Niektórzy wyraźnie bardziej cenią fotografię analogową, czyli jak sami mówią bardziej skomplikowaną i dającą do myślenia. Fascynaci tego rodzaju fotografii rozwijali swe umiejętności na warsztatach fotograficznych nazwanych Żywym Skansenem Fotografii. Zorganizowano je w jaworznickiej Galerii Pusta cd. Koordynatorami projektu byli Jakub Byrczek i Krzysztof Szlapa.
I tak od maja do listopada tego roku na siedmiu parodniowych warsztatach bardzo ważni, wybitni mistrzowie od fotografii ujawniali tajniki rzadkich technik, np. gumy dwuchromianowej i transferu polaroidu. Brzmią poważnie, ale swoich fascynatów mają. W jaworznickich warsztatach brała udział stała grupa 22 osób, wyłoniona na drodze rekrutacji. Pytamy dlaczego oddają się fotografii analogowej czyli jaka jest ich zdaniem jej wyższość nad fotografią cyfrową?
Jak napisano w zamykającym warsztaty wydawnictwie albumowym, w części pt. „Wyniki ewaluacji projektu” z ankiety przeprowadzonej wśród warsztatowiczów niezbicie wynikało, że wszystkim się podobało, dwie osoby zdania na ten temat nie miało, ale głosów „nie podobało się” nie było. Tak więc co szczególnie przypadło uczestnikom do gustu?
Jak należy domniemywać pewnie wśród uczestników pojawił się niejeden wielki fotograficzny talent, co to któremu utrwalanie chwili w dziwnych technikach świetnie się udawało.
Wracając do opinii, jakoby fotografia cyfrowa wyłączała myślenie, musimy dodać, że przecież wymaga ona odpowiedniego skadrowania, a to daje do myślenia. W opiniach uczestników projekt był niezwykłą przygodą, dobrą zabawą i impulsem do rozwoju pasji. Zrobił się więc z tego projekt idealny.
[vc_facebook]
