Jak można zmobilizować odpowiednie służby do szybkiej reakcji i naprawy dziurawych dróg? Można wywrócić się przez te dziury i boleśnie poobijać. Taki przykry wypadek spotkał dzisiaj rano jedną z mieszkanek naszego miasta.
Chwilę po godz. 8.00 starsza kobieta jechała na rowerze i wywróciła się właśnie na dziurawej drodze na ul. Tuwima. Kobieta potłukła się, ale upierała się, aby nie wzywać pogotowia. Jedna z osób, które były na miejscu, zadzwoniła na policję. Jak nam przekazała – nie wiedziała, kogo może powiadomić. Policja przyjęła zgłoszenie i poinformowała, że przekaże sprawę właściwym służbom drogowym, które odpowiedzialne są za tę drogę. Kilka godzin po całym zdarzeniu dziury na Tuwima były już załatane.
Skontaktowaliśmy się z Miejskim Zarządem Dróg i Mostów, czy to ich pracownicy załatali dziury i czy MZDiM jest zarządcą tej drogi. Rzecznik MZDiM, Emilia Tura, tak odpowiedziała na nasze pytania – Bieżące utrzymanie dróg, w tym ulicy Tuwima, prowadzone jest w miarę potrzeb i możliwości lub w oparciu o harmonogramy.
A jak mówią nam mieszkańcy, cała ta ulica jest w fatalnym stanie i już dawno wymaga naprawy.
Teraz mamy o dwie dziury mniej, tylko jakim kosztem?