Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w piątek tuż po południu w jednym z domów przy ul. Sadowej. W pożarze zginęła 66-letnia niewidoma kobieta. Informację o pożarze strażacy otrzymali po godzinie 12. Na miejsce wysłano cztery zastępy wraz z drabiną magirus. Akcja strażaków polegała na jak najszybszej ewakuacji osób poszkodowanych i ugaszeniu budynku. Niestety, okazało się, że w pożarze zginęła 66-letnia, niewidoma kobieta.
Z budynku ewakuowano jej brata, który znajdował się w stanie upojenia alkoholowego. Został przewieziony do izby wytrzeźwień. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Teraz sprawą zajmą się funkcjonariusze wydziału dochodzeniowo-śledczego pod nadzorem prokuratury.
[vc_facebook type=”standard”]