piątek, 26 kwietnia, 2024

Blog: Szansa na mekkę pedofilów?

Strona głównaKulturaBlog: Szansa na mekkę pedofilów?

Blog: Szansa na mekkę pedofilów?

- Advertisement -

Byłem, widziałem, relacjonuję. Mowa o sztuce „Świst ostateczny”. Nie, żebym jakimś krytykiem teatralnym był, ale poszedłem z samej ciekawości, na co to w Jaworznie pieniądze podatników wydajemy. To co zobaczyłem, obiektywnie streszczam poniżej.

Akcja toczy się w domu – albo raczej w łóżku – prawdopodobnie XVII-wiecznej bogatej polskiej rodziny. Wynika to z faktu, że właściciele mają liczną służbę, a pałac posiada nawet własną kaplicę. Na usługach domowników pozostają zarówno medycy, księża, jak i malarze.

Rodzina jest patologiczna, na co wskazuje fakt, że ojciec rodziny zgwałcił swoją 12-letnią przybraną córkę. Później dowiadujemy się, że regularnie uprawiał z nią seks. Zresztą za wiedzą żony, która na ten temat zachowała milczenie, aż do samej śmierci.

Sama zaś sztuka zaczyna się mocnym akcentem, kiedy to na łóżku umierającej pani domu malarz trumiennych portretów uprawia seks ze służącą. W pewnym momencie umierająca pani jakby ożywa i malarz mimochodem proponuje seks w trójkącie, do którego jednak nie dochodzi.

Cała akcja w pierwszym akcie rozgrywa się wokół łóżka, na którym umiera pani domu. Mąż z niecierpliwością czeka na jej zgon, ponieważ ma już nowy pomysł na dalsze życie. Seks z przybraną córką oraz inne cielesne rozkosze z kobietami – najlepiej z takimi, które nie przekroczyły dwunastego roku życia.

Pani domu ostatecznie umiera, a w drugim akcie, w centralnym miejscu scenografii, znajduje się jej trumna, która cierpliwie czeka na pogrzebanie razem ze swą zawartością. Oczekiwanie podyktowane jest humanitarną decyzją męża, który wstrzymał ceremonię pogrzebową do czasu powrotu jego i jej rodzonego syna z dalekiej wojny. Sam syn zresztą jest narzeczonym jego wychowanki, z którą jak wiadomo od 12 lat uprawia seks.

I właśnie podczas takiego baraszkowania pomiędzy wychowanką a panem domu zjawia się niespodziewanie syn, który tym zszokowany, chce wyzwać ojca na pojedynek czy raczej chce go zabić za zniewagę, jakiej sam doznał oraz doznała jego narzeczona. Narzeczona jest nawet gotowa podmienić ojca na „nowszy model”, czyli na syna, lecz oczekuje od niego fizycznego sprawdzianu w zakresie jego sprawności seksualnej. Ten, jeszcze bardziej zszokowany próbuje zabić ojca. Niestety, ojciec okazuje się nie tylko w łóżku sprawniejszy od syna, ale także w szermierce. Ojciec zatem bezlitośnie sponiewierał syna, wygnał go precz, a nawet się go wyrzekł.

Trwa pierwsza sielanka. Oczywiście sielanka pana domu oraz jego wychowanicy – nałożnicy. Ta szykuje jednak pułapkę na swego ojczyma – kochanka. Wśród innych nałożnic sprowadza mu dwunastoletnią dziewczynkę – dziewicę, prosząc, aby zrobił z niej kobietę, cokolwiek miałoby to znaczyć. Warto wspomnieć, co wynika z wcześniejszych dialogów, że swą przybraną dwunastoletnią córkę pan domu wprowadził w dorosłe życie seksualne w kaplicy na ołtarzu.

Teraz jednak wpada w pułapkę. Rozbierając swą nową nałożnicę, panie użyły jej kaftanu niczym kaftanu bezpieczeństwa i gościa obezwładniły. Następują teraz żale i wyjaśnienia. Jakby w spektaklu mało było perwersji, okazuje się, że nowa dwunastoletnia nałożnica jest rodzoną córką pana, która to poczęła się podczas aktu – gwałtu na dwunastoletniej przybranej córce pana, a obecnie jego nałożnicy. Zdesperowane wspólniczki postanawiają zabić swego ciemiężyciela, jedna ciosem sztyletu w serce, druga w szyję. Pan na jakiś moment znika ze sceny, a my – widzowie jesteśmy przekonani, że nie żyje.

Na scenie trwa kolejna sielanka. Tym razem wspólna rozpusta matki i córki. Swoje chucie zaspakajają przez sztucznie wyhodowanych mężczyzn, tzw. homunculusów. Homunculusy żyją krótko, ale żeby ich uczłowieczyć, nadają im imiona. Pada nawet propozycja, aby jednemu z przeznaczonych do kopulacji – ku uciesze pań – homunculusów nadać imię Franciszka, tak jak miał na imię św. Franciszek z Asyżu – jak powiedziała rozwiązła córeczka.

