Trwa likwidacja pomnika Bojowników Polskiego Ruchu Oporu. Stojący w centrum Jaworzna od wczesnych lat 60. monument przechodzi do historii.
Znajdujący się w okolicach siedziby sądu w centrum Jaworzna pomnik z wykutym napisem „Bojownikom polskiego ruchu oporu poległym w latach 1846-1945 o wyzwolenie narodowe i społeczne” został ufundowany przez jaworznian w 1961 roku.
Przypomnijmy, że negatywną opinię o pomniku wydał Instytut Pamięci Narodowej – monument miał propagować komunizm.
Decyzję o zburzeniu monumentu zaakceptowali na lutowym posiedzeniu rady miejskiej jaworzniccy radni, temat pomnika wzbudził jednak wiele kontrowersji – debata nad jego usunięciem trwała ponad 40 minut.
– Rozmawiałem z wieloma mieszkańcami i są bardzo negatywnie nastawieni do tego pomysłu. Pomnik wpisał się już na trwałe w historię naszego miasta. Uważam, że pomniki, nawet jeśli kontrowersyjne w opinii niektórych, powinny zostać w naszej przestrzeni i stanowić podstawę do dyskusji historycznej – mówił w lutym radny PO Tomasz Sędor, głosujący przeciwko usunięciu pomnika.
– Nie ma miejsca dla pewnych symboli minionego reżimu. To miejsce niechaj będzie w muzeach, jakichś magazynach, gdzie można np. zaprowadzić dzieci i pokazać im, jak kiedyś prano nam mózgi. Kiedy wymazywano prawdziwych bohaterów, natomiast gloryfikowano kryminalistów – twierdził z kolei radny PiS Dawid Domagalski, głosujący za likwidacją.
– Ci komuniści robili z nas durniów. I proszę państwa nie wsadzajcie nas państwo w taką rolę ponownie. To nie byli wcale durnie. To byli ludzie wyrachowani, przewredni, mówiąc po jaworznicku. I ci, którzy zrobili inskrypcję na tym pomniku, też nie dobrali jej przypadkowo – mówił z kolei prezydent Paweł Silbert, odnosząc się do wyrytych na pomniku dat (1846 – rok rzezi galicyjskiej), oraz inicjatorów powstania pomnika (ZM ZBOWiD).
Likwidacja pomnika kosztować ma około 24 tys. zł.
Jak możemy przeczytać w jednym z miejskich publikatorów, miejsce, w którym znajdował się pomnik, pozostanie po jego likwidacji niezagospodarowane.
Co do samego pomnika – nie wiadomo obecnie, co stanie się z jego pozostałościami.
[vc_facebook]
Zobaczymy ile postoją pomniki stawiane aktualnie.
To, że w dającej się przewidzieć przyszłości pojawi się Jeszcze Lepsza Zmiana jest pewne jak w szwajcarskim banku. Czy mnie będzie tego dane dożyć trudno powiedzieć, ale pokolenie 50- ma na to spore szanse.
A w kwestii pozostałości pomnika. Podaję dwie propozycje. Po pierwsze – najlepiej będzie go zakopać w dobrze oznakowanym miejscu jako swoistą kapsułę czasu. Po drugie – można by go zatopić na Pieczyskach, jako uzupełnienie koparek.