Wywiad z Edytą Glajcar – Zarządcą Komisarycznym SKOK „Jaworzno”.

Franciszek Matysik: Pierwszy dzień i pierwsze decyzje w nowym miejscu pracy, w której nie zna się nikogo, to duże wyzwanie?

Edyta Glajcar: Wyzwanie zapewne tak samo duże, jak w przypadku każdej osoby rozpoczynającej pracę w nowym zespole. Dużym wyzwaniem są emocje zespołu, który nie spodziewa się zmiany menadżera. Pierwszy dzień pracy w moim przypadku to konieczność przejęcia zarządzania firmą, stąd bardzo wiele zadań operacyjnych i formalnych do wykonania w tym dniu.

Jakie cele postawiono przed Panią? Jaki stan firmy zastała Pani w pierwszym dniu?
Zadania zarządcy ściśle określa decyzja Komisji Nadzoru Finansowego oraz ustawa o skok. Moim celem jest opracowanie programu postępowania naprawczego lub koncepcji restrukturyzacji, uzgodnienie tych dokumentów z Komisją, a następnie skuteczne ich przeprowadzenie. Taki plan można przygotować, opierając się na rzetelnej informacji o sytuacji podmiotu. Jednym z moich zadań jest przygotowanie sprawozdania o sytuacji na dzień przed objęciem przeze mnie funkcji Zarządcy, a następnie poddania go badaniu przez biegłego rewidenta. Badanie takie nadal trwa.
Pyta Pan o stan firmy w pierwszym dniu? 4 sierpnia wchodziłam do Kasy, która jest co do wielkości trzecią kasą w sektorze kas spółdzielczych, z dużą liczbą członków, dobrą „marką” na lokalnym rynku. Sytuacja ekonomiczno – finansowa na dzień wejścia nie została jeszcze określona. Niewątpliwie SKOK „Jaworzno” wymagać będzie wsparcia kapitałowego, co wynikało już z danych przedstawianych przez odwołany zarząd kasy.

Decyzja o przeliczeniu pieniędzy w kasie pozwoliła ustalić stan faktyczny na start?
Aby przygotować sprawozdanie finansowe należy zinwentaryzować wszystkie aktywa i pasywa. W podmiotach finansowych zaczyna się od liczenia środków pieniężnych w kasach. Nie odnotowano różnic kasowych.

Czy w jakiś obszarach wykryto nieprawidłowości, które będą skutkować zawiadomieniem o popełnieniu przestępstwa przez poprzedni zarząd?
Nie sądzę, by tego rodzaju zagadnienia mogły być przedmiotem naszej rozmowy.

Jaki był w pierwszych dniach odpływ kapitału deponentów? Kiedy sytuacja się ustabilizowała?
Dość często w sytuacji wejścia zarządcy komisarycznego powstaje nastrój niepewności wśród Klientów korzystających z usług instytucji. Całkiem niepotrzebnie, bo spółdzielcze kasy już od wielu lat objęte są systemem gwarantowania depozytów Bankowego Funduszu Gwarancyjnego – do kwoty stanowiącej równowartość 100 tys. EURO. Członkowie Kasy, którzy ulegli chwilowej panice – stracili odsetki od zerwanych przez siebie depozytów. Dzięki rozmowom prowadzonym przede wszystkim przez pracowników Kasy, ale także przeze mnie z członkami Kasy, udało nam się przekonać część osób do rezygnacji z wypłaty. Po pierwsze, nie stracili oni swoich odsetek, po drugie pokazali odpowiedzialność właścicielską. Spółdzielcze kasy są podmiotami innymi niż banki komercyjne, ich działalność opiera się przede wszystkim na więzi członkowskiej udziałowców, czyli właścicieli SKOK „Jaworzno”, do których należy każdy korzystający z jej usług.
Co mnie cieszy jeszcze bardziej – bardzo dużo członków, którzy wypłacili depozyty w sierpniu, wróciło do nas i wpłaciło wycofane wcześniej środki.
W związku z tymi wypłatami Kasa przez jakiś czas miała wskaźnik rezerwy płynnej na poziomie niższym niż wymaga tego ustawa. Mimo trudnego dla nas okresu nie zaszła sytuacja, w której odmówilibyśmy wypłaty Klientom, gdyż cały czas dysponowaliśmy wystarczającymi środkami. Wskaźnik powrócił na poziom przewyższający ustawowy wymóg już w pierwszych dniach września.

W jakich obszarach poszukuje Pani największych oszczędności?
Można powiedzieć, że w każdym obszarze działania Kasy. Jednak nasze działania skierowane są na optymalizację wydatków, a nie tylko na ich redukcję. Niektóre wydatki są niezbędne, ważne jest natomiast to, aby były to wydatki racjonalne. Dlatego zastanawiamy się zarówno nad naszymi kosztami działania, jak i możliwościami uzyskiwania większych przychodów.