Czy wystarczy wam już tej perwersyjnej opowieści? Tak? No, ale jeszcze trochę wytrzymajcie, bo to już prawie koniec. Okazuje się, że paniom nie udało się zabić swego ciemiężcy. Został on jedynie kaleką i podobno kochał swoją dwunastoletnią nałożnicę. Na końcu jednak pan umiera, a jego przybrana córka, nałożnica i niedoszła morderczyni rozpacza za nim i składa mu pośmiertne hołdy.
Pan – pedofil zostaje rozgrzeszony przez swą ofiarę, która mu ostatecznie wybaczyła. A być może pedofil był jej jedyną prawdziwą miłością?
Treść sztuki opowiadał Józef Matysik

PS Gorąco zachęcam radnych oraz prezydenta, aby zobaczyli tę sztukę. Żeby wiedzieli na co przeznaczane są pieniądze podatników. Jest bowiem szansa, że Jaworzno stanie się mekką pedofilów, bo jeszcze nigdy nie słyszałem o podobnej sztuce, z której można wyczytać tyle łaskawości dla pedofilów.

12 KOMENTARZE

  1. Żenujące są te wasze artykuły xD Sztuka to sztuka, jak je nie rozumiesz to z nią nie obcuj. Na co są wydawane pieniądze podatników?!- „Najgłupszy tekst roku” ( i to już na samym początku xD) To, że Tobie się coś nie podoba to nie znaczy, że inny zainteresowany ma nie mieć z tych pieniędzy nic… Polecam Panu M. by się zainteresował, komu on przydziela wynagrodzenia, między innymi Pani psełdodziennikarce, która w artykułach czyta rozprawki jak z pierwszej klasy gimnazjum… Do sztuki, jaka by ona niebyła, to się Pan czepia, ale, do jakości informacji w swoje gazecie to nie ma Pan sobie nic do zarzucenia? xD

    • Tomko, tomko, do tom… żal czytać taką obronę dziadostwa, tak dla zasady, żeby się sprzeciwić… Hasło „sztuka to sztuka” to naprawdę żenujące… Człowieku, wystarczy pomyśleć!!! Sztuka ma wzbogacać człowieka, a nie dawać uciechę zboczeńcom… „sztuki” nie widziałam, ale z opisu wynika, że strach i żal jak denne to dziwactwo. Tragedia, no ale podejrzewam, że lepiej było ostentacyjnie wyjść w połowie spektaklu i trzasnąć drzwiami… No i zastanów się, czy aby na pewno możesz zaglądać Panu Matysikowi do gazetowego portfela? Tak naprawdę,? Czy On zagląda do Twojego? No i jeszcze jedno, sztukę o pedofilach może bronić i usprawiedliwiać tylko ktoś ze zwichrowanym podejściem do tych zagadnień i ze złymi skłonnościami.

  2. Na poważnie, na takie dno wydaje się nasze pieniądze? Na poważnie? Tylko w zupełnie obojętnym społeczeństwie, można finansować taki chłam… Wstyd, wstyd i hańba!!!! Panie Prezydencie, proszę wyjaśnić promowanie tego typu popłuczyn w naszym mieście!!!

  3. Taaaaaa, to zapewne sztuka;-) Słyszałem, ze jest duże zainteresowanie – wszak obcowanie jest w ludzkiej naturze:-)) Ech prezydencie Silbert – nie dość, że miliony ci giną to jeszcze świszczą ostatecznie:-))

  4. No cóż, mam nadzieję, że finansowanie tej „sztuki” przez miasto było wynikiem niedopatrzenia (kto by tam czytał, co te „artysty” wymyśliły). Takie przedstawienia utrzymają się bez wsparcia z pieniędzy podatników – na co jak na co, ale na pornografię popyt zawsze będzie.

  5. Kurcze….
    Różne recenzje czytałam, na różnych spektaklach bywałam ale RECENZJA NIE JEST SPOILEREM i to w dodatku nie tak grafomańskim. Rozumiem, że autor głównie ma na celu zniechęcenie potencjalnego widza do wybrania sie na owe wydarzenie kulturalne (jakich niestety mało w mieście) ale jego nieudolność prowadzi jedynie do…. no właśnie?
    Przecież tego nawet nie da się czytać!Łóżkowe sprawy? Trudne, bo recenzenta jako zagorzały Świętoszek nie powinien w ogóle myśleć a co dopiero oglądać takie rzeczy! O zgrozo! I to wszystko za pieniądze podatników! A i na bilet trzeba wydać więcej niż na tacę!
    Całość napisana gorzej niż spis wydarzeń wypunktowany przez gimnazjalistę. Marnie jak na redaktora z taaaaakim doświadczeniem. Żal mi Pana.
    a teraz czekam na zwyzywanie mnie od idiotów i pseudoznawców!

