Pójdzie sobie człowiek na wystawę haftów to się naogląda i niejednego dowie. Taką wystawę niemalże naukową w charakterze zaproponowała filia Podłęże Miejskiej Biblioteki Publicznej. Panie Anna i Krystyna Kłosowicz tym razem wystawiają hafty prezentujące florę (roślinki) i faunę (zwierzątka). Nie są to wizerunki zmyślone, praca nad nimi była przedsięwzięciem poważnym.
Można też obejrzeć sikorki, kowalika, rudzika, czyżyka, gila i wilgę. Wśród haftów flory pokazano hibiskusy, magnolię, bratki i osobliwe piwonie chińskie. Wszystkie prace wykonane z precyzją i dbałością o szczegół. Takich dziwów – jak o haftowanych ptakach mówiła publika – w naturze nie widziano, choć panie Klosowicz twierdzą, że niektóre to i w Jaworznie się dojrzy. Wobec czego miłego podglądania natury.