Po naszej interwencji losem pana Stanisława, mężczyzny, który zamieszkuje prowizoryczny domek na Skałce, zgłosili się ludzie dobrej woli, którzy zaoferowali pomoc. Sygnały dotarły również do MOPSu.
W związku z dużym zainteresowaniem mieszkańców nie tylko osiedla Skałka i naszych czytelników, ale również mieszkańców miasta, odnośnie dalszych losów pana Stanisława, do MOPSu wpłynęła prośba o pomoc od jego sąsiada.
Sam MOPS po raz pierwszy słyszy o trudnej sytuacji pana Stanisława, jakoż że osobiście nigdy nie zgłaszał się po pomoc. Na prośbę sąsiadów, sprawa zostanie zbadana, a pracownicy MOPSu już w poniedziałek złożą wizytę panu Stanisławowi, aby dogłębniej zorientować się w ciężkiej sytuacji i zaoferować niezbędną pomoc.
Możliwe, że wystarczy skierować wniosek do sądu, mówiący o zasiedzeniu działki. To może spowodować odwołanie wykonania eksmisji.
O dalszych poczynaniach w sprawie pana Stanisława będziemy informować na bieżąco.
Natalia Uroda
[vc_facebook]
– No, to już gościu ma przechlapane !!
– Przyjdą fantaści i za pomocą różdżki zamienią życie tego człowieka w bajkę ??
– Udzielą wszelkiej pomocy, nawet psychologicznej, w końcu to ofiara życiowa ??
Tosza i tak dopnie swego, zlikwiduje przeszkody żeby przypodobać się najwyższemu ,miłosiernie panującemu,
Tosza i tak dopnie swego, zlikwiduje przeszkody żeby przypodobać się najwyższemu
Tosza nie liczy się z jednostką , liczy się ogół , drugi Bonaparte