niedziela, 28 kwietnia, 2024

Mieszkańcy Osiedla Stałego nie chcą łącznika

Strona głównaDzielniceMieszkańcy Osiedla Stałego nie chcą łącznika

Mieszkańcy Osiedla Stałego nie chcą łącznika

- Advertisement -

Podczas spotkania prezydenta Pawła Silberta z mieszkańcami Osiedla Stałego urzędnicy zaprezentowali podsumowanie prac remontowych wykonanych w dzielnicy oraz plan inwestycji na najbliższe lata. Okazuje się, że zaproponowane przez urzędników zmiany są źle odbierane przez mieszkańców.

Już w lipcu ubiegłego roku urzędnicy informowali o planach budowy nowej drogi, która połączy al. Tysiąclecia z DK79. Ich zdaniem łącznik miałby odciążyć skrzyżowania z ul. Armii Krajowej i ułatwić wyjazd z Osiedla w kierunku centrum Jaworzna. Mieszkańcy nie pozostawiają jednak na tym pomyśle suchej nitki. Obawiają się, że budowa łącznika zakłóci spokój w dzielnicy. Mimo że na ulicy ma obowiązywać ograniczenie prędkości do 30 km/h to mieszkańcy twierdzą, że mimo wszystko w tym miejscu będzie spore natężenie ruchu, a kierowcy i tak nie będą przestrzegali przepisów.

Nowy łącznik miałby przebiegać w niedalekiej odległości od Parku Lotników. Do tej pory mieszkańcy czuli się bezpiecznie korzystając z parku. Boją się, że teraz bezpieczeństwa zabraknie.

To nie jedyna bolączka mieszkańców Osiedla Stałego. Nie podoba im się pomysł kameralizacji ul. Kolbego. Ich zdaniem droga powinna zostać zmieniona na dwukierunkową na całej długości. Uważają, że kameralizacja spowoduje przeniesienie ruchu pojazdów na nowy łącznik.

Już teraz mieszkańcy zapowiadają, że nie pozostaną obojętni na działania urzędników.

106 KOMENTARZE

  1. Inwestycja polegająca na budowie połączenia drogowego Alei Tysiąclecia z ulicą Grunwaldzką (DK 79) pozwoli na znaczne odciążenie skrzyżowania z ul. Armii Krajowej oraz ułatwi wyjazd z Osiedla Stałego w kierunku centrum Jaworzna – celem jest udrożnienie ruchu samochodowego w całej dzielnicy Osiedla Stałego. Ważne jest ponadto zapewnienie obsługi komunikacyjnej przyległych terenów i istniejących ulic.

    Nowa droga będzie przyjazna rowerzystom – stąd na całej długości trasy obowiązywać będzie ograniczenie prędkości do 30 km/h. Ze względu na przewidywany natężony ruch osób poruszających się pieszo w okolicy Parku im. Lotników Polskich – skrzyżowania i przejścia dla pieszych będą „wyniesione”. Ponadto, by zrekompensować wycinkę istniejących drzew i krzewów, po obu stronach ulicy zostanie nasadzona roślinność szpalerowa.

    W ramach zadania przewidywane jest zbudowanie 350 metrów łącznika w postaci jezdni o szerokości 6 metrów, kanalizacji deszczowej wraz z odwodnieniem, oświetlenia – lamp ulicznych oraz chodników o szerokości 2 metrów. Ważnym aspektem planowanego zadania będzie wykonanie miejsc parkingowych – równoległych i prostopadłych.

  2. Ja mieszkam 20 lat przy ulicy Grunwaldzkiej i nie trzeba otwierać okna żeby usłyszeć huk jeżdżących samochodów i autobusów bo przez zamknięte okna słychać co się dzieje na drodze.
    Każdy prędzej czy później może się przyzwyczaić zwłaszcza że ta droga ułatwi wyjazd z Osiedla stałego omijając główne skrzyżowanie koło Carrefour .

  3. I już wiadomo po co było utrudnienie wyjazdu z osiedla rezygnując z ronda… Doskonale świta wiedziała o planach połączenia Tysiąclecia z DK… Jak to się mówi: jak się chce zbudować niwa droge „niedaleko” to trzeba zakorkowac starą… Wszysyko jest dokładnie przemyślane. Szkoda tylko, że tak nierozsadnie bo teraz rodzice z dziećmi będą wdychac spaliny i już nie będą mieć „odpoczynku na łonie natury” tylko zamiast śpiewy ptaków będą słyszeć auta… Wielkie dzięki za takiego prezydenta

    • Jak to można odwrócić kota ogonem… już lata temu zaplanowano optymalną liczbę wyjazdów z osiedla i przepustowość skrzyżowań, tak aby ani nie przepłacić ani nie było korków. Ten plan był konsekwentnie realizowany kolejnymi etapami. I to można nazwać jako „zakorkowanie starej drogi, żeby wybudować nową”… bez komentarza.

      Jest tylko jeden problem. W wyniku ciągłego narzekania urzędnicy „złamali się” i dobudowali dodatkowy pas na skrzyżowaniu (który w przyszłości pewnie będzie niepotrzebny), korki zniknęły zbyt szybko i cały misterny plan wziął w łeb… No ale przecież to nie przeszkodzi p. Kornasiowi ciągle przypominać, że ponadto skrzyżowanie powinno zostać zburzone i przebudowane na rondo! Bubel to bubel – niemożliwe, żeby jakaś tam drobna korekta naprawiła „kompletnie spieprzone” skrzyżowanie! A poza tym, skrzyżowania z sygnalizacją trochę głupio nazywać imionami dywizjonów myśliwskich…

      • „A poza tym, skrzyżowania z sygnalizacją trochę głupio nazywać imionami dywizjonów myśliwskich…”zawsze można nazwać imionami świętych. Tych jest dostatek a jak braknie to dorobią w tym mają wprawę i doświadczenie.

    • Fakt jest faktem, że wszędzie buduje się ronda, a u nas skrzyzowania z sygnalizacja świetlna. Od dawien dawna wiadomo, że ronda są najmniej wypadkowe jeśli już to jedynie drobne kolizje i mają lepsza przepustowość niż światła. Wystarczyło dobudowac jeden pas na rondzie, a byłoby napewno taniej… No ale po co ułatwiać jak można utrudniac

    • Anna Jurgas Na jednopasmowych drogach ronda są w porządku i również w Jaworznie się je buduje. Inaczej wygląda sprawa przy dwujezdniówkach – wielopasmowe ronda są niebezpieczne, szczególnie dla niechronionych uczestników ruchu. Ronda mają też mniejszą przepustowość niż sygnalizacja. Niestety to nie jest takie proste, że jak są korki, to zawsze wystarczy dobudować dodatkowy pas i gotowe. Nawet gdyby teoretycznie takie rondo-potwór rozwiązało problem przepustowości (w co wątpię), to pozostają jeszcze kwestie np. przepisów i dostępnego terenu. Były analizowane różne warianty, w tym z rondem i zostały one odrzucone przez inżynierów.

