piątek, 26 kwietnia, 2024

Velostrada nie dla wszystkich?

Strona głównaNewsVelostrada nie dla wszystkich?

Velostrada nie dla wszystkich?

- Advertisement -

Choć jaworznicka Velostrada wciąż ma status „placu budowy”, już cieszy się ogromną popularnością zarówno wśród rowerzystów, spacerowiczów i rolkarzy. Velostrada to bezkolizyjna, posiadająca dwie jezdnie i chodnik dla pieszych droga, wyłączona z ruchu samochodowego


Praktycznie ukończony już odcinek drogi od ul. Puszkina do obiektu mostowego przy al. Piłsudskiego przyciąga ogrom użytkowników. W cieplejsze dni oraz weekendy ścieżka zapełnia się rowerzystami, rolkarzami, a także spacerowiczami, którzy korzystają z oddalonej od miejskiego zgiełku ścieżki. 

Co sądzą mieszkańcy Jaworzna o Velostradzie? Jak zawsze zdania są podzielone – jedni chwalą, zachwyceni nowymi możliwościami, jakie wiążą się z budową takiej drogi, inni mają kilka uwag – choć, jak zapewniają, nie do samego pomysłu powstania ścieżki, lecz niestety do sposobu jej wykonania. Choć nie można nazwać tego narzekaniem dla samego narzekania gdyż uwagi wydają się na swój sposób uzasadnione. Najwięcej błędów w wykonaniu dostrzegają rolkarze korzystający nie tylko z samej ścieżki rowerowej, ale z chodnika, gdyż w myśl przepisów rolkarze są pieszymi.


O jakich więc błędach w wykonaniu mowa? W opinii Leszka Olczaka, chodzi przede wszystkim o nierówną nawierzchnię i zaniżoną szerokość chodnika. Jazdę na rolkach utrudnia też pojawiająca się w niektórych miejscach kostka brukowa. Największym problemem są jednak linie wyznaczające poszczególne kierunki jazdy i pasy jezdni. Linie nie są płaskie, a wypukłe co jest niemal gwarancją wywrotki a w konsekwencji – kontuzji. To tylko kilka z niedogodności, które dostrzegają rolkarze korzystający z Velostrady.

Co na to rowerzyści? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do przedstawicieli IDR (Integracja dróg dla rowerów w Jaworznie)

Velostrada nie jest trasą dla rolkarzy, ponieważ takie mamy w Polsce prawo. Jest w nim jasno określone, czym jest droga dla rowerów i czym jest rower. Według niego rolkarz jest pieszym i powinien poruszać się po chodniku. Przy Velostradzie jest chodnik, więc rolkarze powinni poruszać się nim. Jeśli jest osobna droga dla rowerów, to piesi i rolkarze mogą z niej korzystać. Np. odcinek od Skałki do Jeziorek i od Jeziorek do Ciężkowic (jak zostanie ukończony). Pamiętać jednak należy, iż piesi powinni tam ustępować pierwszeństwa rowerzystom. Podobnie jest z drogą dla rowerów i pieszych, tam również rolkarze mogą się poruszać, mają nawet pierwszeństwo przed rowerzystami.

Szerszy chodnik robić można zawsze, tylko kto za to zapłaci? Velostrada jest finansowana ze Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, program ten nie finansuje torów rolkowych. Velostrada jest zwykłą drogą klasy D (dojazdowa), przepisy zakładają w takim przypadku chodnik o szerokości 1,5m, tutaj są 2 metry. Za więcej miasto musiałoby zapłacić samo, za wykup gruntów również. I drugie pytanie, już jest 7m asfaltu, ile trzeba zrobić, aby zadowolić wszystkich? Pytanie o linie Nie wiem, dlaczego te linie przeszkadzają rolkarzom, skoro nie mogą się poruszać po odcinku dla rowerów. To tak jakby rowerzyści krzyczeli, że prędkość 120 i 140km/h na drogach szybkiego ruchu i autostradach jest za duża i niebezpieczna dla nich. A przecież rowerem tam nie można.

Wniosek? Pomimo kilku „niedociągnięć” ścieżka powoli staje się jednym z ulubionych miejsc mieszkańców Jaworzna i na pewno jeszcze nie raz w tym sezonie odwiedzą ją zwolennicy aktywnego wypoczynku.

[vc_facebook]

 

10 KOMENTARZE

  1. szkoda że rowerzyści łamią przepisy ruchu drogowego i nikt tego nie egzekwuje, często widzę rowerzystów jadących jezdnią między Mickiewicza a rondem baniek mydlanych mimo zakazu , takich mamy rowerzystów , panoszących się , jeśli chcą dróg to nich płacą OC,

    • Może to wynikać z tego, że nie każdy ma ochotę tłuc się po wystających krawężnikach, nierównej kostce kamiennej, lawirować między pieszymi itd. A niestety taka jest alternatywa dla tej jezdni.
      OC nie ma nic do jazdy po jezdni, tylko do wielkości ewentualnych szkód, jakie się wyrządzi. Rowery mają w tym zakresie znacznie mniejsze możliwości, niż samochody.

