Wysoką wygraną koszykarzy MCKiS zakończyło się sobotnie ligowe starcie. Jaworznickie Sokoły przed własną publicznością ograły 64:50 ekipę AZS-u Częstochowa.
Po tym, jak przed tygodniem koszykarze z Jaworzna sensacyjnie ograli lidera rozgrywek, podopieczni trenera Bilińskiego mogli nabrać na nowo wiary w swoje umiejętności i znacznie podbudować swoje – ostatnio mocno nadwątlone – morale. Domowe starcie z sąsiadem z ligowej tabeli miało potwierdzić dobrą formę, do jakiej Sokoły powoli powracają.
Częstochowianie okazali się wymagającym rywalem i przynajmniej na początku spotkania radzili sobie wyjątkowo dobrze. Dwie pierwsze kwarty były dość chaotyczne. MCKiS w pierwszych minutach wypracował sobie skromną przewagę, ale nie zdołał jej obronić. Obie ekipy popełniały sporo błędów i strat, również ze skutecznością było na bakier. Ostatecznie na przerwę AZS schodził, skromnie prowadząc z gospodarzami 28:27. W trzeciej kwarcie kibice mogli już oglądać inne spotkanie. Skoncentrowane Sokoły wrzuciły wyższy bieg i zaczęły punktować rywali. Goście z Częstochowy pudłowali na potęgę i szybko stracili dystans do miejscowych. MCKiS wygrał 18:7 i przed ostatnią kwartą był już w zdecydowanie lepszej sytuacji. Ostatnia część spotkania to już zacięta walka o każdy punkt, z której lepiej wyszły Sokoły. Jaworznianie zagrali mądrze i nawet gdy goście zaczęli odrabiać straty, nie pozwolili sobie na nadmierną nerwowość, a w końcówce dobili rywali, wygrywając kwartę 19:15 i cały mecz 64:50.
Tym razem najlepszy na parkiecie był Paweł Bogdanowicz, który znów skompletował double-double. Zawodnik MCKiS zapisał na swoje konto 14 punktów, 10 zbiórek i 1 asystę. Niezły mecz zaliczył też chociażby Jacek Wróblewski, który oprócz 6 punktów wywalczył też 7 zbiórek i 5 asyst. Dzięki zwycięstwu Sokoły awansowały na 5. miejsce w ligowej tabeli, a tymczasem już za tydzień czeka ich kolejne starcie z liderem. Podopieczni trenera Bilińskiego na wyjeździe zagrają z ekipą AZS AGH Oknoplast Kraków. Krakowianie grają w tym sezonie wyśmienicie i jak na razie tylko raz doznali goryczy porażki, przegrywając z innym zespołem z Krakowa – Wisłą. MCKiS jedzie do jaskini lwa z nadziejami na sprawienie niespodzianki. Sokoły lubią starcia, w których nie są faworytami i kto wie, czy nie powtórzą scenariusza sprzed kilku dni, kiedy to z fotela lidera zrzucili Wiślaków. Początek meczu w sobotę 7 grudnia o godzinie 15:30
MCKiS Jaworzno – AZS Częstochowa 64:50
(14:15, 13:13, 18:7, 19:15)
DK
[vc_facebook]