W ubiegłym tygodniu spotkałem się z mieszkańcami Osiedla Tadeusza Kościuszki oraz Osiedla Górniczego, by porozmawiać o bieżących sprawach w dzielnicach, a także o problemach i potrzebach w tej części miasta. Bardzo dziękuję za tak serdeczne przyjęcie.
Niestety miałem okazje wysłuchać również wiele gorzkich słów pod adresem obecnych władz miasta. Dziurawe, krzywe chodniki, wystające krawężniki, brak oświetlenia, piaskownice, w których swoje potrzeby załatwiają zwierzęta – to codzienność mieszkańców obu osiedli. Kolejne prośby – jak choćby ta jaką skierował do prezydenta Pan Sebastian Ciągwa – by rozbudować monitoring na OTK pozostaje bez załatwienia.
W ubiegłym roku Urząd Miejski zapowiadał przebudowę Skweru przy Nowej za blisko milion złotych. Miejsce miało być strefą wypoczynku i aktywności. Mieszkańcy mieli korzystać z placu głównego z ławkami parkowymi, placu wodnego z dwoma modułami przypominającymi tradycyjne pompy. Dla najmłodszych powstać miał plac zabaw z huśtawkami, zjeżdżalnią, piramidami linowymi i bujakami. Skończyło się – jak to często ma miejsce w naszym mieście – na obietnicach.
Sami mieszkańcy nazwali swoje osiedla zapomnianymi, wskazując na absolutny brak zainteresowania ich problemami ze strony magistratu. Tak, po prostu, nie może być. Wierzę, że razem możemy zmieniać nasze miasto.
Paweł Bańkowski
Wow! Bankowski ma sobowtóra? Tylko który jest który? Obaj mali, jeden gruby drugi chudszy… Kto jest kto? Polubiłam się!