    • Tam, gdzie dba się o bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów, to jeśli już się stosuje się takie ronda, to buduje się bezkolizyjne kładki i tunele*. W tym przypadku to oznaczałoby znaczne dodatkowe koszty dla miasta.
      ______________
      * albo tworzy się przejścia i przejazdy z sygnalizacją na takim rondzie, no ale to też sygnalizacja

  4. ciekawe rozwiązania się robią na Osiedlu. Spowolnią Kolbego by żyło się lepiej, za to przy miejscu do wypoczynku zrobią drogę. Przecież ma być obwodnica, która ma odciążyć ruch z tamtego rejonu. Kiedy to ma powstać, za rok?
    Jak widać wszystko bez planu, na łapu capu i na krótkotrwały efekt.

    • Szanowny mieszkańcu Art. Wystarczy zajrzeć do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego albo studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego i je przeczytać. Te dokumenty są szczegółowymi planami według których zmieniane jest nasze miasto. Studium jest dokumentem kierunkowym, a miejscowe plany są lokalnym prawem uchwalanym przez Radę Miejską. Zachęcamy do czytania miejskiej strony internetowej. Znajdzie tam pan odpowiedzi na nurtujące Pana wątpliwości. Mając tą wiedzę nie będzie Pan już mógł bez złej woli zajmować tak krytyczne stanowisko co do przestrzennych polityk miasta.

      • Drogi urzędniku długa wypowiedz z której nic nie wynika.
        Pytania są proste ale odpowiedzi nie ma. To może odpowiecie na dwa :
        – dlaczego UM nie potrafił pomimo kilku kosztownych modernizacji byłego ronda nie potraficie zrobić skrzyżowania które byłoby w stanie przyjąć ruch z osiedla
        – jaka idea kryje się za pomysłem „Spowolnią Kolbego by żyło się lepiej, za to przy miejscu do wypoczynku zrobią drogę”

        • Nie trzeba być urzędnikiem, żeby odpowiedzieć na te pytania.

          1. Bardzo dobrze, że skrzyżowanie nie było pierwotnie dostosowane pod przejęcie całego ruchu z osiedla, bo drogi nie są budowane „na łapu capu i bez planu” – był planowany dodatkowy łącznik i to on miał przejąć część ruchu z osiedla.

          2. Aby dowiedzieć się dlaczego Kolbego jest kameralizowana, wystarczy pooglądać np. sondę uliczną przeprowadzoną czy to na jaw.pl czy na stronie miejskiej. Widać wtedy, czy ludzie chcą mieć w centrum dzielnicy atrakcyjne miejsce do spędzania czasu. Niestety, jest to nie do pogodzenia ze zrobieniem w tym miejscu samochodowego ścieku komunikacyjnego.
          Łącznik będzie obok parku, a nie przebiegał przez jego środek. Dlatego nie „zabije” życia w parku. Obok parku przebiega też np. ul. Grunwaldzka, główna arteria miasta. Ale jakoś nie słychać głosów, żeby ją zamknąć, „bo park”.

          P. S. Gdzie się podziali zwolennicy tezy, że bez miejsc parkingowych zlokalizowanych bezpośrednio przy celu podróży, ludzie nie będą mieli się tam jak dostać? Przy łączniku (a więc i parku) będzie zbudowane całe mnóstwo miejsc parkingowych. Dlaczego nie ma masowych protestów przeciwko likwidacji tych planowanych parkingów?

          • „Aby dowiedzieć się dlaczego Kolbego jest kameralizowana, wystarczy pooglądać np. sondę uliczną przeprowadzoną czy to na jaw.pl czy na stronie miejskiej. Widać wtedy, czy ludzie chcą mieć w centrum dzielnicy atrakcyjne miejsce do spędzania czasu.” a może spytać się proboszcza czy wyobraża sobie ulicę przy jego posesji?? Poparcie z ambony kosztuje i trzeba się wywiązywać z umów szczególnie z takimi osobnikami. Twierdzenie,że Kolbego to atrakcyjne miejsce do odpoczynku zakrawa na kpinę. Od lat wiadomo było,że proboszcz po „załatwieniu” sprawy z rondem będzie robił wszystko aby pozbyć się ruchu ulicznego wokół kościoła i jego nowo budowanej wilii ups „domu pielgrzyma”

          • Tak, tak, proboszcz przekupił tych wszystkich ludzi, aby twierdzili, że chcą mieć w centrum dzielnicy atrakcyjną przestrzeń publiczną. To by też wyjaśniało, dlaczego przebudowano rynek w centrum Jaworzna. Z pewnością to realizacja tajnego paktu z władzami kościelnymi. Bądźmy szczerzy – który proboszcz chciałby mieć przy kolegiacie ruchliwą drogę?

            Ups, jest gorzej niż myślałem. Przebudowa Kolbego jest częścią większego programu – „7 kościołów”… yyy znaczy „7 rynków”. Co ci czarni wyprawiają z tą władzą, to się w głowie nie mieści 😀

          • Oj user. Dawno, dawno temu, jak jeszcze nie bujałes się nawet po jajkach, w centrum osiedla było fajne miejsce dla mieszkańców. Były ławeczki, była zieleń. Niestety to miejsce przejął miejscowy xiądz i postawił tam bunkier. Teraz postawi tam „”dom pielgrzyma”” i dodatkowo jeszcze mu miasto ruch uspokoi. Jak duży wpływ Lendy na działania UM ma chociażby info ze spotkania z mieszkańcami na którym T. Jałyński powiedział, że w sprawie miejsca po rondze byli równiez w parafii. A po jaka cholerę? Teren miasta i xiądz się wynosi do luksusowej plebanii. Za chwilę będzie mu przeszkadzała Biedronka.
            I takie info dla Ciebie. Ludzie na osiedlu czas spędzają na spacerach po parku, po lesie. Wrzucenie większej ilości kostki brukowej dla czyjejś wygody nie uatrakcyjni tego miesca jako miejsca do spędzania czasu.

          • Pytanie brzmiało dlaczego UM nie potrafi pomimo kilku przebudów zbudować tego skrzyżowania tak aby mogło przejąć ruch jaki tam jest – nie udzieliłeś na to pytanie odpowiedzi. Ale zgadzam się, masz rację te przebudowy były robione na „łapu capu i bez planu” a efekty tego są do dziś.

            Ciekawe że ruch na Kolbego określasz mianem „samochodowego ścieku komunikacyjnego” ale ten sam ściek poprowadzony pod parkiem to już łącznik.
            I owszem łącznik nie będzie w środku parku tylko obrzeżem tym samym elegancko odetnie park od osiedla. Taki „park” masz w centrum miasta z każdej strony droga – urocze miejsce. Argument o zamknięciu ul. Grunwaldzkiej jest tak głupi że nie będę go nawet komentował.
            Dlaczego UM nie zrobi Kolbego ulicą dwukierunkową z wyjazdem na ul. Grunwaldzka, byłby dodatkowy wyjazd z osiedla łącznik mógłby okazać się zbędny. Nie uważasz że teren pod łącznik mógłby być przeznaczony pod budownictwo mieszkaniowe np TBSu ?
            Poza tym w cywilizacji jest coś takiego jak konsultacje społeczne i ludzie mogliby się wypowiedzieć czego chcą, bo teraz to wygląda zna to że UM w swoim samozachwycie jest przekonany o swojej nieomylności i swoich wyborców traktuje jak …..

