Pierwszy kwietnia okazał się tym dniem, w którym w Jaworznie stwierdzono pierwszy przypadek zakażenia koranoawirusem.
Ustaliliśmy, że pierwsza zarażona osoba to jaworznianka, w wieku około 35 lat, mieszkanka Góry Piasku. Zgłosiła się do szpitala zakaźnego w Tychach. Do wizyty w szpitalu skłoniły ja objawy, które przypominały te opisywane jako efekt zakażenia COVID-19.
Jaworznianka zgłosiła się do szpitala w Tychach sama, w dobrym ogólnym stanie zdrowia. Na miejscu ja przebadano i wykonano test na obecność koronawirusa. Wynik badania był pozytywny.
Ze względu na sytuacje, cała rodzina zakażonej została poddana kwarantannie domowej, a ona sama ze względu na dobry stan zdrowia również została odesłana do domu.
Mieszkanka Jaworzna pracuje poza miastem i wg. wstępnej hipotezy zaraziła się w miejscu pracy.
Wczoraj, zdawkowa informacje podał prezydent miasta Paweł Silbert na swoim facebooku. To dziwna sytuacja, że taki ważny komunikat pojawia się tylko na profilu prezydenta bez żadnych szczegółów. Wiele osób pytało wczoraj, czy to żart primaaprilisowy. Zapewne dlatego, z historie naszego prezydenta związane z facebookiem wyglądają mało profesjonalnie.
Przypominamy, że dla własnego bezpieczeństwa powinniśmy pozostać w domach.
[vc_facebook]
Foto na podstawie fotografii Mikołaja Jakubowskiego. Korona nad Jaworznem.