Od wczoraj w sieci znaleźć można treści poddające pod wątpliwość system i jakość zarządzania oraz budowę struktur wewnętrznych jaworznickiej Spółdzielni Mieszkaniowej „Górnik”

Na zdjęciach opatrzonych żałobnymi symbolami i logotypami kojarzonymi z okresem PRL-u anonimowi autorzy zarzucają władzom spółdzielni liczne nieprawidłowości, w tym finansowe.
Czy mieszkańcy SM Górnik mogą spać spokojnie? Z tym pytaniem zwróciliśmy do Andrzeja Zająca, wice prezesa ds. finansowych w SM Górnik.

Jak się okazuje, niedawne dwie kontrole nie wykazały żadnych uchybień i nieścisłości w funkcjonowaniu spółdzielni.

Spółdzielni zarzuca się również zaciąganie kredytów pod zasta budynków mieszkalnych. Czy to możliwe?

Zdaje się, że bezpośrednią przyczyną zamieszania jest zbliżające się Walne Zgromadzenie Członków Spółdzielni, kiedy to wybierana zostanie nowa rada nadzorcza Spółdzielni.

Na ten moment Spółdzielnia nie wyklucza podjęcia kroków prawnych, mających pomóc w ustaleniu autorów i zasadności publikowanych treści.