          • Pierwsza sprawa, to ci, którzy jeżdżą przez to skrzyżowanie generalnie twierdzą, że nie ma już z nim problemu. Natknąłeś się tam na korek? To podaj datę i godzinę, ale w ostatnich dniach czy tygodniach, a nie kilka miesięcy temu. Tak więc póki co skrzyżowanie moim zdaniem działa, ale co będzie, jeśli łatwy przejazd zachęci większą liczbę mieszkańców Osiedla do jazdy samochodem? Jeśli pojadą przez Armii Krajowej, to przyblokują tych z Katowickiej. Nowy łącznik (czy też ściek komunikacyjny jak kto woli) ma szansę temu zapobiec.
            Nie sądzę, żeby odciął on park od osiedla. Ruch będzie uspokojony, więc nie powinno być problemów z przejściem na drugą stronę.
            Jeden powód, dla którego wyjazd z osiedla nie powinien się znajdować na Kolbego, już znasz. Drugi jest taki, że wtedy raczej trzeba byłoby przenieść obecne skrzyżowanie typu cygaro z odcinka Nowoszczakowska-Puszkina pod Kolbego. Uważasz, że to realne?
            Z tego, co wiem, to przed laty łącznik był konsultowany (a już na pewno były konsultowane szczegóły co do jego wykonania).

          • „ale co będzie, jeśli łatwy przejazd zachęci większą liczbę mieszkańców Osiedla do jazdy samochodem” – czyli zakładasz ze mieszkańcy mają samochody i tylko na nie patrzą, lub nie wyjeżdżają nimi poza osiedle ????
            O teraz już „nie sądzisz” żeby ściek nazwany łącznikiem odciął park od osiedla przedtem byłeś pewien – czyli jest światełko w tunelu i User1może zobaczy drugą stronę medalu.
            Ale do tematu :
            Pierwszym argumentem za ściekiem (łącznikiem) jest oczekiwane pospolite ruszenie mieszkańców do samochodów bo będą mieć zbyt łatwy wyjazd z osiedla przy obecnym stanie dróg, po prostu odkryją że mają auta po to żeby nimi jeździć. I ty chcesz im ułatwić wyjazd budując łącznik wzdłuż parku, żeby ich zachęcić do kupna większej ilości samochodów i korzystania z nich. I przy tej argumentacji masz odwagę napisać że łącznik będzie spokojną uliczką. Znów kpisz czy sam nie rozumiesz co proponujesz ???

            Drugi argument to „raczej trzeba byłoby przenieść obecne skrzyżowanie typu cygaro”. I nawet konstrukcja tego zdania świadczy o tym że sam w to nie wierzysz vide „raczej trzeba byłoby”. Nie wiem co masz na poparcie tezy o konieczności przenosin tego skrzyżowania poza tym że tak Ci się wydaje.

            Piszesz „z tego, co wiem, to przed laty łącznik był konsultowany” konkretnie z kim i kiedy były te konsultacje. Bo z tego co wiem nie było żadnych z mieszkańcami.

          • Niby kiedy byłem pewien, że łącznik/ściek odetnie park?
            Zgadza się, skutkiem ubocznym łatwiejszego przejazdu samochodem pewnie będzie to, że więcej osób się na to zdecyduje. Mimo to, dzięki wyniesionym przejściom/skrzyżowaniom przejście przez drogę nie powinno być trudne nawet przy dużym natężeniu ruchu.

            Piszę „raczej”, bo oczywiście sposobów na rozwiązanie skrzyżowań jest wiele, tylko trzeba mieć (między innymi) odpowiednią ilość kasy. Faktem jest, że nowy łącznik można podpiąć do cygara, a Kolbego nie można obecnie podpiąć do niczego (aby można było jechać w stronę centrum).

            Niestety nie znam szczegółów – te konsultacje znam tylko ze słyszenia, one nie były „za moich czasów” 😉

          • Byłeś pewien że łącznik nie odetnie parku teraz już piszesz że “nie sądzisz” że tak się stanie – czyli jednak masz jakieś wątpliwości w tej sprawie.
            Ulubione przez UM wyniesione przejścia z kostki brukowej które się rozpadną po kilku zimach za to hałas będą generowały cały czas.
            Skrzyżowaniom ???? Jakim skrzyżowaniom z czym ten łącznik będzie się krzyżował ?
            „przejście przez drogę nie powinno być trudne nawet przy dużym natężeniu ruchu” ten tekst to kolejny kabaret w twoim wykonaniu ???

            „Faktem jest, że nowy łącznik można podpiąć do cygara,” tzn jak to zrobisz ? Auta z łącznika na łuku dwupasmówki będą przeskakiwały na drugą stronę przez dwa pasy ? Myślisz że to będzie bezpieczne rozwiązanie ?

            Czyli konsultacji nie było skoro taki ekspert jak ty o nich nic nie wie.

          • Na planie sytuacyjnym pomiędzy Al. Tysiąclecia a Grunwaldzką widzę jakieś 2 skrzyżowania, czy może to są wjazdy? Niestety nie są podpisane, trzeba by to sprawdzić. Jak coś, to tu jest dokumentacja przetargowa: http://bip.jaworzno.pl/pobierz/49455.html
            Miejmy nadzieję, że zostanie zastosowany granit płomieniowany, albo nawierzchnia będzie zmieniona na asfalt (jak to zrobiono z projektem OPG). Kamień łupany to rzeczywiście byłaby totalna porażka.

            A jednak – skuteczne spowolnienie ruchu może sprawić, że pomimo dużej ilości samochodów, kierowcy będą ustępować pierwszeństwa pieszym. Uważasz, że zatrzymywanie się, żeby przepuścić pieszych to kabaret?

            Niedaleko są światła, więc można mieć nadzieję, że będzie to bezpieczne (będzie wystarczająco dużo czasu na przejazd). Z tego, co pamiętam, tam jest ograniczenie do 50 km/h.

          • Nie dla mnie przepuszczanie pieszych nie jest problemem, ale wszyscy wiemy że różnie z tym jest. I wiesz dobrze że progi zwalniające to hałas przy każdym samochodzie nie ważsne z czego są, kostka brukowa to faktycznie będzie totalna porażka.

            A co do wyjazdu to wybacz ale nie możesz mieć nadziei, że będzie bezpiecznie. Na sławnym skrzyżowaniu Gutmanów też jest 50km/h i znak stopu a wypadków sam wiesz ile.

          • Co do skrzyżowań/wjazdów, to przecież jest wizka – i wszystko jasne:
            https://www.facebook.com/1583663661897623/photos/pcb.1650823488514973/1650823208515001/?type=3&theater

            Po przemyśleniu jednak jestem niemal pewien, że skrzyżowanie z Grunwaldzką będzie bezpieczne. Zauważ, że skrzyżowanie Krakowskiej i Gutmanów, czy dawniej Rzemieślniczej i Kolejowej to skrzyżowania 4-wlotowe. Natomiast jakoś nie widać, żeby np. na skrzyżowaniu Grunwaldzkiej i Kolejowej, czy innych 3-wlotowych było dużo kolizji (nawet tych ruchliwych). Na OST łącznik będzie podpięty do skrzyżowania… 2-wlotowego – pozostałe 2 ramiona to jednokierunkowe wyloty. Dlatego kierowcy nie powinni mieć problemów z patrzeniem w wielu kierunkach naraz i oceną sytuacji.

