Karolina Kuryło na co dzień występuje w drugoligowym MCKiS Jaworzno. W tym roku została nominowana do tytułu Sportowca Roku 2014. Z siatkarką rozmawia Karolina Szyszko.
Karolina Szyszko: Zacznijmy od tego, jak rozpoczęła się Twoja przygoda ze sportem?
Karolina Kuryło: Moja przygoda z siatkówką zaczęła się od momentu rozpoczęcia nauki w szkole podstawowej nr 5, w klasie sportowej o profilu siatkówki. Moim wychowawcą i nauczycielem wychowania fizycznego była pani Teresa Łozińska i to przy niej stawiałam pierwsze kroki jako młoda siatkarka.
Co według Ciebie wyróżnia piłkę siatkową, na tle innych dyscyplin sportowych?
Moim zdaniem w piłce siatkowej najważniejsza jest zespołowość, jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Sport ten wymaga bardzo dobrego wyszkolenia technicznego. Te dwie cechy dominują i rozstrzygają o zwycięstwie w meczu.
Kim tak naprawdę jest Karolina Kuryło?
Jestem osobą energiczną, pracowitą i komunikatywną, co w pełni pozwala mi pracować w drużynie. W funkcji kapitana pomaga mi mocny charakter. Większość czasu poświęciłam siatkówce, co zaowocowało kilkoma sukcesami: 2004-2005 brązowy medal mistrzostw polski młodziczek, 2005-2006 wicemistrzostwo polski kadetek, 2005-2006 awans do II ligi, 2009-2010 awans do II ligi.
Kto jest Twoim autorytetem „po fachu”, na którym się wzorujesz?
Nigdy nie wzorowałam się na jednej postaci. Moimi wzorcami do naśladowania były osoby z najbliższego otoczenia, starsze koleżanki z drużyny, trenerzy. Oni ukształtowali moje rzemiosło siatkarskie i charakter.
Zostałaś nominowana do Sportowca Roku 2014. Co znaczy dla Ciebie takie wyróżnienie?
Jest to dla mnie ogromne wyróżnienie biorąc pod uwagę fakt, że mamy w mieście wielu wspaniałych sportowców. Cieszę się, że moje zaangażowanie i wkład w sukcesy drużyny zostały zauważone na szerszym forum, o czym mogą świadczyć nominacje w poprzednich latach.
Z Karoliną Kuryło rozmawiała Karolina Szyszko