sobota, 20 kwietnia, 2024

Remis na własne życzenie

Strona głównaNewsRemis na własne życzenie

Remis na własne życzenie

- Advertisement -

W sobotnie popołudnie piłkarze „Zgody” Byczyna rozegrali mecz z UKS „Przemsza” Okradzionów. Kibice mogli spodziewać się trudnego meczu, nie spodziewali się wyniku.

Mecz w pierwszej połowie stał na wyrównanym poziomie. Zawodnicy z Dąbrowy Górniczej jako pierwsi atakowali bramkę Krystiana Nawrockiego, ale bezskutecznie. Po rzucie wolnym, wykonywanym bezpośrednio strzałem w kierunku bramki, golkiper „Zgody” nie miał problemów z obroną. Kibice już w 11 min. mogli cieszyć się skuteczną grą gospodarzy: klasyczna akcja prawą stroną boiska, przerzut na lewe skrzydło, dośrodkowanie do wbiegającego w pole karne Pawła Kalinowskiego. Gdy temu piłka spada wprost na głowę, bez problemu pokonuje bramkarza gości i umieszcza piłkę między słupkami. 1:0 wydawało się być nie wystarczającym wynikiem, toteż gra nabierała tempa. W 22 minucie doskonałą okazję na podwyższenie wyniku piłkarze z Jaworzna mieli po wykonaniu cornera. Niestety celny strzał w światło bramki zablokował obrońca „Przemszy”. W 28 min. Mateusz Radosz zagrał celnie do Kalinowskiego, który wyszedł zza obrońców. Co prawda raz jeszcze bramkarz wyciągnął piłkę ze siatki, ale bramki nie było, ponieważ zdaniem arbitra napastnik Zgody był na pozycji spalonej. Trudna gra do końca pierwszej połowy dawała się wszystkim we znaki. Po jednej z akcji Łukasz Przebindowski dostaje piłką w twarz i przez chwilę się nie podnosi. Na szczęście nic groźnego się nie stało. Chwilę potem to on właśnie próbuje strzałem z woleja pokonać bramkarza gości, ale ten wybija piłkę w ostatniej chwili.

Druga połowa to istny thriller dla kibiców. Drużyna przyjezdnych za wszelką cenę starała się zdobyć wyrównującego gola. Piłkarze gospodarzy nie odpuszczali i starali się podwyższyć wynik. W 53 min. Kalinowski przechodzi obronę prawą stroną boiska. Na wysokości linii pięciu metrów odgrywa do niepilnowanego Łukasza Przebindowskiego, ten w 100% sytuacji nie trafia w światło bramki. Chwilę potem Kalinowskiemu znowu piłka ląduje na głowie, ten kieruje ją tuż obok słupka. Takie niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. I tak w 67 min. bliski szczęścia był Kamil Batóg, który niezłym strzałem omal nie pokonał bramkarza Nawrockiego. Nieustanny napór piłkarzy z Dąbrowy Górniczej poskutkował w 77 min., kiedy to Hubert Mróz ulokował piłkę w bramce, wyrównując tym samym na 1:1. Jeszcze kilkukrotnie gospodarze starali się przełamać, ale niestety w drodze do bramki stawała jakaś przeszkoda. Już w doliczonym czasie gry Damian Przebindowski posłał petardę w stronę bramki gości, niestety piłka uderzyła tylko w poprzeczkę.

Zgoda Byczyna – Przemsza Okradzionów 1:1 (1:0)

11′ Paweł Kalinowski

Goście: 77′ Kamil Batok

Jarosław Gałecki

[vc_facebook]

- Advertisment -

Sądowa epopeja Sebastian Kusia. Wyrok coraz bliżej. Może zapaść 24. kwietnia

Przed Sądem Rejonowym w Chrzanowie od prawie 5 lat trwa proces Sebastiana Kusia, podejrzanego o przyjmowanie łapówek, kiedy to pracował na stanowisku naczelnika biura...

Piątkowe pikniki cieszyły się sporym zainteresowaniem

Pomimo chłodu, aż dwa pikniki odbyły się w tym samym czasie w Jaworznie. Jeden zorganizowany jako „Dzień ziemi” pod płaszczką, drugi piknik na Osiedlu...

Fabryka hejtu na finale kampanii. Przekroczono granice kultury

Kampania wyborcza w Jaworznie weszła w decydującą fazę. Kandydaci na urząd prezydenta dwoją się i troją, żeby przekonać do siebie niezdecydowanych wyborców. Ich działania...