            Nie, progi nie muszą hałasować. Nawet w Jaworznie jest jeden taki – na Wiejskiej. Oby było ich więcej.

            P. S. Jak mówiłem, konsultacje były: https://www.facebook.com/jawpl/posts/1117402821623279?comment_id=1117513084945586&comment_tracking=%7B%22tn%22%3A%22R0%22%7D

          • Fajnie że „po przemyśleniu jednak jestem niemal pewien” mam tylko nadzieję że nie decyzja i opinie o tym czy to będzie bezpieczne nie zależy od Twoich przemyśleń.
            Bo wynika z nich że niebezpieczne są tylko skrzyżowania 4- wlotowe a te 3- wlotowe to oazy bezpieczeństwa.
            Po takich postach zawsze się zastanawiam czy ty tak na poważnie czy może jednak to są takie żarciki i kpina.

            Fajnie że wierzysz że jeden nie hałasujący (nie wiem czy to prawda bo nie bywam na Wiejskiej) próg w mieście będzie wzorcem do budowy kolejnych. Znów założę że kpisz.

            „Jak mówiłem, konsultacje były” i dajesz linka do artykułu pod tytułem „Najpierw decyzja, później konsultacje.” Czyli znów się nabijasz z włodarzy naszego miasta.

            Gratuluje poczucia humoru.

          • Próg na Wiejskiej jest chyba najnowszym, jaki powstał i nie tyle on będzie wzorem dla kolejnych, co po prostu w jego przypadku pierwszy raz udało się zrealizować (z grubsza) wytyczne tworzenia dobrych progów. Jeśli nauka nie pójdzie w las, to kolejne też będą takie.

            Tak, generalnie 3-wlotowe są bezpieczniejsze od 4-wlotowych. Jeśli się nie zgadzasz, to podaj konkretny przykład, a nie opowiadaj o „żarcikach i kpinach”.

            Co chwilę pokazujesz, że nie czytasz dokładnie moich postów albo przypisujesz mi rzeczy, których nie powiedziałem (np. że łącznik na OST nazywałem „spokojną [tzn. cichą] uliczką” (nie mylić z uspokojeniem ruchu) albo że Galena to tylko parking itp.). Najnowszy przykład – podałem link nie tyle do artykułu, co do komentarza demaskującego manipulacje w tym artykule. Kpisz czy żarciki sobie stroisz?

          • Owszem kpie i żarciki sobie stroję bo trudno poważnie odpowiadać na to co piszesz.

            Twoja wiara w to że nauka nie pójdzie w las to naiwność, albo ślepa wiara w UM. Zresztą powoli zaczynam mieć pewność że UM to Twoje miejsce pracy. Ale dobrze że wiesz że ten próg został poprawnie zbudowany przez przypadek – ” udało się zrealizować (z grubsza) ” Ale dziwi mnie twoja wiara że inne też się uda z „grubsza” zbudować poprawnie, prawdopodobieństwo sugeruje że będzie inaczej.
            Co do skrzyżowań to ty udajesz eksperta wiec podaj proszę naukowe dane na poparcie tych rewelacji o większym bezpieczeństwie 4-wlotowych skrzyżowań. To są twoje przemyślenia więc je nam udowodnij. Wypisujesz nieustannie podobne bzdury z dużym własnym przekonaniem że masz racje i myślisz że jak się będziesz powtarzał to wszyscy to przyjmą za prawdę objawioną.

            Nie zgadzam się, czytam Twoje posty bardzo dokładnie. Dzięki temu widzę twoje manipulacje np. dobierasz tylko te fakty które pasują do twojej tezy, wyjątki przedstawiasz jako reguły, no i dobór słownictwa. Przykłady? Proszę bardzo. Manipulacją było nazywanie istniejącej ulicy ściekiem samochodowym a łącznika uliczką o uspokojonym ruchu. Podobnie próbujesz manipulować podając np. link do zdjęcia galerii w Assen zrobione pewnie w jakieś święto z pustym parkingiem, ale nie zauważyłeś lub co bardziej prawdopodobnie nie chciałeś zauważyć że ulice też są puste. To wszystko doprawiasz złotymi myślami na temat bezpieczeństwa ruchu drogowego które są przedstawiane z przezabawnej pozycji „wydaje mi się” ale wiem że mam racje np. „jestem niemal pewien, że skrzyżowanie z Grunwaldzką będzie bezpieczne”. Do tego kwiatki typu “nie ma powodu, żeby galeria sama w sobie ściągnęła nadmierny ruch samochodów” z którymi trudno dyskutować skoro widać że jednak galeria ruch w centrum zwiększyła. Dlatego twoje twierdzenie że „Śródmieście już jest w dużym stopniu odciążone od ruchu samochodowego” można jedynie rozpatrywać jako żart, bo na każdą inną interpretacje pewnie byś się obraził.

            Co do konsultacji owszem podałeś link, niestety nie wiedziałem że to zagadka i miałem odgadnąć że to był link „nie tyle do artykułu, co do komentarza demaskującego manipulacje w tym artykule” SORRY stary jestem nie zgadłem. Co ciekawe komentarze świadczą raczej o tym że konsultacji nie było, no poza jednym z UM. Ale jedna jaskółka wiosny nie czyni.

          • Fajnie, że sam przyznałeś, że Twoje wypowiedzi to kpiny i żarciki, i tak też potraktuję większość Twojego ostatniego postu.
            Pominę więc bzdury o „ślepej wierze w UM”, „manipulacjach” itp. i przejdę od razu do tematu skrzyżowań.

            „Ideally, a cross roads should be turned into two T-junctions where space allows.”
            To stwierdzenie znajduje się na stronie: pedestrianiselondon.tumblr.com/post/20170547370/cycleway-provision-from-the-experts która jest opracowaniem podręcznika „Design manual for bicycle traffic” (CROW).

            Natomiast drugim źródłem jest publikacja Holenderskiego Instytutu Badań nad Bezpieczeństwem Ruchu Drogowego:
            „Janssen (2004) calculated risk values of different types of urban junctions in a comparative study. The study revealed that there is a lower risk: (…) on three-arm junctions compared with four-arm junctions”
            www[kropka]swov[kropka]nl/rapport/Factsheets/UK/FS_Junctions.pdf

            Na stronie 4. znajdziesz też rozrysowane punkty kolizji na skrzyżowaniu 3- i 4-wlotowym.

            Czy są jeszcze jakieś pytania?

            P. S. Nie musisz zgadywać, do czego jest link. Strona powinna sama się przewinąć do odpowiedniego miejsca.

          • Traktuj jak chcesz, fakt pozostaje faktem. Przykłady manipulacji podałem, pominąłeś milczeniem i słusznie bo z faktami się nie dyskutuje.

