sobota, 20 kwietnia, 2024

Szczakowianka zagrała z Ruchem

Strona głównaSportPiłka nożnaSzczakowianka zagrała z Ruchem

Szczakowianka zagrała z Ruchem

- Advertisement -

Przygotowania Szczakowianki do nowego sezonu nabrały rumieńców, a drużyna prezentuje się coraz lepiej. W sobotę jaworzniccy Drwale zagrali bardzo ciekawy sparing z Ruchem Chorzów.

Do startu ligi okręgowej pozostały jeszcze niespełna trzy tygodnie, tymczasem piłkarze Szczakowianki wydają się już blisko swojej optymalnej formy. Podopieczni trenera Pawła Cygnara grają coraz lepiej i wszystko wskazuje na to, że wiosną mogą prezentować się jeszcze lepiej niż w poprzedniej – tak przecież udanej rundzie. Po starciu z silną ekipą z Goczałkowic, w sobotę Drwale na wyjeździe grali z jeszcze mocniejszym rywalem. W Chorzowie zmierzyli się z wiceliderem III ligi – Ruchem. Szkoleniowiec jaworznian nie mógł jeszcze skorzystać ze swoich wszystkich graczy – z infekcjami zmagają się bowiem Robert Nowak i Dawid Wadas. Mimo to, na tle popularnych Niebieskich Szczakowianka zaprezentowała się wyjątkowo korzystnie.

Jaworznianie od początku grali bardzo agresywnie i odważnie atakowali. Oba zespoły wypracowywały sobie okazje strzeleckie, ale brakowało im wykończenia. Zmieniło się to w 38. minucie, kiedy to Mariusz Idzik wyprowadził chorzowian na prowadzenie. Przed przerwą Szczakowianka zdołała jednak wyrównać. Paweł Cygnar popisał się efektownym uderzeniem zza pola karnego i nie dał bramkarzowi szans na obronę. W drugiej połowie na murawie trwała zacięta walka a kibice, którzy licznie przybyli na stadion, oglądali ciekawe widowisko. Kilka minut po wznowieniu gry gospodarze po rzucie rożnym podwyższyli na 2:1, a na listę strzelców wpisał się Patryk Sikora. Drwale po raz kolejny jednak szybko odrobili straty. Grzegorz Fonfara dośrodkował z rzutu wolnego dokładnie na głowę doświadczonego Marcina Drzymonta, który pokonał bramkarza. To jeszcze nie był koniec strzelania tego dnia, chociaż do siatki trafiać już mieli tylko zawodnicy gospodarzy. W 68. minucie Mariusz Idzik popisał się efektownym bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego i zdobył swoją drugą tego dnia bramkę. W kolejnych minutach oba zespoły stwarzały sobie sytuacje i jeszcze wszystko było możliwe, na murawie różnica klas nie była bowiem widoczna. Dopiero w 83. minucie po szybkiej akcji lewą stroną Jakub Rudek trafił na 4:2, zapewniając już swojej ekipie wygraną.

Szczakowianka mimo porażki zostawiła po sobie bardzo dobre wrażenie i praktycznie nie odstawała poziomem od rywala, który – było nie było – gra o dwie ligi wyżej od jaworznian. Spotkanie okazało się cennym testem dla całego zespołu i pokazało, że drużyna praktycznie jest już gotowa do walki o punkty. Władze sosnowieckiego podokręgu, wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie zdecydowały się na przyspieszenie startu ligowych rozgrywek. Wszystko więc wskazuje na to, że liga okręgowa wystartuje dopiero 21 marca. W związku z tym trener Paweł Cygnar zdecydował, że konieczne będą jeszcze kolejne mecze kontrolne. W najbliższych dniach Szczakowianka rozegra najprawdopodobniej dwa kolejne sparingi. W piątek wieczorem przy Krakowskiej ma mierzyć się z grającym z wadowickiej okręgówce Nadwiślaninem Gromiec, natomiast w sobotę w Szczakowej podejmować będzie Bolesław Bukowno. Szkoleniowiec jaworznian chce jeszcze dokonać pełnego przeglądu kadr i dopracować warianty gry, które potem drużyna stosować będzie już podczas walki o punkty. Ligowa wiosna zapowiada się bardzo ciekawie i już teraz można spodziewać się sporych emocji podczas kolejnych spotkań z udziałem jaworznickich Drwali.

Ruch Chorzów – Szczakowianka Jaworzno 4:2 (1:1)
(Idzik 38, 68, Sikora 50, Rudek 83 – Cygnar 44, Drzymont 50)

Szczakowianka: Kołodziej (75. Testowany 2) – Trzciński (75. Kurzawa), Dębski, Drzymont, Śliwa – Testowany 1 (80. Testowany 3), Fonfara, Szopa (68. Biskup), Chwalibogowski (82. Klepka) – Cygnar (56. Cichoń) – Smarzyński (83. Testowany 4)

DK

[vc_facebook]

- Advertisment -

Sądowa epopeja Sebastian Kusia. Wyrok coraz bliżej. Może zapaść 24. kwietnia

Przed Sądem Rejonowym w Chrzanowie od prawie 5 lat trwa proces Sebastiana Kusia, podejrzanego o przyjmowanie łapówek, kiedy to pracował na stanowisku naczelnika biura...

Piątkowe pikniki cieszyły się sporym zainteresowaniem

Pomimo chłodu, aż dwa pikniki odbyły się w tym samym czasie w Jaworznie. Jeden zorganizowany jako „Dzień ziemi” pod płaszczką, drugi piknik na Osiedlu...

Fabryka hejtu na finale kampanii. Przekroczono granice kultury

Kampania wyborcza w Jaworznie weszła w decydującą fazę. Kandydaci na urząd prezydenta dwoją się i troją, żeby przekonać do siebie niezdecydowanych wyborców. Ich działania...