał i było już 1:1. W dalszej części spotkania zawodnik ten został ukarany żółtą kartką za faul na zawodniku z drużyny przeciwnej. Hankus jeszcze raz wyróżnił się spośród innych, kiedy opuszczał boisko po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartce. Główny sędzia spotkania próbę zdobycia gola przy pomocy ręki, potraktował jako niesportowe zachowanie i wyeliminował piłkarza z gry.
Po przerwie KS Chełmek grał w osłabieniu, ale zupełnie nie dało się tego zauważyć. Zawodnicy napierali na bramkę przeciwników, a sytuacji strzeleckich nie brakowało. Dolegliwości związane z wydarzeniem z pierwszej części meczu, nie pozwoliły na kontynuowanie gry przez bramkarza Victorii – Madeję. W jego miejsce no boisko wszedł 46 letni Tomasz Palian, który początkowo mógł popisać się świetnymi interwencjami. W 67. minucie spotkania Palian zrobił o jeden krok za dużo do przodu, co wykorzystał Grzegorz Kantek, który uderzył z dystansu i posłał piłkę pod porzeczkę, wprost do siatki. Piłkarze Victorii, nie mogąc się pogodzić z utratą kolejnego gola, parli do przodu, ale do pełni szczęścia brakowało wykończenia akcji. Po uderzeniu przez Gajdę, piłka dotarła pod nogi Mariusza Mastalerza, ten jednak nie podbił odpowiednio piłki, a ta wylądowała w rękach bramkarza gospodarzy. Strzał głową kapitana – Łukasza Gembali również nie okazał się celny. Pomimo doliczonego czasu i wielkiego natarcia biało-zielonych, nie udało się już wyrównać i w pierwszym spotkaniu w sezonie 2019/20 Victoria 1918 Jaworzno nie zdobyła punktu.
Następne spotkanie już 15 sierpnia. Victoria 1918 Jaworzno zmierzy się u siebie z Brzeziną Osiek. Początek spotkania o godzinie 14:00.
KS Chełmek – Victoria 1918 Jaworzno 2:1 (1:1)
Suwaj 20′ (0:1), Hankus 38′ (1:1), Kantek 67′ (2:1)
KS Chełmek: Żołneczko (GK), Krzyśko, Chylaszek, Sidor, Kantek, Sermak, Kustka (C), Majka, Hankus, Nędza, Wykręt, zm. Stankiewicz, Pędrys, Bieniek.
Victoria: Madeja (GK), Musiał, Wesecki, Gembala (C), Leś, Barnaś, Suwaj, Żmuda, Chrapek, Mastalerz, Gajda, zm. Śliwiński, Palian (GK), Łyp.
Kartki: Hankus (cz. dwie żółte), Krzyśko (ż), Chrapek (ż), Leś.
Sędziowali: P. Wadowski (s.gł.), K. Chylewski, M. Skrzypczak
[vc_facebook]