            Może wyjaśnisz wszystkim czemu cytujesz artykuł pod tytułem „Cycleway Provision From The Experts” (podpowiem Cycle way to droga rowerowa) i usiłujesz to przełożyć na problemy ruchu pojazdów mechanicznych ? Poza tym przytoczony przez Ciebie cytat mówi o prostym wyjeździe z „relatively quiet distributor road” (spokojna uliczka) na drogę „access road” (dojazdową). Podsumowując mowa o innym środku transportu innej drodze i innym natężeniu ruchu.

            Znajdź opis bezpieczeństwa skrzyżowania jakie proponujesz. Bo rozmawiamy o innym cytujesz opisy innego (nic nowego). Pisałeś o wjeździe z łącznika na dwujezdniową drogę z możliwością przejazdu na drugą stronę do „cygara”. Wjeździe i przecięciu dwujezdniowej drogi ulokowanym na zakręcie. Teraz rozrysuj punkty kolizji na takim skrzyżowaniu i podaj cytaty opisujące bezpieczeństwo takiego rozwiązania. Widzisz różnicę czy dalej nic ?

            „Czy są jeszcze jakieś pytania?” Tak ogromna reszta którą pominąłeś w trakcie całej dyskusji 🙂

            P. S. Może powinna ale się nie przewija. Sprawdź sobie sam, bo ja sprawdziłem w dwóch przeglądarkach. I niestety jak zwykle zdaje Ci się jak powinno być ale niestety nie jest.

  5. Przypomnijmy nieco historię łącznika. Do połowy lat 90. w tym miejscu była linia kolejowa. W 2006 roku Rada Miejska przystąpiła do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu parku i jego przyległości. Procedury tworzenia MPZP są bardzo długotrwałe ze względu na społeczne zaangażowanie mieszkańców i organizacji ich reprezentujących. Plan był gruntownie konsultowany i na końcu uchwalony przez demokratycznie wybranych przedstawicieli mieszkańców Jaworzna – Radę Miejską. Uzgodniony tak plan został uchwalony w czerwcu 2008 roku i stał się nie tylko formą umowy społecznej między Jaworznianami co do przeznaczenia terenów, ale jest przede wszystkim prawem lokalnym opublikowanym w dzienniku urzędowym województwa śląskiego. To prawo wiąże zarówno Prezydenta jak i mieszkańców Osiedla Stałego. Również tej grupy, która podzieliła się swoimi obawami przed kamerą. Gmina dopiero w ubiegłym roku zabezpieczyła środki na realizację tego ustalenia dokonanego przed laty – polegającego na tym, że w miejscu byłej linii kolejowej powstanie osiedlowa droga o uspokojonym ruchu. Stało się tak m.in. dzięki pracy dużej grupy społeczników zaangażowanych w konsultacje przy projektowaniu Parku Lotników (obecnie powstaje na podstawie społecznych pomysłów dokumentacja budowlana na podstawie której będzie można zlecić odnowę parku – pozwolenia na budowę mają być uzyskane w drugiej połowie roku) . Mieszkańcy zaangażowani w odnowę Parku wręcz wnioskowali o powstanie tego łącznika, bowiem Park Lotników ma być parkiem ogólnomiejskim i konieczne jest zapewnienie możliwości dojazdu do niego wszystkim mieszkańcom Jaworzna, bez utrudniania życia osiedla. Łącznik trafił do społecznego projektu parku. Pragniemy zwrócić uwagę, że nie ma nic złego w proteście zaniepokojonych mieszkańców bloku przy ul. Partyzantów. To zupełnie naturalne zjawisko o występuje w każdym miejscu na planecie – ma nawet swoją nazwę: NIMBY – not in my backyard – nie za moim podwórkiem. Nie można się łudzić, że są inwestycje, które nie będą budziły niepokojów – protesty zdarzały się zarówno przeciwko Bibliotece, byli ludzie, którzy nie chcieli Geosfery, protesty pojawiały się przeciwko Galenie. Najczęściej biorą się z lęku przed zmianą. Po to jest właśnie procedura planistyczna, by wiele lat wcześniej, mając czas na refleksję zaplanować przestrzeń naszego wspólnego miasta. Jeśli mają być protesty, to właśnie na tym etapie. Po uchwaleniu MPZP mamy już prawo. Które obowiązuje całą społeczność.

    • Poważnie UM uważa że galeria w centrum miasta to był taki super pomysł ? To był najprostszy i najtańszy dla UM pomysł na zagospodarowanie działki po kopalni. Wybrano takie rozwiązanie po jako tzw najmniejszej linii oporu, zero inwestycji i refleksji ze strony UM. Nigdzie na świecie nie buduje się centrów handlowych w centrach miast bo to ściąga ruch samochodów do centrów miast i wysysa ludzi ze sklepów w okolicy. Z ruchem UM już próbuje walczyć np. pomysłami typu zamknijmy drogę na jakimś odcinku. Co będzie dalej i jakie skutki długoterminowe przyniesie galeria w centrum miasta czas pokaże.

          • To parking decyduje o ściągnięciu ruchu samochodowego. Gdyby w okolicy nie było gdzie parkować samochodu, a za to byłby zapewniony dojazd innymi środkami transportu, to nie ma powodu, żeby galeria sama w sobie ściągnęła nadmierny ruch samochodów.

          • User1 Twoja argumentacja powala na kolana.
            Jeśli to parking ściąga samochody to wytłumacz mi dlaczego zimą na Sosinie parkingi są puste. Skoro to „parking decyduje o ściągnięciu” samochodów to powinno tam być ich pełno cały rok. A problem z parkowaniem jest tylko latem i to tylko wtedy kiedy jest ładna pogoda. Nie wiem czy wiesz ale zimą nie jeździ tam żaden autobus.

            A to zdanie to mój faworyt :
            „nie ma powodu, żeby galeria sama w sobie ściągnęła nadmierny ruch samochodów.”
            Mam nadzieję że nie jesteś pracownikiem UM odpowiedzialnym za infrastrukturę w mieście, a tylko ich cichym rzecznikiem prasowym.

          • Nie wiem, czego tu można nie rozumieć. Jeśli zbudujesz coś, co przyciąga ludzi (np. galerię handlową – na Sosinie niestety ciężko się opalać w zimie) i zaprojektujesz to pod najazd samochodów, to dostaniesz najazd samochodów. Jeśli natomiast zaprojektujesz to w sposób przyjazny dla pieszych i rowerzystów, to ludzie będą przemieszczać się tam właśnie w ten sposób.

            Ale Ty oczywiście nie chcesz, żeby mieszkańcy mieli blisko do galerii, żeby mogli łatwo się tam dostać bez użycia samochodu. Ty wolałbyś, żeby ludzie musieli zachrzaniać do niej na jakieś odludzie, tak aby zmusić ich do jazdy autem. Mam nadzieję, że dla ludzi z taką mentalnością wśród pracowników UM odpowiedzialnych za infrastrukturę nie ma już miejsca.

