Minister zdrowia zapowiedział, że górnicy ze wszystkich kopalń, w których wykryto koronawirusa, zostaną przebadani na obecność wirusa. Łukasz Szumowski stwierdził, że w najbliższych dniach przeprowadzanych będzie po trzy tysiące testów wśród górników.
– W sobotę było to ponad trzy tysiące wymazów. W niedzielę pięć tysięcy. W kolejnych dniach chcemy robić po trzy tysiące wymazów po to, żeby te ogniska jak najszybciej zlokalizować. W trzech kopalniach całe załogi są już przebadane. Czekamy na wyniki. W pozostałych w ciągu dwóch dni zakończymy ten proces. Jednocześnie inne kopalnie badamy wyrywkowo – wyjaśnił Łukasz Szumowski.
Wojewoda śląski poinformował, że w ostatnich dniach przeprowadzono prawie 10 tysięcy testów w pięciu kopalniach najbardziej dotkniętych koronawirusem. Masowe testowanie ma na celu skierowanie zakażonych na kwarantannę lub do szpitali, co ma przyspieszyć przywrócenie normalnego działania kopani.
– Od czwartku w województwie śląskim trwa ogromna, zmasowana akcja badania przesiewowego pracowników sektora wydobywczego. W ostatnich dniach prawie 10 tysięcy górników zostało „wymazanych” z pięciu kopalni, gdzie znajdują się ogniska epidemiczne. Chcemy, aby kopalnie mogły wrócić do normalnego funkcjonowania w jak najkrótszym czasie – wyjaśnił wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.
– O tym, jak naprawdę będzie wyglądać to odmrażanie gospodarki, będą decydować te wyniki testów górników – to jest blisko 10 tys próbek pobranych od górników z 5 kopalń. W każdej z nich jest zatrudnionych blisko 2 tys górników, wszyscy zostaną przebadani. Część już przebywa w izolacji, część w kwarantannie. Po wynikach będziemy wiedzieć, jaka jest skala zakażenia – wyjaśniła rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska.