piątek, 29 marca, 2024

Szczakowianka ograła Ciężkowiankę

Strona głównaNewsSzczakowianka ograła Ciężkowiankę

Szczakowianka ograła Ciężkowiankę

- Advertisement -

Dziewięć bramek, dwa niewykorzystane karne i mnóstwo strzeleckich okazji – tak w skrócie wyglądało sparingowe starcie Szczakowianki z Ciężkowianką. Z derbowego pojedynku górą wyszli Biało-Czerwoni, którzy ostatecznie pokonali lokalnego rywala 7:2.

Mecze kontrolne przed startem rozgrywek ligowych zwykle nie są zbyt ciekawe. Trenerzy testują nowych piłkarzy i różne warianty gry a emocji bywa niewiele. Środowe starcie Szczakowianki z Ciężkowianką, rozgrywane przy sztucznym świetle na nowym boisku przy Krakowskiej okazało się zupełnym zaprzeczeniem tej tezy. Nieliczni kibice, którzy zdecydowali się zajrzeć na stadion, na pewno nie żałowali.

Początek meczu jeszcze nie zapowiadał końcowego wyniku. Grająca w okręgówce Szczakowianka faktycznie przeważała i starała się atakować na bramkę rywala z A-klasy. Ciężkowianka nie pozostawała jej dłużna, grała dość agresywnie i starała się odpowiadać swoimi akcjami. Podopieczni trenera Tomasiewicza najwięcej zagrożenia stwarzali po atakach prawym skrzydłem. Nieco zamieszania w polu karnym Szczakowianki powodowały też stałe fragmenty gry. W 17. minucie, po serii błędów defensywy Ciężkowickiego Walca, wynik spotkania uderzeniem z dystansu otworzył Michał Biskup. To nieco uspokoiło grę a Szczakowianka mogła już pewniej kontrolować przebieg meczu. Ostatni kwadrans pierwszej połowy okazał się sądnym czasem dla Ciężkowianki, która zupełnie dała się rozbić Drwalom. W 33. minucie w pole karne wpadł testowany pomocnik i posłał piłkę do siatki obok ciężkowickiego golkipera. W 39. minucie Paweł Cygnar został powalony w polu karnym, a sędzia wskazał na jedenasty metr. Świetnie w bramce zachował się Maciej Ciołczyk, który wybronił jedenastkę wykonywaną przez Frąckowiaka. Na niewiele się to jednak zdało. Przed przerwą grający trener Szczakowianki dwa razy jeszcze wpakował piłkę do siatki, ustalając wynik na 4:0.

Po wznowieniu gry Biało-Czerwoni dalej dominowali. W 50. minucie było już 5:0. Po uderzeniu testowanego gracza bramkarz Ciężkowianki popisał się niezłą obroną, ale Tomasz Dworak dopadł do piłki i umieścił ją w siatce. Wysokie prowadzenie sprawiło, że w szeregi Drwali wkradło się spore rozluźnienie, a ambitni przeciwnicy momentalnie z tego skorzystali. W ciągu zaledwie dwóch minut ciężkowiczanie zdobyli dwie bramki, a autorem obu trafień okazał się Mariusz Biel. Gra nieco się wyrównała, a oba zespoły stwarzały sobie kolejne sytuacje. Ostatni kwadrans znów należał do Szczakowianki. W 75. minucie drugi z testowanych pomocników zagrał dwójkową akcję z Arturem Molendą i po rozklepaniu defensywy rywali podwyższył na 6:2. W końcówce Biało-Czerwoni wywalczyli jeszcze dwa rzuty karne, ale zdołali wykorzystać tylko jeden. W 80. minucie Dawid Frąckowiak uderzeniem z jedenastu metrów ustalił wynik na 7:2. Parę chwil później mógł jeszcze poprawić swój bilans, ale tym razem z karnego trafił wprost w bramkarza, a wynik nie uległ już zmianie.

Po spotkaniu zdecydowanie bardziej zadowolona mogła być Szczakowianka. Biało-Czerwoni zagrali w niemal optymalnym składzie i było to widać na murawie. Drwale grali bardzo składną piłkę i szczególnie w ofensywie momentami mogli imponować. Trener Paweł Cygnar był zresztą zadowolony z gry i wyniku, chociaż miał też nieco pretensji do defensywy – utraty obu bramek można było bowiem uniknąć. W znacznie gorszych nastrojach byli gracze Ciężkowianki, którzy dali sobie wbić aż siedem bramek. Trzeba jednak pamiętać, że dla podopiecznych trenera Tomasiewicza był to dopiero pierwszy mecz kontrolny tej zimy i obecnie są na innym etapie przygotowań niż rywale. W sobotę oba zespoły z Jaworzna zagrają kolejne sparingi. Szczakowianka zmierzy się z IV-ligowym LKS-em Goczałkowice, natomiast Ciężkowianka podejmować będzie lidera oświęcimskiej A-klasy – LKS Gorzów.

Szczakowianka Jaworzno – Ciężkowianka Jaworzno 7:2 (4:0)
(Biskup 17, Testowany 33, Cygnar 42, 44, Dworak 50, Testowany 75, Frąckowiak 80-k. – Biel 53, 55)

DK

[vc_facebook]

- Advertisment -

Kolizja na autostradzie A4

Wczoraj wieczorem, na jaworznickim odcinku autostrady A4, w okolicach MOP Kępnica doszło do kolizji. Zderzyły się ze sobą dwa auta osobowe. 28 marca około godziny...

Do końca 2027 roku powstaną nowe drogi na wjeździe do Jaworzna

Miasto Jaworzno podpisało umowę z konsorcjum firm MIRBUD S.A. i KOBYLARNIA S.A. na budowę nowego układu drogowego na Jaworznickim Obszarze Gospodarczym oraz na drogach...

Poznać, pokochać, chronić. Źródła Kłodnicy

W kolejnym odcinku serii Poznać, pokochać, chronić, prowadzący Piotr Grzegorzek zabrał nas na spacer po Zespole przyrodniczo-krajobrazowym „Źródła Kłodnicy”. Jest to teren chroniony, jednak...