Niedzielny poranek. Na termometrze 4 stopnie poniżej zera. Kiedy większość mieszkańców Jaworzna sięga ocieplane płaszcze, puchowe kurtki, czapki i rękawiczki – oni, wręcz odwrotnie, zdejmuję z siebie ubrania i… wskakują do wody!
Podobno im zimniejsze powietrze, tym woda w jeziorze cieplejsza – ta maksyma już od wielu lat przyświeca od jaworznickim Morsom. Fani zimowych kąpieli po raz kolejny spotkali się na terenie zalewu Sosina.
Co w morsowaniu jest najważniejsze? Odpowiednie przygotowanie i rozsądek!
Niedzielny poranek to też kilka morsowych debiutów. Niektórzy na ten dzień czekali kilka lat!
Podobno morsować może każdy. Byleby z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa. No i oczywiście w czapce. Bo przecież nie można chodzić bez czapki, kiedy jest zimno, prawda?
[vc_facebook]