Pod jaworznickim Sądem Rejonowym w sobotę 11 stycznia o 15.00 odbył się protest przeciwko procedowanej tzw. „ustawie kagańcowej”. W jej efekcie może nastąpić uzależnienie systemu sądownictwa od partii rządzącej. Organizatorami protestu byli jaworznianie Katarzyna Roczkalska, Jerzy Oczkowski i Tomasz Sędor.
Niezawisłość sądów jest gwarantem sprawiedliwych wyroków, stąd też to dla każdego przeciętnego obywatela sprawa priorytetowa.
https://www.facebook.com/jawpl/videos/615280489231165/
Matematyka sejmowa jest nieubłagana, przewagę ma partia rządząca. Co musiałoby się wydarzyć, aby cele protestu zostały osiągnięte.
Czy w sytuacji dominacji w sejmie partii rządzącej warto jest się przeciwko jej działaniom jednoczyć?
Na planszach protestujących zapisano: za sprawiedliwością i za niezawisłością sądów.
[vc_facebook]
Można się było wielokrotnie zalać łzami słuchając 11 stycznia 2020 r., jakie to wielkie i fundamentalne wartości znajdują się w depozycie sędziów. Czego to strażnikami (często strażnikami na rubieżach) nie są sędziowie: wolności, demokracji, sprawiedliwości, moralności, równości, godności, własności, dobrobytu, członkostwa w Unii Europejskiej, praw Polaków w relacjach międzynarodowych, a nawet możliwości oddychania czystym powietrzem i picia czystej wody. I owi strażnicy wszystko robią absolutnie bezinteresownie, kierując się wyłącznie wartościami i tym, że „niebo gwiaździste nad nimi, a prawo moralne w nich”. Ich brudy i niedoskonałości tego świata nie dotyczą. Nie reprezentują żadnych przyziemnych interesów. Tylko najczystszy altruizm i etyczne powinności. Stąd zapewne brało się niezwykłe uduchowienie mówców, porównywalne tylko z tym, jakie przypisuje się dziewicy orleańskiej. CZY ONI WIEDZĄ ŻE SĄ ŚMIESZNI i ŻAŁOŚNI?