Cóż to były za warsztaty wokalne, trudno o lepsze. Teoria z praktyką w wydaniu samej
Basi Janygi. Wszystko za sprawą Stowarzyszenia Gospel Wings, które spotkanie to zorganizowało.
W Teatrze Sztuk w środę, 15 maja doskonalili swe umiejętności chórzyści Gospel Wings i inni żądni wiedzy wokaliści. Sceniczny anturaż żadnego artysty przypadkiem nie jest. Basia Janyga zaprezentowała się w bluzeczce z wiele znaczącym „Flow go with it”.
Warsztaty prowadzone były ciekawie, wedle oryginalnego zamysłu samej wokalistki. Z pewnością to i owo mogło niejednego uczestnika wprowadzić w nieliche zdziwienie.
Wśród wokalistów byli też profesjonaliści, np. znamienita pani dyrygent pewnego znamienitego chóru czyli jaworznickiego Gospel Wings.
Większość uczestników pojawiła się na warsztatach z myślą o polepszeniu swej techniki wokalnej. Ale byli też tacy, którzy stawiali w śpiewaniu swe pierwsze kroki.
Skoro jak twierdzi pewien mądrala „śpiew jest po to żeby śpiewać” to wszelkie w śpiewaniu grzechy dozwolone, pod warunkiem, że wokalista sam się dobrze bawi, a i publika nie gorzej.
[vc_facebook]