Ruszyła I Liga Siatkówki Mężczyzn. Na inaugurację sezonu 2019/2020 siatkarze
MCKiS-u Jaworzno podejmowali u siebie Gwardię Wrocław.
Do meczu drużyna przystąpiła, wzmocniona o kilku nowych zawodników. Zmiany nastąpiły również na szczeblu szkoleniowym. W roli trenera wystąpił Mariusz Syguła, a stanowisko trenera pomocniczego przypadło Jackowi Sowie.
Dla gospodarzy pierwszy set sezonu nie należał do najszczęśliwszych. Drużyna od samego początku odstawała od przeciwników, tracąc kolejne punkty. Stawiane bloki były nieskuteczne, brakowało również dokładności w przyjęciu piłki po zagrywce. Przy stanie 9:13 Gwardziści zdobywają kolejnego asa serwisowego, a w następnej akcji świetnie kiwają przy siatce. Przewaga rosła, a jaworznianie nie mogli wciąż nawiązać walki z przeciwnikiem. Piłka setowa dla gości. Jędrzej Maćkowiak obija Jakuba Grzegolca i pierwszy set wrocławianie wygrywają do 14.
Od początku kolejnej partii gospodarze kontrolowali grę. Po ataku Grzegolca prowadzili już dwoma punktami. Obie drużyny popełniały błędy w serwisie, obie myliły się przy siatce, ale to MCKiS wciąż prowadził w drugim starciu. Gospodarze wyrównali do stanu 9:9 po dwóch zagrywkach. Łukasz Lubaczewski zagrywa i choć piłka ląduje na aucie, to po drodze musnęła palce zawodnika gospodarzy. Kolejna zagrywka Lubaczewskiego i kolejny as serwisowy. W odpowiedzi skutecznie atakuje Mariusz Magnuszewski, a Kamil Dębski zagrywa asa dla Jaworzna. Podopieczni trenera Syguły wreszcie grają skutecznie blokiem, a ataki z pominięciem rozgrywającego przynoszą korzyści punktowe. Piłka setowa dla gospodarzy. Bartosz Kowalczyk zagrywa, ale piłka ląduje na siatce. Po zagrywce gości akcję kończy Dębski i jaworznianie wygrywają do 22.
Gospodarze, idąc za ciosem, atakują w kolejnej osłonie meczu. Dobrze sprawuje się Kowalczyk i jaworznianie prowadzą już pięcioma punktami. Gra nabierała tempa. W odpowiedzi Gwardziści dobyli kilka punktów z rzędu, ale dobrą passę przerwał Tomasz Pizuński. Kolejne ataki Kowalczyka napędzały zawodników i już tylko czasu potrzeba było, by gospodarze mogli kolejny raz cieszyć się z wygranego seta.
Czwarta partia początkowo była wyrównana. Jaworznianie, nie chcąc stracić swojej przewagi, przejęła inicjatywę na boisku. Pizuński atakuje raz po raz. Gospodarze pewnie stawiają bloki i odskakują przeciwnikom o kolejne punkty. Piłkę meczową bronią wrocławianie. Ostatecznie to Dębski skutecznie atakuje, kończy spotkanie, a jaworznianie wygrywają z Gwardią Wrocław w czterech setach.
Kolejny mecz MCKiS Jaworzno rozegra w najbliższą sobotę. W wyjazdowym meczu jaworznianie zmierzą się z KPS Siedlce.
MCKiS Jaworzno – KFC Gwardia Wrocław 3:1
(14:25, 25:22, 25:19, 25:19)
MVP: Bartosz Kowalczyk
MCKiS: Stajer, Grzegolec, Dębski, Polański, Kowalczyk, Magnuszewski, Zieliński (libero) oraz Borończyk, Błasiak, Pizuński, Wojtaszkiewicz
Gwardia: Lubaczewski, Cierniak, Nowosielski, Olczyk, Maćkowiak, Gibek, Mihułka (libero) oraz Szymeczko, Sternik
jargal
[vc_facebook]
