Takie mamy czasy – zamiast autografu, selfie. Las rąk ściskających smartfony sięgał w stronę prezydenta Andrzeja Dudy, który odwiedził wczoraj Mysłowice. Wielu chciało mieć zdjęcie z najbardziej „memicznym” prezydentem w historii. Ale wizyta zaczęła się bardziej oficjalnie.
Prezydent Adrzej Duda przyjechał do Mysłowic w związku z obchodami setnej rocznicy wybuchu I Powstania Śląskiego. To właśnie śląskim powstańcom złożył hołd kładąc kwiaty przed przed pamiątkową tablicą w urzędzie. Później spotkał się z mieszkańcami na rynku. Na miejscu powitał go włodarz miasta, Dariusz Wójtowicz.
W swoim przemówieniu prezydent Andrzej Duda podkreślał, że Śląsk ma dla Polski i Polaków niezwykłą wartość. Zachęcał też do oddania głosu w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Jak poinformował mieszkańców prezydent, złożył w parlamencie wniosek, by obchody odzyskania przez Polskę niepodległości zostały przedłużone i trwały do 2022 roku, wtedy, gdy do Polski wrócił Śląsk.
[vc_facebook]