Wybetonowane i zabrukowane rynki czy skwery wkrótce mają stać się dla samorządów kolejnym finansowym obciążeniem – ma być od nich naliczana opłata retencyjna.
Opłata za zmniejszoną retencję płacona jest za obszary, gdzie woda nie może wniknąć w glebę. Obecnie dotyczy ona głównie sklepów powierzchniowych posiadających dużej wielkości parkingi.
Jak jednak informuje Dziennik Gazeta Prawna, Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej przygotowało projekt zaostrzający przepisy – w przypadku jego wprowadzenia podatek objąłby m.in. właścicieli posiadających nieruchomości na działkach od 600 m2 czy właścicieli terenów zurbanizowanych, także tych w centrach miast.
Samorządy, jak twierdzi pytana przez DGP radca prawny Joanna Kostrzewska z Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners, nie są zwolnione z tej daniny ani przez prawo wodne, ani przez projektową specustawę.
Obecnie odpłata retencyjna pobierana jest za nieruchomości znajdujące się na działkach nieujętych w systemy kanalizacji (otwartej lub zamkniętej). Jeśli ustawa zostanie przyjęta, opłata obejmie 20 razy więcej gospodarstw niż obecnie.
źródło: Dziennik Gazeta Prawna
[vc_facebook]
Spoko. Trzeba rozebrać kostkę brukową i zostawić klepisko. I po temacie. 🙂