          • Weź się zdecyduj albo galena to tylko parking, albo nie.
            Przeczysz sam sobie, teraz uważasz że galeria w centrum z potężnym parkingiem została zbudowana dla wygody pieszych i rowerzystów. Próbujesz fakty dopasować do swoich wyobrażeń, podobnie jak nazywałeś ul. Kolbego ściekiem samochodowym a łącznik spokojną uliczką. Niestety wbrew twoim oczekiwaniom do Galerii ludzie przyjeżdżają głównie samochodami i większość z nich nie wychodzi poza Galerię, a to będzie bardzo duży problem w dłuższej perspektywie. Już jest propozycja budowy parkingów bliżej rynku bo sklepy tracą klientów. Poczytaj sobie jak Łódź walczy żeby przyciągnąć ludzi na Piotrkowska i wyciągnąć ich z Manufaktury i G. Łódzkiej. Wg twojej opinii w Jaworznie tak nie będzie. Szkoda że nie potrafisz wyjaśnić logicznie czemu miałoby być inaczej.,

          • Lokalizacja Galeny jest dobra, żeby dostać się tam bez użycia samochodu, natomiast infrastrukturę zbudowano pod coś odwrotnego, więc końcowy efekt jest (jak się można było łatwo domyślić) mieszany. Rozwiązaniem jest priorytet pieszych i rowerzystów na drogach w śródmieściu, a nie wywalanie sklepów gdzieś na przedmieścia.

          • To idź powiedz ludziom w galerii żeby chodzili na zakupu piechotą i wywozili swoje zakupy autobusami. Poruszasz się w strefie marzeń, zejdź na ziemię i zobacz jak zachowują się ludzie w KAŻDEJ galerii czy sklepie zawsze chcą odjechać z zakupami w bagażniku nikt ich nie chce i nie będzie nosić do autobusu. Dlatego galerie buduje się poza miastem np. przy obwodnicach bo dojazd łatwy a centra miast mogą odetchnąć od spalin. Ludzie i tak z pudła galerii nie wychodzą bo w jej wnętrzu jest wszystko co potrzebują. Przyjedź do Katowic (jak Łódź jest za daleko) i zobacz jak GK zmieniła najdroższą ulicę handlową: o ile spadł ruch pieszych i jak zmieniła się struktura sklepów na 3-Maja.
            A żeby w miesicie mieć „priorytet pieszych i rowerzystów na drogach w śródmieściu” trzeba było to śródmieście odciążyć z ruchu kołowego, a nie przyciągać go tam budując galerię i parking. Już widzę jak radośnie przechadzasz się lub jedziesz na rowerze z dziećmi wzdłuż ulicy pełnej aut, przecież to samo zdrowie i jaka przyjemność, do tego jak bezpiecznie.

          • Trudno chodzić po galeriach z 'pełnymi siatami’. Logiczne, że ludzie jadą samochodem,robią zakupy, idą do niego- zostawiają siaty i robią zakupy dalej…. Ale przecież w 'autobusie’ też możesz takowe zostawić 😉

          • No właśnie. Nikt nie chce nosić zakupów. Nawet do parkingu, a już w szczególności, gdy trzeba byłoby gonić tam po zrobieniu zakupów w każdym sklepie. Dlatego lepiej byłoby zaparkować pod samymi drzwiami:
            http://3.bp.blogspot.com/-Y_N0LU5mu7o/VA20wDq4jxI/AAAAAAAATdQ/HoFPQ0a1xZE/s1600/DSCF4470.JPG
            Zdjęcie przedstawia galerię handlową w CENTRUM Assen (taka miejscowość na Marsie 😉 )
            https://goo.gl/maps/mZCvMz4HHKQ2
            Parking na dachu jest, ale – jak widać na zdjęciach Google – świeci pustkami (i nie jest to jakaś nietypowa sytuacja).

            Więc nie, nie ma nic złego w tym, że w centrum miasta sklepy są pod jednym dachem zamiast w osobnych budynkach. Może nawet przez to, że nie można zaparkować samochodu 10 m od sklepu, galerie handlowe są z natury bardziej nieprzyjazne samochodom niż – przynajmniej niektóre – sklepy tradycyjne (np. te położone na wystarczająco szerokich ulicach, żeby było miejsce na parkowanie dla klientów).

            Z drugiej strony, jeśli w centrum mają być jakieś parkingi, to najlepiej w takich miejscach jak Galena – lepiej, żeby ruch koncentrował się na trasie pomiędzy nią a TŚ, niż na wąskich, starych uliczkach.

            Śródmieście już jest w dużym stopniu odciążone od ruchu samochodowego, a dzięki budowom obwodnic i wypychaniu ruchu na nie przy pomocy ograniczeń będzie jeszcze bardziej. Odciążać centrum od aut – jak najbardziej tak, przenosić sklepy na przedmieścia i przez to powiększać ruch – zdecydowanie nie.

          • Faktycznie patrząc na to zdjęcie przyznaję rację to miasto „– jak widać na zdjęciach Google – świeci pustkami”. I być może jest na marsie nie ma tam ŻADNYCH aut przechodniów, czy rowerzystów – wnioskując w Twoim stylu można założyć że tam nie ma atmosfery i życia.
            Co do parkowania pod samymi drzwiami rozumiem że proponujesz żeby po Galenie można było jeździć rowerami – idź i zgłoś tą propozycje jej kierownictwu może wytłumaczą Ci kwestie zapewnienia bezpieczeństwa w ich obiekcie.

            Jeśli się godzisz z tym że ludzie będą jeździć do obiektu gdzie mają parking i sklepy pod jednym dachem i WIĘKSZOŚĆ odwiedzających nigdy nie wyjdzie na zewnątrz do okolicznych sklepów to tak nie ma w tym nic złego. A bez klientów okoliczne stare uliczki zamienią się w handlowe i usługowe pustynie. Ale skoro ta jest cel to nie ma problemu.

            „Śródmieście już jest w dużym stopniu odciążone od ruchu samochodowego” – chyba żyjemy w innych miastach.

            „Odciążać centrum od aut – jak najbardziej tak” wg ciebie dlatego wybudowana galerię w centrum ??????????????????

            „przenosić sklepy na przedmieścia i przez to powiększać ruch – zdecydowanie nie” dlatego nie ma galerii przy obwodnicy bo po co zwiększać na niej ruch samochodów. Nie mówimy tu o sklepach a o galerii handlowej.

          • Robert Świdrak Spokojnie, odciążenie tej ulicy od samochodów to kwestia tygodni (dzięki temu, że zostały już zbudowane alternatywne drogi). Ale proszę porównać obecną sytuację do czasów, kiedy nie było obwodnic, kiedy przez rynek przebiegał tranzyt tirów. Z pewnością Śródmieście jest bardziej odciążone od samochodów, niż było dawniej, choć oczywiście pozostało jeszcze wiele do zrobienia.

            Na rynku rowerzyści mogą jeździć po strefie pieszej i nic się strasznego nie dzieje (ach ta magia otwartego nieba zamiast dachu). Galena powinna stawać na głowie, żeby klienci mogli mieć jak najłatwiejszy dojazd, a nie wymyślać niestworzone wymówki o bezpieczeństwie. Ale bez obaw, prędko to nie nastąpi.

