Czasy, w których takie funkcjonalności samochodu, jak automatycznie rozsuwane szyby czy ogrzewanie postojowe były wskaźnikiem luksusu i bogactwa oraz elementem drogich aut już dawno minęły.

Współcześnie większość produkowanych samochodów jest wyposażone w szyby „na przycisk” – wyżej wspomniane ogrzewanie stało się z kolei czymś, na co każdy może sobie pozwolić. Wciąż jest opcjonalne, oczywiście, ale do jego wprowadzenia nie są wcale potrzebne ogromne fundusze. Czy jednak warto w takie coś inwestować?

Ogrzewanie postojowe na zimę?

Sam fakt, że ogrzewanie postojowe jest niemal nieodzownym elementem samochodu w krajach chłodnych, jak Szwecja, Norwegia czy Finlandia, sugeruje, że jest świetnym rozwiązaniem właśnie na zimę. Na czym tak naprawdę ono polega? Otóż zamiast pobierania ciepła ogrzewającego wnętrze samochodu z systemu chłodzenia, system ogrzewania postojowego bierze je bezpośrednio ze spalania benzyny lub też oleju napędowego ze specjalnej komory.

Praca tego typu ogrzewania jest więc zupełnie niezależna od pracy silnika, co niesie ze sobą sporo zalet. Nie tylko będzie nam cieplej, ale też pozbędziemy się śniegu czy szronu, który jest prawdziwą zmorą w okresie zimowym. W konsekwencji będziemy mieli więcej czasu na zajęcie się sobą.

Skoro już mówimy o czasie, rozgrzanie wnętrza auta za pośrednictwem systemu ogrzewania postojowego zajmuje około 20 minut. Ciepło trafia do wnętrza kabiny pasażerskiej za pośrednictwem układu wentylacji – w tym samym momencie jest więc przekazywane zarówno na tył, jak i przód auta.

Inne zalety stosowania tego typu systemu

Samo ciepło to jednak nie wszystko, co zyskamy po instalacji systemu ogrzewania postojowego. Po pierwsze bowiem system ten pozwoli nam przygotować samochód do jazdy jeszcze przed przekręceniem kluczyka w stacyjce, często nawet zupełnie zdalnie.

Nie spotkamy się już zatem z tym, że auto odmówi nam posłuszeństwa – nie będziemy musieli błagać je o rozruch, by nie spóźnić się do pracy. Ogrzewanie postojowe pozwala również podnieść żywotność silnika, właśnie za sprawą tego, że jest on ciepły i nie musi ruszać „na zimno”. Co również istotne, system ten wpływa także na zużycie paliwa, znacząco je redukując.

A co z innymi porami roku?

Choć słowo „ogrzewanie” we frazie ogrzewanie postojowe sugeruje, że system służy wyłącznie ocieplaniu wnętrza pojazdu, tak naprawdę jest to dość wprowadzające w błąd. Instalując bowiem tego typu system klimatyzacji dajemy sobie również możliwość ochładzania auta w cieplejsze dni. Jest to świetne rozwiązanie dla osób, które często zostawiają auto na zewnątrz i bardzo przeszkadza im wsiadanie do rozgrzanego do granic możliwości pojazdu.

Tutaj również mamy do czynienia z bardzo szybkim efektem – wystarczy niecałe 20 minut, a kabina naszego samochodu będzie chłodna i przyjemna, a my nie będziemy musieli męczyć się z jechaniem w upale. Można więc śmiało powiedzieć, że ogrzewanie postojowe sprawdza się nie tylko jesienią i zimą, ale i latem czy wiosną. Jest więc wydatkiem długofalowym i – najzwyczajniej w świecie – opłacalnym.