  6. Myślę, że ze sztuką jest tak jak z Biblią. Czytał Pan kiedyś Stary Testament? Znaleźć można w nim wiele opowieści i fragmentów nie do końca zgodnych z ludzką moralnością, przerażających i budzących odrazę, wstręt. A jednak czytamy Biblię, nawet dzieciom – co prawda w złagodzonej wersji – tylko wybrane fragmenty, z kolorowymi obrazkami. Czy to nie ujmuje dziełu jakim jest ta księga (którą warto kontemplować, a nie tylko czytać)? Tak, ale dostosowane jest to do umysłów tych małych istot, które nie rozumieją jeszcze niuansów ludzkiego życia. Mam wrażenie, że Pan powinien mieć styczność jedynie z takim rodzajem sztuki (pure) odartej z wyrazu. Czystej, bez prawdy i rzeczywistości ludzkiego życia. Bo ono nie jest łatwe i kolorowe, a po łące nie hasają jednorożce. W człowieku zawiera się tyle emocji, zachowań, twarzy. Dobro i zło. I o tym jest ta sztuka. O wybaczaniu, o odmiennym ludzkim losie, o tym, że oczy na niektóre rzeczy otwierają nam się dopiero, gdy śmierć puka nam do drzwi. Co pewne do tej sztuki trzeba dojrzeć. Mam w takim razie prośbę – niech pan się doedukuje, trochę odczeka i póki co prosi o zlecenia w mniej skomplikowanych miejscach na pewno nie w styczności z kulturą wyższą 😉

  7. Nie wiem od czego zacząć. Jako osoba aktualnie kształcąca się na krytyka teatralnego stwierdzam, że publikowanie takich tekstów powinno być zabronione. Przede wszystkim osoba, która nie ma pojęcia o teatrze nie powinna na jego temat publikować żadnych opinii trafiających do dużej grupy ludzi. Drogi autorze tekstu zacznijmy od początku. Tytuł. Naprawdę? Zestawiając ze sobą zarówno określenie religijne jak i zboczenie seksualne ukazujesz swoją literacką amatorszczyznę już na wstępie. Dalej, fajnie, że podkreślasz swój brak uprawnień do publikowania jakichkolwiek profesjonalnych recenzji, jednakże jeżeli już się na to decydujesz, powinieneś spróbować przynajmniej napisać jak najbardziej profesjonalny tekst. Co do Twojej „obiektywności”: sprawdź definicję tego słowa, bo najwyraźniej użyłeś określenia, którego znaczenia nie rozumiesz. Następnie, rozumiem, że najciekawszą sekwencją dla Pana, drogi Autora jest seks z nieletnią. Niestety osoba, która nadal myśli, że czwarta ściana obowiązuje, a wszystko co się dzieje na scenie to PRAWDA, może doznać szoku gdy powiem, że tak nie jest. Umowność teatru i jego symbolika wydawać by się mogło, że są powszechnie znane, a tu zdziwienie! Wracając do tego seksu: logika wypowiedzi – seks od 12 lat czy z 12 latką? No chyba, że uprawia od 12 lat seks z 12 latką co brzmi trochę absurdalnie nawet jak na teatralne standardy. Proszę się zdecydować. Najbardziej mnie boli fakt, że taka opinia wpływa na frekwencję osób przybywających na spektakl. Ktoś nabazgrze w 10 minut artykulik, który może zniszczyć kilku miesięczną pracę wielu ludzi. Smutne jest też to, że musisz uciekać się Autorze do stwierdzenia „na co nasze podatki idą”, by zaskarbić sobie zrozumienie i sympatię czytelników. Rada dla Autora: może lepiej naucz się szydełkować a pisanie zostaw ludziom, którzy mają o tym pojęcie.

- Advertisment -

Dzielnicowy w czasie wolnym od służby zatrzymał złodzieja

Jaworznicki dzielnicowy, będąc już po służbie, zatrzymał w sklepie złodzieja alkoholu. Ujęty na gorącym uczynku 34-latek został ukarany mandatem. Będący po służbie dzielnicowy, starszy sierżant...

Służby interweniowały w dwóch zdarzeniach drogowych

Straż Pożarna brała udział w działaniach ratowniczych w dwóch poważnych zdarzeniach drogowych z dnia 24 kwietnia. Karetki przewiozły uczestników do szpitala. Dyżurny Stanowiska Kierowania Komendy...

Przerwa w dostawie wody 26 kwietnia 2024

Wodociągi Jaworzno informują przerwach w dostawie wody 26 kwietnia, które są wynikiem konieczności przeprowadzenia prac eksploatacyjno-remontowych przez pracowników spółki. Wody nie będzie 26 kwietnia od...