      • Jest dużo terenów w naszym moescie gdzie można było wybudować galene… Choćby teren po kopalniany niedaleko stadionu victorii… Baaa i to nawet przy głównej drodze… No ale przecież trzeba spowolnić ruch i wtlaczac te wszystkie auta do centrum tylko po to by potem można z mniejszym hukiem tramwaj dać… Tylko na co komu tramwaj w mieście gdzie autobusy i busy jeżdżą non stop?? Zwykle widzimisię prezydenta. Ja i zapewne 90% mieszkańców popuka się w czoło na samą myśl o tramwaju… To tak na marginesie

    • no nareszcie „bowiem Park Lotników ma być parkiem ogólnomiejskim i konieczne jest zapewnienie możliwości dojazdu do niego wszystkim mieszkańcom Jaworzna” miasto samo przyznało. Miał być tylko dojazd, a robią wyjazd i to praktycznie z całego Osiedla. To chyba robi wielką różnicę…

  6. Wciąż powraca kwestia przyczyn przebudowania turbinowego ronda w Osiedlu Stałym. Kontrowersje biorą się z braku zrozumienia kilku kwestii – głównie przekonania, że rondem jeździło się lepiej. Tak było, ale 6 lat temu. Od tego czasu ruch zwiększa się o kilka procent rocznie czyli dziś w tym miejscu przejeżdża około 20 proc. pojazdów więcej niż wtedy. A w godzinach szczytu już wtedy obserwowane były zatory i dochodziło tygodniowo czasem nawet do kilku kolizji (głownie niegroźnych – z powodu niskich prędkości – przy zmianie kierunku jazdy na tarczy ronda). Tu posłużmy się przykładem – część z Państwa zna sytuację w Rybniku lub Oświęcimiu – miastach gdzie na głównych drogach przebudowano zwykłe skrzyżowania na ronda. Oba te miasta są dziś symbolami permanentnych korków, za które inżynierowie ruchu winią właśnie ronda i sugerują ich rozbiórkę. Każde skrzyżowanie ma ściśle określoną pojemność – ilość pojazdów, które może przez nie przejechać w ciągu godziny. Po przekroczeniu pewnej liczby kolejki do skrzyżowania zaczynają narastać lawinowo. Ronda mają mniejszą pojemność niż skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. Ronda są też zupełnie niesterowalne – niezależnie od pory dnia i natężenia każdy wlot ma tę samą pojemność. Sygnalizacja jest sterowalna – można w godzinach wzmożonego ruchu wydłużać czas pracy światła zielonego na wlotach gdzie jest czasowo wzmożone natężenie ruchu. Przeciętnie można na skrzyżowaniu z sygnalizacją osiągnąć 20-30 proc. większe pojemności niż na rondzie. W przypadku ronda w Osiedlu Stałym inżynierowie transportu dokonali obliczeń z których jasno wychodziło, że pozostawienie ronda pracującego na granicy przepustowości doprowadzi w ciągu kilku lat do całkowitego zadławienia możliwości jego przejazdu. I to bez żadnej możliwości naprawienia tego poz a przebudową na skrzyżowanie z sygnalizacją. Drogi buduje się nie z perspektywą kilku, ale kilkudziesięciu lat. Zarzadca drogi musi przewidywać co się stanie w przyszłości. Użytkownicy dróg natomiast kierują się tym co było – przeszłością. W przeszłości to skrzyżowanie było wystarczające. W przeszłości. Podobnie jak w przeszłości wystarczały dwa podłączenia osiedla do głównej drogi. Gdyby pozostawić rondo dziś stalibyśmy przed koniecznością bardzo kosztownej inwestycji – przebudowy kilkusetmetrowego odcinka dwupasmówki z kilkunastoma podpięciami co kosztowałoby powyżej 20 milionów złotych. Mieszkańcy mieli racje narzekając na skrzyżowanie Armii Krajowej z Katowicką. Projektanci nie docenili skali zaburzeń ruchu jakie wprowadzał zjazd do Carrefoura. Kierowcy mieli problem z organizacją ruchu co w godzinach szczytu powodowało problem z wjechaniem na skrzyżowanie od strony Dąbrowy Narodowej nawet jeśli w kolejce stało zaledwie kilka pojazdów. Błędem była wydana w latach 90. zgoda na bezpośrednie podpięcie centrum handlowego do skrzyżowania – wówczas ronda. Projektant przebudowy drogi musiał respektować prawa nabyte przedsiębiorcy – mógł on zablokować uzyskanie pozwolenia na budowę dla obwodnicy Dąbrowy Narodowej. Po kilku latach zdecydowaliśmy się kosztem kilkuset tysięcy złotych pozyskanej dotacji z Budżetu Państwa przesunąć wjazd do centrum handlowego. Natychmiast uzdrowiło to sytuację na skrzyżowaniu. Wiele projektów drogowych w Jaworznie realizowanych jest etapowo – najpierw powstaje droga z tyczasowym skrzyżowaniem. Dopiero potem, w miarę możliwości pozyskania pieniędzy lub gdy znikają przeszkody związane z pozyskaniem gruntów budowane są docelowe ronda. Skrzyżowania z sygnalizacją świetlną w naszym mieście będą jedynie w ciągu drogi krajowej nr 79. W pozostałych miejscach , wszędzie tam gdzie jest wystarczająco dużo miejsca budujemy ronda. Na żadnej z miejskich dróg nie grozi nam bowiem wyczerpanie przepustowości w ciągu najbliższych 30 lat. Niestety nie dotyczyło to skrzyżowania z Katowicką na DK79 dlatego tam ronda nie mogło być. Projektanci odrzucili taką możliwość już na wczesnym etapie koncepcji. Mamy nadzieję, że te wyjaśnienia są wystarczające. Rozumiemy tęsknotę za rondem – są jak wspomnienia starych, dobrych czasów, kiedy byliśmy młodzi a ruch był mniejszy. Dziś to stare rondo byłoby przekleństwem. I trudno byłoby znaleźć usprawiedliwienie dla decydentów, że tego nie przewidzieli. Dziś łatwiej znieść tęskniące głosy niż żyć z wielkim korkiem jakie stanowiłoby codziennie to skrzyżowanie.

    • Proszę o podanie źródła na którym oparta zostało zdanie :
      „Ronda mają mniejszą pojemność niż skrzyżowania z sygnalizacją świetlną.”

      Ronda w Rybniku i w Oświęcimiu są malutkie jednopasmowe i dlatego mają małą przepustowość – podawanie tego przykładu to manipulacja. Na przepustowość ronda b.duży wpływ ma jego rozmiar, można zobaczyć tabela na stronie trzeciej: http://www.klir.pl/pliki/Ronda_spraw_czesc1.pdf .
      A przed przebudowami było tam wystarczająco dużo miejsca np na tzw rondo turbinowe.

      Owszem „można w godzinach wzmożonego ruchu wydłużać czas pracy światła zielonego” ale o ile wiem w Jaworznie się tego nie robi na żadnym skrzyżowaniu. Proszę mnie wyprowadzić z błędu.

