piątek, 29 marca, 2024

Ciaciana zatrzymała Szczakowiankę

Strona głównaSportPiłka nożnaCiaciana zatrzymała Szczakowiankę

Ciaciana zatrzymała Szczakowiankę

- Advertisement -

Nie tak swój pierwszy tej wiosny domowy mecz wyobrażali sobie piłkarze i kibice Szczakowianki. Biało-Czerwoni przy Krakowskiej przegrali 0:1 z MKS-em Siemianowice i stracili pozycję lidera Zina Klasy Okręgowej.

Po dwóch pewnych wygranych Szczakowianka, na przywitanie z jaworznicką publicznością, chciała pokazać się z jak najlepszej strony i obronić fotel lidera. Tym razem jednak Drwale musieli objeść się smakiem, trafili bowiem na wyjątkowo wymagającego rywala, który potrafił znaleźć klucz do wygranej w Jaworznie.

Udany rewanż Ciaciany

Jesienią Szczakowianka po emocjonującym spotkaniu, nieoczekiwanie wygrała z faworyzowaną wówczas Siemianowiczanką 3:2 i włączyła się do walki o czołowe lokaty. Teraz dla zespołu popularnej Ciaciany mecz w Jaworznie był właściwie ostatnią szansą, by realnie włączyć się do walki o awans. W przypadku porażki goście traciliby już osiem oczek do Drwali, a ich szanse na promocję byłby niewielkie. Siemianowiczanie zdawali sobie z tego sprawę i było to widać na boisku. W pierwszej połowie Szczakowianka co prawda nieco częściej była przy piłce, ale niewiele z tego wynikało. Kolejne próby ataków nie przynosiły powodzenia, a strzały w większości były niecelne. Goście byli mocno zdeterminowani, by maksymalnie utrudnić grę Drwalom. Agresywna gra, mnóstwo fauli i kartek oraz walka o każdy centymetr boiska z każdą kolejną minutą nabierała rumieńców. Chociaż w obu polach karnych nie działo się tak wiele, jak można by się tego spodziewać, to kibice, którzy wyjątkowo licznie stawili się na stadionie, nie mogli narzekać na nudę. Swoim kunsztem mógł też popisać się Konrad Kołodziej, który po jednej z groźnych akcji pewnie wyłapał piłkę, zażegnując niebezpieczeństwo. Końcówka należała nieoczekiwanie dla gości. MKS w 41. minucie wyszedł na prowadzenie, po tym, jak jeden z najlepszych zawodników całej ligi – Łukasz Mieszczak – posłał piłkę w dalszy róg bramki. Jeszcze w doliczonym czasie gry Siemianowiczanka mogła podwyższyć wynik, ale po rzucie wolnym piłka przeleciała obok słupka.

Po przerwie Szczakowianka koniecznie chciała odrobić straty i od początku atakowała, ale nie potrafiła zaskoczyć stojącego między słupkami Mateusza Stasiczka. W 57. minucie doszło do sporej kontrowersji. W pole karne wpadł Bartłomiej Chwalibogowski i został sfaulowany przez jednego z rywali, ale sędzia uznał to za symulkę i wręczył skrzydłowemu żółtą kartkę. Chwilę później efektowną akcją popisał się Paweł Cygnar. Grający trener Drwali przedryblował dwóch obrońców rywali, ale nie zdecydował się na strzał, a jego wrzutka nie przyniosła większego efektu. Bliski wyręczenia napastników był Łukasz Dębski, który groźnie uderzał po dośrodkowaniu od Macieja Kruczka, ale bramkarz znów stanął na wysokości zadania. Szczakowianka coraz więcej sił przerzucała do ofensywy i musiała się nieco odkryć, a na to czekali goście, którzy próbowali groźnie kontrować. Po groźnej akcji lewą stroną Biało-Czerwonych po raz kolejny świetną interwencją uratował Konrad Kołodziej. Na kwadrans przed końcem Chwalibogowski zdecydował się na groźny strzał z pola karnego, ale piłka ominęła słupek. W 76. minucie Bartłomiej Chwalibogowski znów padł w polu karnym i tym razem już arbiter nie miał najmniejszych wątpliwości, wskazując na jedenasty metr. Do wykonania karnego podszedł Maciej Kruczek, ale po jego uderzeniu piłka zatrzymała się na poprzeczce. Siemianowiczanka przetrwała najtrudniejszy moment i w końcówce nie pozwoliła już rywalom na odrobienie strat. Szczakowianka próbowała atakować, ale nie potrafiła znaleźć sposobu na dobrze zorganizowanych gości i ostatecznie musiała pogodzić się z porażką.

