Klub Niko zaprasza na wystawę prac węglem Renaty Palęgi. Wystawę artystka zatytułowała wymownie „Moje tajemnice”. Wernisaż – 10 grudnia – stał się świetną okazją do rozmowy o sztuce i artystach.
Dawnymi czasy artystów odróżniano po wielkich pelerynach. Był nawet taki, który ponoć nie nosił majtek, ale nikt tego nie sprawdził. Czym więc różnią się artyści od innych grzecznych ludzi – pytamy artystkę.
Na wystawie artystka prezentuje ładnie skomponowane rysunki węglem, a technika to niełatwa. Kto a może co inspiruje artystkę?
Ostatnimi czasy modnie jest powiesić sobie na ścianie modnego artystę. Co pani Renata, zakładając dowolność ceny, widziałby u siebie w salonie?
Dodajmy, że mili goście ambitnie zdecydowaliby się na Picassa, Witkacego a nawet Rembrandta.
Inwestowanie w sztukę to świetny biznes. Pewien niebiedny kolekcjoner przed laty kupił pracę Wyspiańskiego za 600 tys. złotych, po dziesięciu latach sprzedał ją za 4,5 mln złotych. To się nazywa inwestycja.
[vc_facebook]