Niedawno przyrodnicy odnotowali pierwsze oznaki zbliżającej się jesieni.
Tu i ówdzie rozpoczęły się też bocianie sejmiki. Pojawia się pytanie – Czy to już faktycznie przedsionek jesieni?
Zgodnie z kalendarzem jesień rozpocznie się dopiero 23 września. Astronomicznie może przyspieszyć o dzień. Zgodnie z ludową mądrością zawartą w piosence, jesień trwa już od początku lipca, skoro „mimozami jesień się zaczyna”.
Polska mimoza to kanadyjskie nawłocie. A te już od kilku lat zakwitają właśnie na początku lipca. Zatem, czy to się komu podoba, czy nie już mamy jesień, ale oby jak najdłużej ustanawiały ją wyłącznie kanadyjskie nawłocie.
[vc_facebook]