Jak wynika z opublikowanego projektu nowej ustawy o rekompensatach za utracone deputaty węglowe, jednorazowo 10 tys. zł otrzymać ma także około 10 tys. wdów i sierot po górnikach, które nie zostały uwzględnione w ubiegłorocznej ustawie. Na rekompensaty nadal nie mogą jednak liczyć osoby, które w latach 2015-2017 przeszły na górniczą emeryturę lub rentę.
Do mojego biura poselskiego codziennie zgłaszają się osoby, które zostały pominięte w nowym projekcie ustawy. Łącznie to grupa blisko 12 tys. osób. Wystąpiłem już do premiera Morawieckiego z prośbą o interwencję.
Minister Grzegorz Tobiszowski wielokrotnie deklarował, ze jeżeli wyniki finansowe spółek górniczych będą satysfakcjonujące, to rekompensaty będą wypłacone także tej grupie. Polska Grupa Górnicza w pierwszym półroczu 2018 roku zanotowała ponad 290 mln zł zysku. Pominięci emeryci i renciści dobrze widzą teraz, na ile wiarygodne były te zapowiedzi.
Wierzę, że presja na rządzących ma sens. Jest jeszcze czas, by poprawić źle przygotowany projekt ustawy. Razem możemy tego dokonać.
Paweł Bańkowski