Lider utracony

Przegrana okazała się dla Szczakowianki bardzo bolesna, bowiem przy równoczesnych wygranych Górnika i Dramy, oznaczała dla Biało-Czerwonych spadek na trzecie miejsce w tabeli. W ogóle w czołówce zrobiło się bardzo ciasno, a pierwsze miejsce od czwartego dzielą zaledwie cztery punkty. Siamianowiczanka dzięki trzem wiosennym wygranym zgłasza wyraźnie swój akces do walki o wygranie ligi. A cały czas jeszcze za plecami czołowej czwórki czają się Tęcza Błędów i Orzeł Miedary.

Szczakowianka w sobotę nie potrafiła przebić się przez dobrze zorganizowaną defensywę gości. Jej ofensywa była zdecydowanie zbyt mało kreatywna, by zaskoczyć rywali. Na tym etapie rozgrywek jedna przegrana jeszcze o niczym nie decyduje i jaworznianie mają czas by odrobić straty do aktualnego lidera. Za dwa tygodnie do Jaworzna przyjedzie kolejna z czołowych ekip – Drama, w międzyczasie jednak podopiecznych trenera Cygnara czeka kolejny wyjazd. Tym razem w Rogoźniku Biało-Czerwoni zmierzą się z miejscowym Cyklonem. Ekipa z Rogoźnika to typowy ligowy średniak, który potrafi co jakiś czas sprawić niespodziankę. Przekonała się już o tym, chociażby Drama, która sensacyjnie przegrała z tym rywalem 0:1. Wiosną Cyklon prezentuje się całkiem dobrze i ma na swoim koncie już dwa zwycięstwa i jedną porażkę. W poprzedniej rundzie Szczakowianka po trudnym meczu pokonała rywali 1:0 po złotej bramce Dawida Frąckowiaka. Jaworznianie muszą nastawić się na niełatwą przeprawę, chociaż oczywiście będą zdecydowanymi faworytami tego starcia. Początek meczu w sobotę o godzinie 17:00.

Szczakowianka Jaworzno – MKS Siemianowiczanka 0:1 (0:1)
(Mieszczak 41)

Szczakowianka: Kołodziej – Nowak, Wadas, Dębski, Franiel (73. Wojciechowski) – Kruczek, Biskup, Janeczko, Chwalibogowski – Cygnar, Frąckowiak. Trener: Paweł Cygnar

Siemianowiczanka: Stasiczek – Kowalczyk, Twardawa, Szurek, Chrobok (46. Klaus), Mierzwa, Bobryk, Tomczyk (46. Walczak), Ogryzek (81. Bocek), Maciaszczyk, Mieszczak (88. Krysiak). Trener: Krzysztof Szybielok

Sędziował: Mariusz Goriwoda (Gliwice)

Żółte kartki: Chwalibogowski – Mierzwa, Tomczyk, Chrobok, Mieszczak, Szurek

Widzów: 220

DK

[vc_facebook]

- Advertisment -

Do końca 2027 roku powstaną nowe drogi na wjeździe do Jaworzna

Miasto Jaworzno podpisało umowę z konsorcjum firm MIRBUD S.A. i KOBYLARNIA S.A. na budowę nowego układu drogowego na Jaworznickim Obszarze Gospodarczym oraz na drogach...

Poznać, pokochać, chronić. Źródła Kłodnicy

W kolejnym odcinku serii Poznać, pokochać, chronić, prowadzący Piotr Grzegorzek zabrał nas na spacer po Zespole przyrodniczo-krajobrazowym „Źródła Kłodnicy”. Jest to teren chroniony, jednak...

Trzecia Droga Szymona Hołowni w Jaworznie popiera Michała Kirkera

Trzecia Droga, czyli Polska 2050 Szymona Hołowni oraz PSL poparły kandydaturę Michała Kirkera na Prezydenta Miasta Jaworzna. Wczoraj, 26 marca, odbyła się konferencja prasowa...