W Polsce produkowany był od 1973 do 2000 roku. Zmotoryzował Polskę. Woził na wakacje, woził do pracy, woził na randki, chrzciny i w odwiedziny do rodziny. Maluch! Dumny Fiat 126p, symbol rodzimej motoryzacji!
Pan Michał również takiego ma. Jeszcze ma, bo oto nadszedł dzień, kiedy jego ulubieniec musi zmienić właściciela. Ale, ale! Nie z byle powodu!
Ustalmy najpierw cóż to za szczególny samochód . Maluchem jeździł tata pana Michała. Jeździł to dużo powiedziane… kilka razy przejechał z Dobrej do Szczakowej.
Czerwony Maluch pana Michała już wkrótce trafi na aukcję charytatywną. Potrzebne są środki na leczenie 3-letniego Kacpra. Pan Michał nie mógł przejść wobec tego obojętnie i cały dochód ze sprzedaży Fiacika trafi właśnie na rzecz Kacpra.
Im większą kwotę uda się zebrać, tym leczenie i rehabilitacja przebiegać będą sprawniej.
Jak zatem podnieść wartość (i tak przecież już bezcennego) Malucha? Ktoś powie – zatankować go do pełna. Otóż nie! Z pomocą przyszedł pan Rafał, właściciel jednego z jaworznickich warsztatów samochodowych a prywatnie – fan maluchów. O „Małym Fiacie” wie tyle, że książki mógłby pisać.
Pan Rafał zaproponował całkowitą odbudowę Malucha i kompletny serwis. Fiacik będzie jak z fabryki a jedynym jego minusem, będzie ten na akumulatorze.
Oczywiście każdy może włączyć się w pomoc odbudowy i sprzedaży Maluszka, kontaktując się z panami Michałem i Rafałem!
My ze swojej strony zapewniamy, że Fiacik wart jest każdej kwoty! W końcu pan Michał pod kocem go trzymał! A jakże! Zaznaczamy też, że nowego właściciela nikt do granicy gonił nie będzie a Maluszek cieszył będzie jeszcze długie lata.
[vc_facebook]