      • czyli przystajesz do tych co uważają że przepisy i zakazy są po to żeby je łamać, brawo ty, trzeba było przed oddaniem tego odcinka do użytku pomyśleć a nie robić a potem przyzwalać na łamanie przepisów, typowe podejście urzędasa, najpierw zrób potem pomyśl, poradź mi, jak mam się domagać zadość uczynienie za wyrządzone szkody przez rower skoro rowerzysta nie poczuwa się do winy,

  2. Niedawno na Facebooku ktoś napisał, że rolkarze są wszędzie. Gu…zik prawda. Wszędzie to mogą być i są rowerzyści: droga dwukierunkowa, jednokierunkowa (pod prąd), ścieżki rowerowe i chodniki. Jednokierunkowa i chodniki mają być wykorzystywane w specyficznych sytuacjach niestety są eksploatowane ponad normę przez rowerzystów. Nie winię wszystkich rowerzystów zwłaszcza, że często jeżdżę na rowerze. Niestety władze miasta i projektanci pomijają potrzeby rolkarzy – jest to sport, który również uwielbiam i miałem nadzieję, że na velostradzie znajdzie się miejsce na rolki – niestety znowu guzik. Fakt, że przepisy mówią o rolkarzach jako o pieszych i zalecają dla nich chodniki jest kuriozalnym pomysłem – nie wyobrażam sobie jechać z prędkością 20-30 km/h na rolkach na wąskim, jakby nie patrzeć chodniku do spółki z „wolnymi” pieszymi i wózkami z dziećmi. Po prostu boję się, że mógłbym zrobić im krzywdę. W związku z powyższym wolałbym jechać ścieżką rowerową, bo myślę, że wielu rowerzystów zrozumie, a właściwie rozumie, rolkarzy jako tych, którzy poruszają się z na kółkach i z często większą prędkością jak niejeden z nich. Piszę tak bo często mijali mnie i nie rzucali „epitetów” pod moim adresem, a i jak jak wielu rolkarzy staramy się jechać w taki sposób żeby nie kolidować z innymi uczestnikami. Jeśli zaś chodzi o linie są one uciążliwe i mogą spowodować wywrotkę rolkarza. Na wielu odcinkach tras rowerowych w Jaworznie są malowane „płaską” farbą i w ilościach wystarczających do poinformowania do czego służy ścieżka (rozdzielenie jedną linią + ikony mówiące, która część jest dla rowerzystów, a która dla pieszych), a nie jak tutaj, gdzie linie zajmują sporą część ścieżki. Umieszczanie zaś bruku lub kostki na chodniku asfaltowym jest pomysłem wręcz maniakalnym, gdzie rolkarz wjeżdżający na tego typu nawierzchnię ma 90-cio paro procentową „szanse” na wywrotkę. Pozdrawiam wszystkich trzeźwo myślących rowerzystów i rolkarzy.

  3. Ja to zawsze powtarzam tym wiecznie narzekającym i powtarzał będę.
    Jak komuś nie pasuje życie w Jaworznie niech się przeprowadzi do Sosnowca czy Mysłowic albo gdzie indziej.
    Nikt nikogo tutaj na siłę nie trzyma.
    Powodzenia. 🙂

  4. Jeśli rolkarze mieli jakieś uwagi do projektu trasy, to trzeba było wziąć udział w konsultacjach. Uwagi teraz to trochę „poniewczasie”. Rowerzyści poświęcili sporo swojego czasu, żeby trasa jak najlepiej odpowiadała ich wymaganiom.

    • A może rolkarze nie mieli szansy na uwagi bo konsultacje były zgłoszone na stronie rowerzystów ????
      Swego czasu mój kolega pytał o trasy rowerowe w Jaworznie i uzyskał odpowiedź , że mapka jest na stronie poświęconej wieżowcom !

    • „Spotkanie inaugurujące przygotowania projektu unijnego pn.”Integracja dróg dla rowerów w Jaworznie” odbędzie się w najbliższy czwartek o godz. 15.30, w Wydziale Inwestycji Miejskich.” – to jest cytat z artykułu na ten temat na stronie UM. A było ich więcej. Jeśli ktoś się nie interesuje kluczowymi projektami, które mają być realizowane w najbliższych latach, to niestety potem może się rozczarować.

    • Na jaw.pl też było info: „Około 10 rowerzystów wzięło udział w drugim spotkaniu z urzędnikami w sprawie projektu „Integracja dróg dla rowerów w Jaworznie”. Spotkania odbywają się w każdy pierwszy czwartek miesiąca o godzinie 16:00 w Urzędzie Miejskim przy ul. Plac Górników, na drugim piętrze w sali konferencyjnej. Aby uzyskać więcej informacji na temat projektu i planowanych spotkań zachęcamy do odwiedzenia facebookowego profilu „Integracja dróg dla rowerów w Jaworznie”.”
      Na stronie IDR jest zakładka „Media o nas” – tam można zobaczyć, jak było to nagłaśniane. Przy czym trzeba dodać, że takie konsultacje to niestety przeszłość. Teraz urzędnicy budową tras rowerowych się za bardzo nie chcą zajmować, a jeśli nawet, to wolą robić po swojemu.

- Advertisment -

Dzień Ziemi w Geosferze

W Geosferze z okazji Dnia Ziemi odbył się piknik ekologiczny dla jaworznickich szkół. Uczniowie mogli skorzystać ze strefy ekologiczno-edukacyjnej oraz uczestniczyć w warsztatach. W piątek,...

Kolizja trzech na ul. Wysoki Brzeg

Na ulicy Wysoki Brzeg doszło do kolizji trzech aut osobowych. Interweniowały dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej. W piątek, 26 kwietnia na ulicy wysoki Brzeg po...

Pożar budynku na ulicy Traugutta

Zastępy Państwowej Straży Pożarnej interweniowały na ulicy Traugutta, gdzie w jednym z budynków jednorodzinnych doszło do pożaru. W piątek, 26 kwietnia około godziny 14:05 Komenda...