Po sobotnim zwycięstwie siatkarzy MCKiS Jaworzno sprawa awansu pozostawała otwarta, dając nam nadzieję na dalszą walkę o kolejną rundę play off.
Sobotnia wygrana jaworznickich sokołów 3:2 spowodowała, że kibice mogli spodziewać się w niedzielne popołudnie zaciętego pojedynku w walce o I Ligę. Siatkarze MCKiS-u dobrze weszli w mecz, kończąc szybko pierwszego seta 25:19. Kolejna partia już nie była tak prosta. Set zakończył się po grze na przewagę, po zaciętym pojedynku punkt za punkt. Trzeci set, mimo dobrego początku, to zapaść formy naszych zawodników. Przyjezdni znaleźli sposób na drużynę trenera Mariusza Łozińskiego. Partia padła więc łupem siatkarzy Zaksy, która dała sygnał, że łatwo skóry nie sprzeda i do końca powalczy, aby ten mecz był ostatnim w trzeciej rundzie rozgrywek play off. Czwarty set okazał się być kończącym spotkanie. Siatkarze MCKiS-u włączyli turbo, całkowicie zapominając o tym, jak wyglądała ich gra przed zmianą stron. Bezradny trener gości szybko wykorzystał dwa czasy dla swojego zespołu. Nie poprawiło to jednak sytuacji jego drużyny, która raz po raz była obijana przez ataki jaworznickich skrzydeł. Przyjezdni próbowali gonić wynik, zdobywając kolejno trzy punkty, jednak nie wystarczyło to, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Ostatecznie jaworznianie rozgromili przeciwnika różnicą aż dziesięciu punktów. Wygrana oznacza remis 2:2 w rywalizacji do trzech zwycięstw. Kolejny mecz, ten z kategorii wszystko albo nic, zostanie rozegrany na hali drużyny Zaksy.
MCKiS Jaworzno – Zaksa Strzelce Opolskie 3:1 (25:19 32:30 21:25 25:15)
Mateusz Smoliłod red JG
[vc_facebook]