Co Pani sądzi o współpracy SKOK-u z partnerami z USA? Czy ta współpraca będzie kontynuowana?
Do dzisiaj nie miałam zbyt wiele czasu na zastanawianie się nad tą współpracą. W mojej opinii ma ona charakter bardziej towarzyski niż gospodarczy, a ja analizuję działania finansowe i gospodarcze Kasy. Ale oczywiście naszej Kasie potrzeba jest wielu przyjaciół i z żadnego, nawet z przyjaciół z USA, nie zamierzam rezygnować, choć sama nie zamierzam kontynuować tradycji wzajemnych wizyt

Czy dla pracowników zmieniły się zasady użytkowania firmowego mienia. Czy wprowadzono ograniczenia m.in. co do używania samochodów służbowych?
Wprowadziłam wewnętrzne uregulowania, w tym dotyczące użytkowania samochodów służbowych. Kasa ma swoje oddziały w sześciu województwach, samochody są narzędziem pracy. Dysponujemy kilkoma samochodami, i zarówno one jak i inne mienie firmy, ma służyć wykonywaniu zadań związanych z działalnością Kasy i w tym zakresie może być użytkowane przez pracowników.

Jaka przyszłość czeka SKOK Jaworzno? Jakie są możliwe scenariusze?
Do dzisiaj nie zakończyło się jeszcze badanie sprawozdania finansowego, jesteśmy w trakcie pracy nad koncepcją restrukturyzacji SKOK „Jaworzno”. Rozważamy scenariusze możliwych działań, oceniamy jak nasze zamierzenia przełożą się na wyniki finansowe Kasy. Cały czas jest możliwe wsparcie przez członków Kasy dodatkowymi udziałami. Jeśli jednak to się nie wydarzy, przyszłość SKOK „Jaworzno” zależy od tego czy będzie możliwe uczestnictwo podmiotów, które mogą wesprzeć nas w procesach restrukturyzacji. Wsparcia kapitałowego mogłaby nam udzielić Krajowa Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo – Kredytowa, jako „sektorowy” podmiot zobowiązany do udzielania pomocy z funduszu stabilizacyjnego spółdzielczych kas. Rozważamy również czy możliwy byłby bezpośredni udział Bankowego Funduszu Gwarancyjnego w restrukturyzacji naszej Kasy. Na podstawie przygotowanego przez nas programu instytucje te ocenią, czy ich pomoc będzie mogła usunąć ryzyka istniejące w SKOK „Jaworzno” i trwale uzdrowić jego sytuację oraz czy określony przez nas czas trwania takiego programu będzie akceptowalny. Wspomniany czas trwania programu jest pochodną zdiagnozowanej przez nas sytuacji. W SKOK „Jaworzno” liczymy na taki właśnie scenariusz, tj, na udzielenie nam pomocy przez którąś z wymienionych instytucji.
Inne scenariusze określone są ustawą o skok, jest wśród nich możliwość przejęcia przez inną spółdzielczą kasę lub bank. Jest jeszcze scenariusz najgorszy, tj. zawieszenia działalności Kasy. A od Nowego Roku wchodzi możliwość przymusowej restrukturyzacji dokonanej przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny Podkreślić należy, że niezależnie od scenariusza, jaki będzie nas dotyczył, depozyty członków Kasy „Jaworzno” są gwarantowane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny.

W jakich obszarach widzi Pani największy potencjał spółdzielni?
Uważam, że SKOK „Jaworzno” ma dużą siłę w zespole ludzi, który w niej pracuje. Bardzo dobrze oceniam potencjał intelektualny pracowników, ich kompetencje i zaangażowanie. To osoby, którym zależy na przyszłości swojej firmy. Bardzo to doceniam, mają oni swój duży wkład w powstający program naprawczy. Kasa wiele zadań wykonuje własnymi zasobami i nie musi za nie płacić innym podmiotom. Bardzo dobrze oceniam jakość obsługi członków Kasy – to zasługa przede wszystkim pracowników sieci sprzedaży, zatrudnionych w naszej spółce zależnej. Ich praca pozwala na budowanie trwałych relacji i prawdziwej więzi z naszymi członkami.

Docenia Pani potencjał członków kasy, to główny filar funkcjonowania SKOK-u?
Oczywiście! SKOK to spółdzielnia, tworzą ją jej członkowie, SKOK jest ich własnością, o czym nie każdy pamięta na co dzień. Dużo naszych członków pochodzi z tych samych zakładów pracy, znają siebie nawzajem, znają naszych pracowników. Tam, gdzie istnieje więź członkowska każdy wie, że z jego depozytu są pożyczane pieniądze innemu członkowi kasy – być może jego koledze, zaś osoba, która z tego kredytu korzysta, wie, że właśnie z tego powodu powinna go spłacić w terminie. Wierzę, że wszystkim członkom zależy na przyszłości naszej Kasy. Dlatego proszę, aby polecili nas innym.

Korzystając z okazji, chcę wszystkim członkom SKOK „Jaworzno” złożyć życzenia świąteczne i noworoczne, i zaprosić do ponownego odwiedzenia naszej Kasy. Zapraszam też wszystkich, którzy jeszcze u nas nie byli, do odwiedzenia najbliższego oddziału SKOK „Jaworzno”

Dziękuję za rozmowę.
Franciszek Matysik

[vc_facebook]