Trzy senackie komisje zagłosowały za odrzuceniem w całości ustawy o głosowaniu korespondencyjnym. Ostateczne głosowanie w Senacie w środę, zaś to w Sejmie – we czwartek. PiS przekonuje, że forsowana propozycja jest legalna i uzasadniona. Eksperci zaproszeni do Senatu byli jednak innego zdania.
– Nie mamy żadnej wiedzy na temat kosztów, na temat kształtu karty. W żaden sposób nie zostaliśmy uczestnikami tego procesu wyborczego – stwierdził przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.
– Ta ustawa jest takim knotem, że aż trudno sobie gorszą wyobrazić – stwierdził senator Wadim Tyszkiewicz.
– Standard procedowania tej ustawy jest nie do pogodzenia ze standardami demokratycznego państwa prawa. Powiem mocniej, to urąga standardom podstawowym – stwierdziła wicemarszałek Senatu, Gabriela Morawska-Stanecka.
– My interpretujemy prawo i konstytucję w taki sposób, że obecnie nie ma podstaw do tego, aby przesuwać wybory czy instrumentalizować któryś ze stanów nadzwyczajnych. W związku z tym stoimy przed bardzo poważnym wyzwaniem konstytucyjnym, prawnym, politycznym i logistycznym – stwierdził Marek Pęk, senator PiS.
[vc_facebook]