– W Jaworznie było zawsze wielu bardzo dobrych piłkarzy, niestety nie zawsze przekładało się to na sukces sportowy – mówi legenda Wisły Kraków, Kazimierz Kmiecik. Dodaje jednak – jest to dla mnie dużym zaskoczeniem, zwłaszcza kiedy patrzy się na potencjał tamtych graczy.
Potencjał sportowy jest, nadal brakuje zespołu w wysokiej lidze, gdzie trafialiby młodzi piłkarze. Mamy w mieście kilka klubów, które są zmuszone być oparte w głównej mierze na wychowankach. Już wiele miesięcy temu z seniorskiej piłki wycofał się Górnik Jaworzno, który postawił tylko na szkolenie dzieci. I tu władze Górnika zdecydowały się na dobry krok i nawiązanie współpracy z trzynastokrotnym Mistrzem Polski, krakowską Wisłą.
Górnik znalazł się w niewielkim gronie, bo zaledwie 13 klubów mogących poszczycić się taką umową. Oprócz Górnika są to także: AP 2011 Zabierzów, AP Wisła Czarny Dunajec, BKS Bochnia, Football School Płońsk, KS Dalin Myślenice, MKS Szubryt Limanowa, MKS Trzebinia-Siersza, Podhale Nowy Targ, Przebój Wolbrom, UKS „Trójka” Myślenice i oczywiście TS Wisła Kraków.
Schemat w przypadku jaworznickiego klubu jest prosty – jeśli zawodnik zagra 270 minut w Ekstraklasie lub I lidze, do kasy Górnika trafi 30 tys. zł. Jeśli nie zagra – wyszkolony piłkarz wróci do Jaworzna i być może później trafi do jednego ze śląskich klubów, np. Piasta Gliwice lub GKSu Katowice.
wszystko jest jeszcze w powijakach. Na efekty moim zdaniem trzeba poczekać 5-7 lat. Wtedy będziemy mogli powiedzieć coś więcej – mówi Jerzy Ryba z Górnika Jaworzno.
– Chcemy rozszerzyć dotychczasową formę współpracy w zakresie szkolenia młodzieży. Zawodnicy, którzy trenują w klubach partnerskich, będą mieli okazję brać udział w organizowanych przez Wisłę treningach, testach, turniejach czy obozach przygotowawczych. Chcemy również, aby współpraca między trenerami Wisły oraz szkoleniowcami z Myślenic, Czarnego Dunajca, Zabierzowa, czy innych klubach miała większy wymiar – w planach mamy stworzenie wspólnych projektów dotyczących szkolenia dzieci, ich rozwoju sportowe, a także integracji lokalnej społeczności – komentuje na łamach strony Wisły (www.wisla.krakow.pl) Dariusz Marzec, trener koordynator grup młodzieżowych.
Współpraca to nie tylko „wyłapywanie” największych talentów. To również możliwość rozwoju trenerów i zawodników Górnika. Od dwóch lat szkoleniowcy jaworznickiego klubu uczestniczą w szkoleniach, a dzieci jeżdżą na wycieczki na mecze I drużyny Wisły. Najmłodsi mieli nawet okazję wyprowadzić krakowską drużynę na boisko w trakcie meczu ligowego.
Oprócz współpracy Górnik jest cały czas obserwowany przez skautów Wisły. – Otwieramy się na całą Polskę. Uważamy, że Wisła jest miejscem dla każdego, kto bardzo dobrze gra w piłkę. Dzięki tej współpracy mamy pełną informację o szkoleniu w klubie partnerskim, które dodatkowo zostało wsparte naszą wiedzą dotyczącą szkolenia. Cały czas otrzymujemy również informacje od naszych skautów na temat młodych, zdolnych piłkarzy z Jaworzna, którzy w przyszłości mogliby zasilić drużynę Akademii Piłkarskiej Wisły, czy też pierwszy zespół Białej Gwiazdy – mówi prezes Wisły Jacek Bednarz.
– Skauci Wisły Kraków cały czas monitorują jaworznicką piłkę nożną. Prym wiedzie Ryszard Czerwiec, który pochodzi z Jaworzna. Wielu kibiców pamięta Czerwca z występów na boisku i jego doskonałej gry. Ja zapewniam, że w pracy skauta jest jeszcze lepszy. Wiedza, którą posiada na temat zawodników z Jaworzna jest ogromna – dodaje Maks Michalczak, rzecznik prasowy Wisły.
Klub ze stolicy Małopolski nie bez powodu szczególnie przygląda się jaworznickiemu podwórku. – Jaworzno dało Wiśle Ryszarda Czerwca, Michała Chrapka. Mam nadzieję, że to nie koniec, a dopiero początek i Biała Gwiazda, a zwłaszcza Jaworzno będą mogły się poszczycić doskonałymi piłkarzami – dodaje Kazimierz Kmiecik, obecnie asystent trenera Franciszka Smudy.
I to właśnie Chrapka można wymieniać jako jeden ze „strzałów w dziesiątkę” krakowskiej Wisły. 22-letni wychowanek Victorii Jaworzno do Wisły trafił w 2007 roku. Już dwa lata później grał w Młodej Ekstraklasie, w której wystąpił 53 razy i strzelił 8 bramek. W 2011 roku zasilił już pierwszy zespół Białej Gwiazdy, gdzie do 2014 roku był jednym z ważniejszych zawodników. Chrapek pnie się również po szczeblach kariery reprezentacyjnej. Występował już we wszystkich zespołach od U-17 do U-21 włącznie. Powołanie do „dorosłej” reprezentacji Polski może być tylko kwestią czasu.
Jego talent został dostrzeżony za granicą i już od tego sezonu Michał będzie występował we włoskiej serie B, w zespole Catanii.
Trener Wisły Franciszek Smuda przypomina jednak, że przed pomocnikiem jeszcze dużo pracy. – Należy pamiętać, że Michał Chrapek jest dalej młodym zawodnikiem. Jednak jeśli spojrzymy wstecz na rolę, jaką odgrywał nie tylko w Wiśle, ale i w reprezentacjach młodzieżowych, dojdziemy do wniosku, że to bardzo doświadczony piłkarz. Michał musi jednak nad sobą pracować, podobnie, jak każdy piłkarz. Piłka nożna to taki sport, że chcąc być na topie, trzeba cały czas iść do przodu, rozwijać się. Michał jest bardzo ambitnym człowiekiem i wierzę, że da z siebie wszystko, aby nie tylko grać w Catanii, ale być jednym z jej najlepszych piłkarzy. Czy to mu się uda już w tym sezonie? Czas pokaże – mówi trener.
O znalezienie talentów pokroju Chrapka lub Czerwca łatwo jednak nie będzie. A do tego również daleka droga. Najmłodsi zawodnicy na początku będą trafiać do Akademii Piłkarskiej Wisły Kraków, a następnie do drużyny rezerw Wisły. Kolejny krok, to dołączenie młodych, utalentowanych zawodników do kadry pierwszego zespołu.
A później? Później jeszcze trzeba wybić się w Ekstraklasie.
Paweł Jędrusik
[vc_facebook type=”standard”]
