Lato w pełni. Choć w ostatnich dniach pogoda bardziej przypomina tę jesienną, to przypominamy, że to dopiero połowa lipca

Dla nas wakacje to czas urlopów, wypoczynku i wytchnienia od obowiązków. A żebyśmy my mogli wypoczywać… nasze samochody muszą pracować nieraz ze zdwojoną mocą. Dokładnie ten sam samochód, który przez cały rok wozi nas do pracy dziś… dowieźć musi nas w góry czy nad morze. Polacy coraz częściej wybierają również swój samochód przy zagranicznych wyjazdach.

A co zrobić, żeby faktycznie dojechać? Jak sprawdzić stan techniczny naszego ulubionego pojazdu i jak mieć pewność, że nie staniemy na środku drogi a z naszego samochodu nie zacznie unosić się dym?

Z pomocą przychodzi Wiesław Głowacz – człowiek, który o samochodach wie absolutnie wszystko.

Od czego zacząć? Oczywiście, że… od przekręcenia kluczyka.

Czy to w Polsce, czy za naszymi granicami to korki są największą zmorą kierowców. Wysokie temperatury, rozgrzany asfalt i ani odrobiny cienia. Dobrze, że mamy klimatyzację. Wakacyjne upały szczególnie dają się we znaki układom chłodzenia naszych silników. Wirujące na najwyższych obrotach wentylatory nie pozostają też obojętne dla stanu akumulatora. Jak się ustrzec zagotowania silnika?

Kompleksowy przegląd samochodu przed wakacyjnym wyjazdem jest w stanie ustrzec nas przed niemiłymi przygodami. Czasem również podstawowe badanie może oszczędzić nam nerwów.

Warto poświęcić kilka minut i oddać samochód w ręce fachowców, niż tracić urlop na poszukiwania mechaników.

Pamiętajmy też o terminach przeglądów rejestracyjnych! Szerokiej drogi!

[vc_facebook]