„Zaduszki”
– 1 –
Zaduszkowa łuna
blednie nocą.
Płatki chryzantem cicho spadają.
Słowa modlitw
wiatr uniósł w mrok.
Śpią, a sen Ich
jest wieczny.
Nie zbudzi Ich
żadna prośba gorąca,
łzy, rozpaczliwe wołanie.
Sen Ich wieczny
Wieczne Im spoczywanie.
– 2-
Las ten – niezwykły w nim niema
drzew szumiących, liści zielonych wiosną.
Kamienie, marmury milczą
tylko szept modlitw
w kamiennym lesie słychać.
– 3 –
W ten Dzień zapalmy świece,
ich światło niech rozświetli mrok
listopadowej nocy.
Przynieśmy kwiaty – niech szepczą Im,
że pamiętamy.
Słowa modlitwy nich Ich prowadzą
w Jasność Wieczną, Nieziemską.
Alicja Dudek