Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Jaworznie poinformowała dzisiaj o trzech kolejnych przypadkach zakażenia koronawirusem. Dobra wiadomość jest taka, że pierwsza zakażona osoba „pacjent 0”, już wyzdrowiała.
Trzy nowe przypadki zakażenia to jaworznianie w wieku 39 i 55 lat, wiek trzeciej osoby nie jest znany. We wszystkich przypadkach do zakażenia doszło w czasie pracy poza Jaworznem.
Szósty przypadek to kobieta, 55-letnia pielęgniarka, która została oddelegowana z nakazem pracy do szpitala zakaźnego w Raciborzu. To właśnie tam najprawdopodobniej zaraziła się wirusem. Pacjentka sama zgłosiła się do szpitala zakaźnego w Chorzowie, gdzie jest pod opieką medyków.
Siódmy przypadek to mężczyzna w wieku 39-lat, pracownik straży granicznej. Kilka dni temu został odesłany do domu w trybie pilnym ze względu na kontakt z osobą zakażona. Po kilku dniach wyniki testu potwierdziły u niego obecność wirusa. W jego przypadku stan zdrowia jest dobry i nie wymaga hospitalizacji.
Mężczyzna pracował na granicy polsko-niemieckiej w Zgorzelcu. Znajduje się on pod nadzorem funkcjonariusz ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Ósmy przypadek to kobieta w średnim wieku, pielęgniarka która zakaziła się w miejscu pracy poza Jaworznem. Kobieta przebywała w kwarantannie ale wykonane testy potwierdziły obecność wirusa.
[vc_facebook]
Przypomnijmy,
pierwszy przypadek zarażenia koronawirusem potwierdzono w Jaworznie 1 kwietnia. Pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa otrzymała, pielęgniarka, mieszkanka Góry Piasku w wieku około 35 lat. Kobieta zgłosiła się kilkanaście dni temu do szpitala zakaźnego w Tychach po zaobserwowaniu u siebie objawów takich jak te opisywane jako efekt zakażenia COVID-19. Kobieta pracuje poza Jaworznem i najprawdopodobniej właśnie tam zaraziła się koronawirusem.
Drugi przypadek, potwierdzony 17 kwietnia, to młody mężczyzna, który na co dzień pracuje w Mysłowicach. Jego stan jest dobry, przebywa obecnie w kwarantannie domowej.
Trzeci i czwarty przypadek, potwierdzony 21 kwietnia, to para w wieku około 30 lat. Małżeństwo zaraziło się koronawirusem podczas wizyty u mieszkającej na terenie Śląska matki jednego z nich. W momencie wizyty nie wiedzieli jeszcze, że kobieta jest zakażona. Po kilku dniach od wizyty z dusznościami i gorączką zgłosili się do szpitala w Chorzowie. Obecnie przebywają w kwarantannie domowej.
Piaty przypadek, potwierdzony 26 kwietnia, to kobieta 80-letnia kobieta, która trafiła około 16 kwietnia z objawami zawału serca do placówki medycznej w Dąbrowie Górniczej. Wykonany tam po kilku dniach test wskazał obecność koronawirusa w organizmie i pacjentka została przetransportowana do szpitala zakaźnego w Tychach. Do zakażenia doszło najprawdopodobniej w prywatnej klinice kardiologicznej w Dąbrowie Górniczej. Kobieta przebywa obecnie w szpitalu w Tychach.
[vc_facebook]
„Pielęgniarek”
To chyba nowy zawód ?