Od emisji materiału opowiadającego o codzienności, z którą zmagać muszą się mieszkańcy budynku socjalnego przy ul. Poniatowskiego mija 12 dni
Wróciliśmy dziś na miejsce nagrania, by sprawdzić, jak Miejski Zarząd Nieruchomości Komunalnych postanowił poradzić sobie ze zgłaszanymi przez mieszkańców problemami.
Przypomnijmy – wszechobecna wilgoć, pleśń, śmieci. Co gorsze – w piwnicy i na piętrze budynku zalegały spore ilości… ludzkich odchodów.
Sprawą zainteresowały się również ogólnopolskie media. Być może właśnie dlatego sprawy nie zbagatelizowano.
Dziś widok jest nieco lepszy. Wychodząc z założenia, że „od czegoś trzeba zacząć” – klatka schodowa została uprzątnięta. Trwają też prace mające na celu zabezpieczenie piwnicy budynku.
Dotychczas zamurowana toaleta na pietrze obecnie, jak się zdaje, przechodzi modernizację.
Mieszkańcy wspominają też, że Miejski Zarząd Nieruchomości Komunalnych zamierza wymienić drzwi wejściowe do budynku.
Można? Można. Choć widok nadal pozostawia wiele do życzenia, prowadzone prace traktować możemy jako tę pierwszą jaskółkę, która jeszcze wiosny nie czyni, ale daje nadzieję na jej rychłe nadejście.
[vc_facebook]
pisaliśmy o tym:
Zamurowane toalety, brak ogrzewania, odchody na schodach – życie w budynku socjalnym