Wielkim walorem warsztatów PoluZONE jest wspólne muzykowanie ich uczestników. I tak od poniedziałku 27 lipca do piątku 31 lipca warsztatowicze prezentowali swe umiejętności przed publiką na jaworznickim Rynku.
Jesteśmy przekonani, że wśród uczestników warsztatów można odnaleźć niejedną przyszłą super star.
Dobrze było by domorosły talent nieco oszlifować i poddać go zbawiennemu działaniu znakomitych wykładowców. Z PoluZONE wynika więc dla młodych muzyków samo najlepsze.
Jam session daje wielkie pole do popisu, a muzykowanie przed publiką to nie tylko wyzwanie, to przede wszystkim też autentyczna radość.
Wspólne muzykowanie wymaga kompromisów. Zasada „ja wiem lepiej” w tym przypadku nie obowiązuje.
Żaden „laluś, cacuś” się w show biznesie nie uchowa. Tu potrzebne są umiejętności, talent i pracowitość. Publika na byle co nabrać się nie da.
Adolf Dymsza śpiewał w jednym ze swoich szlagierów: „Ja nie wiem, co to jest rzecz niemożliwa”. O, to to – gwarancja murowanego sukcesu w każdej dziedzinie.
[vc_facebook]
To w końcu jam session czy jem session?