      • Nawet w publikacji, którą podałeś, jest o tym wzmianka – w tabeli jest podana maks. przepustowość „ronda dużego 2/2” na poziomie 35-40 tys., a „skrzyżowania z sygnalizacją 2/2” – 50-60 tys. Więc skrzyżowanie ma większą przepustowość niż rondo O TEJ SAMEJ LICZBIE PASÓW RUCHU. A przepustowość starego ronda spadłaby jeszcze bardziej w wyniku tego, że główna relacja nie byłaby już na wprost (z Grunwaldzkiej w Katowicką) tylko skręcałaby (w Wojska Polskiego).
        Jeszcze taki cytat z tego samego pliku: „Typowe błędy w projektowaniu rond:
        – projektowanie rond w niewłaściwych miejscach z uwagi na modę a nie analizę efektywności, szczególnie dotyczy to rond dwupasowych”. Tak a propos tego, że „wszędzie buduje się ronda zamiast sygnalizacji”.

        • Ja nie twierdzę że „wszędzie buduje się ronda zamiast sygnalizacji” uważam to za głupotę.
          Ale UM mógłby pisząc takie elaboraty w swojej obronie podawać liczby które mają znaczenie w dyskusji a tu brakuje jednej podstawowej informacji ile teraz przejeżdża samochodów przez to skrzyżowanie. Bez tej danej dywagacje co jest lepsze rondo czy światła jest bez sensu.

          • Gdzieś było to wrzucone. Tersz przejeżdża więcej aut niż na starym rondzie… Za to gdyby stare rondo poszerzyć o keden pas to by większą przepustowość miało… Choć jak tak teraz na to patrze to Polacy po rondach jeździć nie umieją. Mają problem na dwupasmowych, a co dopiero by było gdyby mieli trzy… No cóż jestem za rondem… Ale mamy światła – może to i łatwiej i mniej stresujaco dla kierujących… Choć i przy tym rozwiązaniu kierowcy nie widzą ustąp i się wpierdzielaja na chama

          • User1 podajesz przepustowości i jak widać wciąż mamy zapas, a wywalone pieniądze w błoto. Mamy budować obwodnicę północną, która ma odciążyć skrzyżowanie na Osiedlu, czyli ruch ma się tam zmniejszać. Chyba, że to ma być wybudowany „łącznik” jedynie ze Szczakowską.

    • to już obwodnica Północna nie jest nam potrzebna, a miała odciążać przecież to skrzyżowanie odciążać. Ech te zacofane miasta Kraków, Warszawa… kto to widział, żeby przy modernizacji nie zmieniać ronda w skrzyżowanie…

        • User1 pokazujesz w Warszawie sytuację pomiędzy budynkami i wizualizację tylko. Poza tym mamy taką samą sytuację z rondem przed UM. Po co ono zostało zbudowane? Przecież tam nie potrzebne jest zwiększenie przepustowości.
          http://tunele.inzynieria.com/cat/1/art/43288/krakow–remont-tunelu-pod-rondem-grunwaldzkim Tu masz widok na rondo grunwaldzkie w Krakowie, w prawdzie ma światła i nam nie potrzebny jest aż taki kolos, ale nikomu do głowy nie przyszło, żeby rezygnować z bezpieczeństwa dla wątpliwej przepustowości. Tam są korki, ale to jest Kraków, ale jak widzisz autobusy mają pierwszeństwo co bardzo pomaga w usprawnieniu ruchu.

          • No właśnie ronda generalnie najlepiej sprawdzają się tam, gdzie nie jest potrzebne powiększanie maksymalnej przepustowości. Czyli np. pod UM, gdzie sprawdza się ono jako uspokojenie ruchu i poprawia bezpieczeństwo.
            Ronda tego typu jak to Krakowskie to typowe pomniki słusznie minionej epoki – nie ma to jak postawić sobie za ciężkie miliony taką barierę dla pieszych i rowerzystów o wielkości boiska piłkarskiego (bo niestety, żeby była odpowiednia przepustowość, to musi być odpowiedni rozmiar). Miejmy nadzieję, że nie tylko w Warszawie takie rzeczy będą rozbierane.

          • User1 w Katowicach na Chorzowskiej masz skrzyżowania w podobnym układzie jak ten w Krakowie, to co się tam dzieje i jak czasami blokowane są pasy ruchu na „zmieszcze się” jest normalnością. Kraków ma bezpiecznie i z pomyślunkiem, a ruch przez skrzyżowanie jest płynny. Teraz powiedz mi gdzie chodzą piesi i rowerzyści po skrzyżowaniu na Osiedlu. Samobójców raczej nie widać.

          • Ja nie mam większych problemów z przejściem pieszo przez skrzyżowanie na OST w poprzek Grunwaldzkiej. Nie trzeba schodzić do tunelów czy stać na niezliczonych sygnalizacjach. Fakt – o rowerzystach zapomniano i to jest duży błąd, ale jednak takie skrzyżowanie można znacznie łatwiej naprawić niż wielkie ronda tego typu, jak budowało się za PRLu.

    • Niestety nie mogę nie zdementować nieprawdziwych informacji podawanych przez Urzędnika Miasta Jaworzno.
      cyt.
      „Tu posłużmy się przykładem – część z Państwa zna sytuację w Rybniku lub Oświęcimiu – miastach gdzie na głównych drogach przebudowano zwykłe skrzyżowania na ronda. Oba te miasta są dziś symbolami permanentnych korków, za które inżynierowie ruchu winią właśnie ronda i sugerują ich rozbiórkę „

      Akurat znam sytuację w Oświęcimiu bardzo dobrze bo przejeżdżam tam codziennie w obydwu kierunkach. Nie mam żadnych problemów ze staniem w korkach na rondach więc proszę nie podawać niewiarygodnych informacji. Rzeczywiście 2 rondo jadąc od Jaworzna przy Mc Donalds przy wyjeździe na Bieruń w godzinach szczytu po 14.00 i 15.00 nieznacznie spowalnia ruch, ale to problem wynikający z faktu, iż powinno być dwupasmowe wraz z dodatkowymi pasami prawo-skrętu. Panie Urzędniku proszę nie zaklinać rzeczywistości. W Oświęcimiu pomimo Pana teorii przy Liceum Konarskiego w grudniu 2015 roku powstało kolejne RONDO. Widać w tym Oświęcimiu pracują sami głupcy nie dorastający do pięt Geniuszom od dróg w Naszym Mieście.

- Advertisment -

Z perspektywy: Miasto nasze nie skończy się w poniedziałek

Kiedy piszę ten tekst, trwa głosowanie w II turze wyborów na prezydenta naszego miasta. Ze względu na obowiązki zawodowe zmuszony jestem przesłać ten tekst...

Oczywista Nieoczywistość – Na Janie…

W dzisiejszym, coraz bardziej laicyzującym się świecie, niejednokrotnie odżegnujemy się od różnego rodzaju kontekstów czy nawiązań religijnych. Są jednak takie miejsca, które bardzo mocno...

Słowo na niedzielę: Inspirująca samotność

Mam tu na myśli samotność zarówno tych, którzy się szczerze nawrócili, jak i tych, którzy poważnie traktując swoją wiarę, nie znajdują zrozumienia prawie u...