Podczas demonstracji przeciw zaostrzenia prawa aborcyjnego w Katowicach, gdzie również protestowali jaworznianie, doszło do przepychanek. Obecni na miejscu policjanci użyli gazu pieprzowego.
W niedzielne popołudnie przed Archikatedrą Chrystusa Króla w Katowicach zebrało się kilka tysięcy protestujących, by wyrazić sprzeciw przeciw uchwalonej w czwartek decyzji Trybunału Konstytucyjnego. „To jest wojna” – krzyczał zebrany tłum.
Protestujących przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego ludzi odgradzała od zebranej na szczycie schodów niewielkiej grupy przedstawicieli Młodzieży Wszechpolskiej oraz innych środowisk narodowych grupa policjantów. Narodowcy przekonywali o słuszności podjętej przez trybunał decyzji oraz próbowali odmawiać modlitwę.
Gorąco zrobiło się jednak w momencie, gdy kontrmanifestujący wyciągnęli obszerny baner sprzeciwiający się aborcji. Mundurowi sięgnęli po gaz pieprzowy, w chwili, gdy grupa protestujących naparła na nich w kierunku narodowców.
Po krótkiej szarpaninie funkcjonariuszom udało się zepchnąć tłum demonstrantów w głąb placu pod katedrą.
– Za głęboki podział między Polakami, za wywoływanie negatywnych emocji, za agresję na ulicach, odpowiada Jarosław Kaczyński. Gdyby nie jego decyzje, ludzie byliby w domach. Policja używa siły. Zatrzymać to szaleństwo może także tylko on. Jeszcze jest czas! – komentuje Wojciech Saługa poseł na Sejm PR.
[vc_facebook]
Chcą mieć wybór czy mordować dzieci?
Naprawdę takie mają argumenty?
Chcę miec wybór?
Przeżyje, czy zginie?
Co zrobić, by nie piekło kobiet?
Czemu lewacka dzicz chce zabijać własne dzieci ? Ich poprzednik narodowy socjalista Adolf też stosował eugenikę w imię postępu.Naprawdę byłby z nich dumny
Siwy jesteś światłym prawicowcem?
Bardzo lubisz obrażać ludzi, idź się z tej nienawiści wyspowiadać.
Bóg jest miłosierny.
Ani światłym, ani prawicowcem. To dzieciak który łyka bezkrytycznie hasła skrojone dla takich jak on, sterują nim propagandą dokładnie jak partia zaplanowała. Zbudowali mu obraz prymitywnego czarno-białego świata z jasno określonym wrogiem. Którego żeby nie miał miejsca na własną twórczość też pokazuje mu partia. Kiedyś byli SBecy i byli członkowie PZPR, ale że PiS ich ma za dużo w swoich szeregach trzeba było odwrócić uwagę żeby wyznawcy się nie pogubili lub co gorsza pytać. Dlatego stworzono nowych wrogów prawego i sprawiedliwego ludu, ostatnio w modzie była „ideologia LGBT”, a teraz będą protestujący. Sterują nim tymi samymi metodami jakie wymyślili ludzie Adolfa, a udoskonalił PZPR – tam też wrogów ludu pracującego miast i wsi wskazywała partia wg własnych potrzeb. A wróg partii jest niezbędny, musi być jasne kto odpowiada za niepowodzenia najlepszej z partii w historii. Podobnie jak za PZPR wskazali mu także nowych bohaterów od „poległych” w Smoleńsku po wyklętych żołnierzy.
Zero myśli własnej i wiedzy nie pozwala mu na wyjście poza schemat, ani nawet na zorientowanie się że jest sterowany jak byli sterowani jemu podobni za III Rzeszy i PZPR.
Świat Siwego jest prosty: swój lub wróg, czerń lub biel i nie ma miejsca na odcienie.
Dlatego każdy kto się z nim nie zgadza to lewak, bezbożnik, ateista, SBek itd. bo jesteś z nim albo przeciw wg czarno białego schematu, dyskusja w tym schemacie jest niemożliwa. Też nie wiem jak te bluzgi zgadzają się mu z jego rzekomym chrześcijańskim światopoglądem, kiedyś o to pytałem ale nie dostałem odpowiedzi.