Ma 3 miesiące, wszystko go interesuje, nie stroni od towarzystwa ludzi i ma zadatki na niekwestionowaną gwiazdę. O kim mowa?
Oto Julek – trzymiesięczny koziołek, który od soboty jest jednym z podopiecznych jaworznickiej Bacówki.
Julek z pochodzenia jest zabrzaninem, do Jaworzna trafił za sprawą dość niefortunnych zrządzeń losu, ale z pomocą ludzi dobrego serca. Julek szybko wkupił się w łaski mieszkańców Bacówki. Podobno szczególnie dobrze dogaduje się z kangurami Gabrysią, Rafałem i Michałem. Całkiem dobrze układa się też współpraca z jaworznickimi owcami. Jednak młody koziołek najlepiej czuje się w towarzystwie ludzi – zwłaszcza tych, którzy chcą się z nim nieco po koziołkowemu rzecz jasna – potrykać.
Do jaworznickiej Bacówki pomału zbliża się jesień a wraz z nią redyk jesienny, czyli koniec wypasu owiec. Tradycyjnie już towarzyszyć będą temu wydarzeniu specjalnie przygotowane dla odwiedzających Bacówkę atrakcje.
[vc_facebook]