piątek, 29 marca, 2024

O Długoszynie z tajemnicą w tle – wystawa

Strona głównaDzielniceDługoszynO Długoszynie z tajemnicą w tle - wystawa

O Długoszynie z tajemnicą w tle – wystawa

- Advertisement -

Nie wszyscy mogą mieszkać w Krakowie, są i tacy, którzy wcale tego nie chcą. Ci kochają swoje małe ojczyzny. I chwała im za to. Za co kochają? Temat drążyliśmy przy okazji wystawy „Długoszyn. Karty z historii.”

Na jej wernisaż muzeum zaprosiło na 21 lutego. Nad wystawą pracował Jarosław Sawiak. Pytamy autora jak powstawała ekspozycja i z dziennikarskiej ciekawości zahaczamy o najcenniejszy jej eksponat.

– Można powiedzieć, że jest pokłosiem książki („Długoszyn. Zarys dziejów od średniowiecza do końca końca okresu staropolskiego” – przyp. red.), która ukazała się w tamtym roku, odnośnie dziejów Długoszyna na przełomie XII do XVIII wieku. Więc jedno pociągało drugie. Pracując nad historią Długoszyna dałem się wciągnąć w tę historię. Okazało się, że jest głód na dalszy ciąg tej książki. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym roku ukaże się album poświęcony historii Długoszyna w wymiarze graficznym. Jeżeli chodzi o powstanie wystawy to tutaj mogłem liczyć na pracowników Muzeum Miasta Jaworzna i przede wszystkim długoszynian. Natomiast co jest najistotniejszym eksponatem? Stosując skrót myślowy – to długoszynianie. Pracując nad książką cały czas wydawało mi się, że najwięcej wiedzy uda się zasięgnąć z książek, podręczników, że źródeł, a okazało się, że największą kopalnią wiedzy o Długoszynie są sami długoszynianie i od nich dowiedziałem się najwięcej.

Wystawę podzielono na kilka tematów. Otwiera ją historia długoszyńskiej oświaty. A tam świadectwo pana Alojzego Jaromina z roku 1932 z piątką z rysunku. Z resztą przedmiotów nie najlepiej. Obok historia Domu Ludowego, Sztolni, OSP i relacja z budowy kościoła parafialnego. Wystawie bacznie przyglądali mieszkańcy dzielnicy. Niektórzy odnaleźli się na prezentowanych zdjęciach. Jako że długoszynianie to nad wyraz mili ludzi chętnie opowiedzieli nam o tym, za co swą dzielnicę szczególnie lubią. – Za to, że są bardzo sympatyczni ludzie – odpowiedziała pani Katarzyna – jest fajna atmosfera, można pozwiedzać, jest dużo zielonej przestrzeni.

– Jest to dzielnica bardzo spokojna, pełna zieleni – dodaje pani Jolanta. – Jest gdzie pochodzić, jest miejsce na aktywność. Jestem związana z tym miejscem od urodzenia, więc jest dla mnie miejscem sentymentalnym.

Ważne jest również to, że mieszkańcy dzielnicy podejmują na jej rzecz wspólne działania.

– Jestem mieszkanką Długoszyna, tam się urodziłam – mówi pani Katarzyna – więc te więzi uczuciowe są z tą dzielnicą. Oczywiście mieszkańcy Długoszyna ze sobą współpracują, widać to na spotkaniach piknikowych, które organizuje ksiądz i pobliska szkoła. Te kontakty są zacieśnione.

Na wystawie odnaleźć można różne ciekawostki. Są trzy testamenty, jest tajemnicza Uchwała z 1894 r., której nijak odczytać nie można jest lista zbiorowa na Społeczny Fundusz Odbudowy Stolicy. Największy wkład to 50 złotych. Szczególnie jednak zaintrygowało nas pierwsze zdanie historii zamku. Brzmi tak: „Zamek w Długoszynie to obiekt do dziś nieodnaleziony”. Nie pozostaje nic innego, jak życzyć sensacyjnego jego odkrycia.

Ela Bigas

[vc_facebook]

- Advertisment -

Poznać, pokochać, chronić. Źródła Kłodnicy

W kolejnym odcinku serii Poznać, pokochać, chronić, prowadzący Piotr Grzegorzek zabrał nas na spacer po Zespole przyrodniczo-krajobrazowym „Źródła Kłodnicy”. Jest to teren chroniony, jednak...

Trzecia Droga Szymona Hołowni w Jaworznie popiera Michała Kirkera

Trzecia Droga, czyli Polska 2050 Szymona Hołowni oraz PSL poparły kandydaturę Michała Kirkera na Prezydenta Miasta Jaworzna. Wczoraj, 26 marca, odbyła się konferencja prasowa...

Młodzieżowa Rada Miasta Jaworzna wybrała Prezydium

Podczas II Sesji Młodzieżowej Rady Miasta Jaworzna, która odbyła się w środę, radni dokonali wyboru Prezydium. W Sali Obrad Urzędu Miejskiego w środę, 27 marca...