Wielu przeciwników budowy nowego osiedla na Skałce powoływała się na różnorodność występujących tu gatunków flory w tym gatunków chronionych. Ile tak naprawdę występuje tam roślin objętych ochroną sprawdził przyrodnik Piotr Grzegorzek.
Tytułowe miejsce Pan Grzegorzek zna bardzo dobrze. Jednak w tym roku wokół tej okolicy rozpoczął się hałas, ponieważ część obszaru położonego na wschód od istniejącej zabudowy przy ulicy Insurekcji Kościuszkowskiej przeznaczono pod budownictwo. Wobec powyższego pojawiła się potrzeba sprawdzenia na ile jest to obszar cenny przyrodniczo jako twierdzą przeciwnicy budowy. Pokażemy Wam do jakich wniosków doszedł Pan Grzegorzek i jakie okazy roślin znalazł.
Relacja Piotra Grzegorzka:
Spoglądam na prawo od drogi. Na początku w kierunku wschodnim – widać Grodzisko. Osiedle ma powstać, gdzieś tutaj.
Teraz zerkam za siebie. Istotnej różnicy w ukształtowaniu terenu brak.
Teraz schodzę z drogi zmierzając ku szczytowi Skałki.
Wśród tutejszej roślinności zauważam chabra driakiewnika – Centaurea scabiosa.
Jest malwa ogrodowa – Alcea rosea.
Jest szałwia okręgowa – Salvia verticillata.
Jest nostrzyk żółty – Melilotus officinsalis.
Jest pszeniec różowy – Melampyrum arvense.
Jest marzanka pagórkowa – Asperula cynanchica. To takson bliski zagrożenia w skali Polski.
Teraz wchodzę na stok wzniesienia. W płacie powiedzmy murawy dominuje gorysz pagórkowy – Peucedanum oreoselinum.
Na ich baldachach zauważyłem rośliniarke z rodzaju obnażacz – Arge melanochra.
Oto szczątkowa murawa na szczycie. Większość tutejszych gatunków wymieniłem po wizycie w dniu 7 lipca
Teraz najważniejszy jest goździcznik wycięty – Petrorhagia prolifera.
Jest jeszcze przelot pospolity – Anthyllis vulneraria.
Generalnie muraw jest tutaj mało.
Można się natknąć na ślady biwakowania okolicznych mieszkańców.
Wkrótce pojawiają się miejsca bez większej wartości przyrodniczej. Wszak rządzą tutaj pospołu rdestowiec japoński – Reynoutria japonica, nawłoć kanadyjska – Solidago canadensis oraz rodzimy trzcinnik piaskowy – Calamagrostis epigeios.
To samo można powiedzieć o polach na których mają stanąć bloki.
Oto barwny akcent, czyli skupisko wyki ptasiej – Vicia cracca.
Oto żółty akcent, czyli dziurawiec zwyczajny – Hypericum perforatum.
Oto pola na których mogły by stanąć bloki.
Z kolei na skałce nie wiadomo dlaczego bardzo dobrze urządziła się wierzba biała – Salix alba
Teraz zauważyłem krwawnik pannoński – Achillea pannonica.
Nieopodal usadowiła się trzcina pospolita – Phragmites australis.
Jest świerzbnica polna – Knautia arvensis.
Kolejne zbiorowisko nieciekawe z punktu widzenia ochrony to płat ostrożnia polnego – Cirsium arvense.
Na tych jeszcze uprawianych polach uprawnych także mają stanąć bloki.
Teraz zauważyłem rzepika wonnego – Agrimonia odorata. Co prawda zapomniałem o zrobieniu dobrego zdjęcia spodu blaszki liściowej, ale drugie zdjęcie w tej serii przedstawia łodygę z włoskami gruczołowatymi ukrytymi w gęstwinie dlugich, prostych. Sprawdzone przede wszystkim na oryginalnym zdjęciu.
Teraz zerkam na północ. Pomiędzy drzewami biegnie droga, to granica planowanego osiedla. Za drogą znajduje się teren oddany we władanie chomikowi europejskiemu.
Idę teraz skrajem dzikich, gęstych zarośli. Tutaj zauważam dziurawca zwyczajnego – Hypericum perforatum.
Oto skupisko wiśni wonnej – Cerasus mahaleb.
Na obrzeżu także rządzą pospołu nawłoć kanadyjska – Solidago canadensis oraz trzcinnik piaskowy – Calamagrostis epigeios.
Mijam kolejny płat groszku bulwiastego – Lathyrus tuberosus.
Kolejny widok na przyszłe blokowisko. Oczywiście dobrze było by aby nie powstało. Wprowadzenie tutaj kolejnego prawie tysiąca przedstawicieli naszego gatunku może mieć negatywny wpływ na komfort życia obecnego władcy tej okolicy.
Teren przeznaczony pod zabudowę nowego osiedla na Skałce jest bardzo bogaty i zróżnicowany pod względem rosnącej tam flory. Jednak jak się okazuje, rośnie tam jedynie jeden gatunek chroniony.
[vc_facebook]