Na naszych oczach, jedna z najpiękniejszych kart w historii Polski, Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „SOLIDARNOŚĆ”, przeżywa właśnie największy kryzys w swojej historii. I tu nie chodzi tylko o wizerunek. O coś więcej. O zdradę wartości i kompletny zawód wobec tych, którzy wsparcia potrzebują, choć od lat swoje ciężko zarobione pieniądze przekazują m.in. na funkcjonowanie właśnie tego związku zawodowego.
PiS sprawę strajku nauczycieli rozegra po swojemu. Będzie udawał, że odrobinę się wycofa – już dziś to widać po szopce, którą urządzili z podpisaniem porozumienia rządu z radnym… z PiSu, który miał reprezentować oświatową Solidarność. Po czym będzie się starał napuścić na nauczycieli – rodziców, telewizję Kurskiego i internetowych trolli. Jeśli to nie zadziała, z premedytacją przeciągną strajk, żeby zniechęcić, zmęczyć i wzburzyć opinię publiczną wobec pracowników oświaty.
Jeszcze nigdy w wolnej Polsce nie mieliśmy tak aroganckiej władzy. Przekonali się o tym już między innymi lekarze, pielęgniarki i pracownicy ochrony zdrowia, jak i np. opiekunowie i rodzice niepełnosprawnych dzieci. PiS „sypie” pieniądze według kalkulacji politycznej. A w tym zestawie potencjalnych wyborców, nie ma nauczycieli. To znamienne, że w najgorętszym okresie kryzysu w obszarze edukacji, prezes Kaczyński zapowiada pieniądze na krowę i tucznika. Odpowiednio 500 i 100 złotych.
I na koniec również smutne podsumowanie tego, jak w całej sprawie zachowują się władze naszego miasta. Choć w innych gminach pomagają instytucje kultury, obiekty rekreacyjne i same zakłady pracy czy wprost urzędy, w Jaworznie prezydent i jego ludzie do strajku się nie odnoszą. A przecież jednostek kultury w naszym mieście, które mogłyby się zaopiekować dziećmi w naszym mieście nie brakuje. Na moje pytanie skierowane do Prezydenta Miasta Jaworzna we wtorek 2 kwietnia – „Czy wzorem samorządowców z wielu miast – w tym również z terenu województwa śląskiego – którzy solidaryzują się z nauczycielami, może Pan obiecać, że pensje strajkujących nauczycieli w Jaworznie nie zostaną obniżone?” – do dzisiaj nie ma odpowiedzi, chociaż akcja strajkowa się rozpoczęła 8 kwietnia. Władze miasta Jaworzna nie chcą postawić w niezręcznej sytuacji koalicjantów z PiSu.
Panie i Panowie – ale Wy przede wszystkim macie służyć Mieszkańcom! A do Jaworznian w obliczu strajku (tak rodziców jak i nauczycieli), nie trafiła niestety jak dotąd żadna oferta pomocy. Będziemy o tym pamiętać!
Felieton : Paweł Bańkowski
