Zainteresowanie tym, co jest eko, wciąż rośnie. Widać to na każdej płaszczyźnie. Coraz większy nacisk kładziemy na to, by wokół nas było jak najmniej sztuczności. Dotyczy to również kosmetyków. O ile część osób jedynie podąża za nowym trendem, chcąc być na topie, o tyle część świadomie sięga po kosmetyki naturalne. W ich przypadku to nie jest tylko chwilowa moda. Kiedy się je wypróbuje, na dobre zagoszczą w kosmetyczce. Dlaczego?
Przede wszystkim bardzo szybko zauważymy zmianę w kondycji skóry, która przestanie być bombardowana sztucznymi związkami. Będzie miała kontakt z tym, co jest naturalne. Warto o tym pamiętać odwiedzając sklep zielarski lub inne miejsce, w którym takowe produkty są do kupienia.
Kosmetyki naturalne przyjazne dla skóry
To chyba najważniejszy argument przemawiający za zakupem. W zwykłych kosmetykach pielęgnacyjnych i do makijażu, które kupuje się w drogeriach, jest wiele substancji zapachowych, barwników, konserwantów. Często przyczyniają się do występowania opryszczki, zatykania porów, naruszenia warstwy lipidowej. W skrajnych przypadkach kosmetyki zawierają substancje rakotwórcze. Kosmetyki naturalne tego nie mają, więc używając ich, nie szkodzimy zdrowiu.
Pomimo tego, że nie wszystkie naturalne składniki są hipoalergiczne i nadają się do skóry o specjalnych potrzebach pielęgnacyjnych, wywołują znacznie mniej podrażnień. W zwykłych kosmetykach za większość występujących reakcji alergicznych odpowiadają związki chemiczne. Poza tym wśród kosmetyków naturalnych jest cała seria produktów hipoalergicznych, więc można znaleźć coś nawet do bardzo wrażliwej skóry. Warto również zauważyć, że wiele naturalnych kosmetyków jest uniwersalnych pod względem składu i zapachu. Oznacza to, że sięgać może po nie cała rodzina. Są więc też rozwiązaniem ekonomicznym.
Klucz tkwi w prostocie
Cechą charakterystyczną kosmetyków naturalnych jest ich prosty skład. Kiedy spojrzymy na opakowanie, to w składzie będzie jedynie kilka substancji. W wielu przypadkach lista ogranicza się do 5 pozycji. Zdarza się, że związków jest więcej, ale ich nazwy nie brzmią tak obco, jak nazwy związków w konwencjonalnych kosmetykach. Pojawiają się tutaj przede wszystkim olejki eteryczne, ekstrakty roślinne lub glinki. Nie znaczy to wcale, że zmniejsza się skuteczność produktu. Wbrew pozorom w naturalnych składnikach są związki aktywne, które doskonale pielęgnują skórę, jednocześnie nie podrażniając i nie zatykając porów.
W trosce o środowisko
Na kosmetyki naturalne warto też spojrzeć z innej perspektywy. Coraz bardziej podkreśla się konieczność większej dbałości o przyrodę. Stosowanie naturalnych produktów doskonale tutaj pasuje. To wyraz szacunku dla środowiska naturalnego. Skład produktów nie tylko nie jest toksyczny dla środowiska, ale często nawet opakowania nadają się do recyklingu. Wiele wyrobów produkuje się ręcznie, nie są testowane na zwierzętach, a w większości przypadków nie ma żadnych składników pochodzenia zwierzęcego.
O tak, prostota to siła. Im mniej sztucznych składników, tym lepiej. Mam nadzieje, ze ludzie zaczną tez zwracać uwagę na to, czy kosmetyki danej marki nie były testowane na zwierzętach. Dobrze by było.. Dlatego ja stawiam na np. himalayah albo inne naturalne z hurtowni Firma Relax. Często im mniej w składzie, tym znaczy ze lepiej. 🙂
Oczywiście, że warto. Są one skuteczniejsze niż kosmetyki drogeryjne, sama się o tym przekonałam. Zaczęłam stosować kosmetyki naturalne Calluna Medica dwa miesiące temu i juz na tym etapie wiem, że nigdy nie powrócę do wcześniejszej pielęgnacji. Te kremy i maseczki które używam teraz zapewniają absolutnie najwyższej jakości i skuteczności pielęgnację, jaką tylko mogłam mieć. Co prawda nie należą do najtańszych, ale za takie efekty to i tak nie są duże pieniądze. Naprawdę warto!