Większości ludziom trudno jest omawiać zagadnienia techniczne, mimo, że współcześnie z dziedziną informatyki prawie każdy nowoczesny człowiek ma do czynienia. Co nam więc daje nauka programowania?
Już od najmłodszych lat dzieci, nawet przedszkolaki są wprowadzane w wirtualny świat komputerów. Nierzadko zdarza się, że czekając na wizytę u lekarza, gdy niespodziewanie czas oczekiwania wydłuża się, rodzice wsuwają maleństwom do ręki komórkę, by zabić czas. Kiedyś, przed laty, w czasach, gdy pisało się listy ręcznie i następnie wrzucało je do skrzynki, rodzice zabawiali dzieci czytaniem książek lub grami typu: pakuję walizkę i wkładam do niej: tu następowało wyliczanie przedmiotów i trzeba było zapamiętać ich kolejność. Zabawa ta ćwiczyła pamięć, sprawiała mnóstwo frajdy i spajała więzi rodzinne. Innym sposobem wykorzystania czasu w poczekalni było ćwiczenie słówek lub tabliczki mnożenia.
Dziś często idziemy na łatwiznę i przy pomocy urządzeń elektronicznych gwarantujemy sobie od czasu do czasu (lub częściej) spokój.
Z jednej strony jest to zjawisko niekorzystne, gdyż rodzice mniej zajmują się dziećmi i kupują sobie czas wolny, a walutą jest dostęp do sieci. Z drugiej strony rozwój w dziedzinie komputerów i informatyki posunął się w ostatnich latach tak szybko i daleko, że aktualnie nie wyobrażamy sobie naszego życia bez codziennego: „masz wiadomość”.
Coraz więcej osób chce programować
Młodzi ludzie, niezależnie od płci, coraz częściej wybierają przyszłość związaną z komputerami. Znajomości tej uczą się nie tylko w szkole, ale również na dodatkowych kursach i szkoleniach. Ponieważ jest wiele języków komputerowych i do każdego celu i potrzeb przeznaczony jest inny język, chętni wybierają dodatkowe szkolenia oferowane przez różne firmy. Jedną z możliwości są szkolenia z Javy. Na kursach, które cieszą się dużą popularnością, można nauczyć się programowania również najnowszej wersji. Jeśli chce się programować aplikacje, również przyda się znajomość tego języka.
Innym zagadnieniem, którym zajmują się młodzi ludzie, jest tworzenie stron internetowych. Dla wielu jest to możliwość dorobienia w domu do kieszonkowego lub dla studentów poprawienia swojej sytuacji finansowej i pozwolenia sobie na małe szaleństwa lub zaimponowania kumplom.
Studenci informatyki mają od razu możliwość nauki tego języka. Dla starszych programistów nauka Javy jest trochę bardziej skomplikowana. Jeśli chcą podnieść swoje kwalifikacje, awansować lub nawet zwiększyć możliwości i prawdopodobieństwo zmiany pracy, potrzebna jest nie tylko udokumentowana znajomość, ale równie ważne jest doświadczenie. Z tym ostatnim jest najgorzej, a bez niego, trudno będzie potencjalnego, nowego szefa przekonać o swoich kwalifikacjach.
Ogólnie rzecz biorąc, w obecnych czasach informatycy wcale nie mają łatwo. Młodzi często są bez pracy lub w najlepszym wypadku pracują za niewielkie wynagrodzenie i imają się dodatkowych zajęć, żeby związać koniec z końcem. Starsi nie znają aktualnych języków i trudno im dotrzymać kroku tej jakże dynamicznie rozwijającej się dziedzinie.
Szkoła programowania – czy to dobry pomysł?
Często dobrym pomysłem na polepszenie znajomości konkretnego języka jest jego intensywny kurs. Może to być np. bootcamp Java, który intensywnie polepsza znajomość najpopularniejszego języka programowania. Można tam nauczyć się praktycznej wiedzy z dziedziny programowania w tym języku. Są to bardzo intensywne kursy, które nie tylko wprowadzają chętnych, ale i umożliwiają im dogłębne studiowanie zagadnienia i zbieranie doświadczenia w programowaniu tym językiem. Kursy te trwają tydzień, gdy odbywane są stacjonarnie. Istnieje również możliwość wykupienia ich w internecie. Trwają wtedy nieporównywalnie krócej, co można wytłumaczyć znaczną intensywnością takiego kursu oraz dowolnymi godzinami przeznaczonymi na przepracowanie zadań. Stwierdzono jednak, że osoby, które odbyły kursy stacjonarne, cieszą się większym zainteresowaniem potencjalnych pracodawców.
Szkolenie z programowania – uczyć można się przez internet!
Informatyka jest jedną z dziedzin, nad którą można pracować w domu. Daje więc wspaniałe możliwości na przeorganizowanie swojego życia. Można np. wyjechać na kilka miesięcy za granicę i pracować w słońcu, na plaży, pod palmami. Takie miejsce pracy wymaga niewielkich nakładów kosztów, bo tylko laptopa i łącza internetowego. Za lokum może służyć zwykła miejscowa kafejka. Pracujemy, kiedy chcemy, ile chcemy i sami decydujemy, ile zarabiamy. Nie mamy zazdrosnych kolegów i szefa w złym humorze. Choć pewnie ta możliwość jest raczej dla ludzi, którzy stoją u progu życia zawodowego, którzy nie mają rodzin i zobowiązań.
Czasami jednak zdarzają się wyjątki, jeśli chodzi o zbyt tradycyjne i skostniałe podejście do tematu. Znam przykład 90-letniego pana, który codziennie rano siada do komputera i zajmuje tworzeniem się stron internetowych. Nie robi tego dla zapewnienia egzystencji sobie i rodzinie, ale dlatego, ze ma ochotę, że może, że potrafi, że chce.
